Wielkanoc w tym roku przypada na koniec marca, więc niekoniecznie możemy spodziewać się wiosennej aury. To święto jak żadne kojarzy się z wielkimi porządkami. Wiele z nas uważa, że właśnie z tego powodu to są trudne święta. Trzeba wysprzątać całe mieszkanie i przygotować wiele tradycyjnych potraw. Nie można też zapomnieć o wysianiu owsa lub rzeżuchy w odpowiednim czasie, bo to przecież jeden z najważniejszych elementów wielkanocnych dekoracji.
Zacznij od porządków
Nie musisz robić wszystkiego naraz. Zostawianie sprzątania na ostatnią chwilę skończy się tym, że między gotowaniem i pieczeniem będziesz odkurzać. A w efekcie wieczorem w Wielką Sobotę padniesz ze zmęczenia. O radości z nadchodzących świąt nie może być w tej sytuacji mowy. Jeśli chcesz tego uniknąć, podziel zadania na poszczególne dni, a nawet tygodnie.
Porządek w szafach i zakamarkach możesz zrobić trzy tygodnie przed świętami. Okna też się nie zabrudzą umyte tydzień wcześniej. Zanim zaczniesz sprzątać, zrób listę środków czystości, których będziesz potrzebowała. Unikniesz odrywania się od pracy i biegania do sklepu po brakujący płyn czy mleczko. Sprzątanie kuchni zawsze zostawiamy na koniec, bo podczas przygotowywania jedzenia i tak się zabrudzi. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, żeby wcześniej zrobić porządek w szafkach i na półkach, a na ostatnią chwilę zostawić tylko blaty i podłogę.
Zadania dla męża
Trzepanie dywanów to jedna z tych prac, które kojarzą się nam z męską pomocą w przedświątecznej krzątaninie. To dość archaiczne wyobrażenie, bo teraz już mało kto trzepie dywany, a i trzepaki zniknęły z naszych podwórek. Trzeba więc znaleźć panom inne zajęcia, które nas odciążą, a im pozwolą zaangażować się w przygotowanie świąt. Mogą nam pomóc zarówno w sprzątaniu (nikt tak dobrze nie umyje okna jak prawdziwy mężczyzna), jak i przy zakupach. Jeśli natomiast chodzi o korzystanie z męskiej pomocy w kuchni, doradzamy daleko idącą ostrożność.
Zadania dla dzieci
Nawet maluchy można wciągnąć w świąteczne przygotowania. I to naprawdę na każdym etapie. Nie obawiaj się, że sobie nie poradzą. Przydziel im do wykonania jakieś proste prace. To nic, że trzeba będzie po nich poprawiać (oczywiście nie w ich obecności). Będą dumne, że biorą udział w przygotowaniu świąt na równi z dorosłymi. Taka nauka na pewno zaprocentuje w przyszłości, kiedy będziesz miała mniej sił i trzeba będzie częściej liczyć na pomoc dzieci.
Pozwól też dzieciom na uczestniczenie w pracach kulinarnych. Szczególnie dziewczynki chętnie pomagają mamom w kuchni. Postaraj się tak zorganizować przedświąteczne przygotowania, żeby w sobotę znaleźć czas na robienie z dziećmi pisanek, świątecznych dekoracji i koszyczka ze święconką.