W jednym z artykułów (tutaj) pisaliśmy o tym, jak urządzić dla dziecka bezpieczny pokój. Jednak gdy tylko maluch zaczyna raczkować, a potem chodzić, chce poznawać cały dom. I to poznawać jak najdokładniej: wszędzie wejść, wszystkiego dotknąć, wszystko obejrzeć z bliska. Na szczęście istnieją pewne rozwiązania, które pomagają zabezpieczyć dziecko przed najbardziej niebezpiecznymi przygodami.
Chyba większość dzieci ma w swojej historii chociaż jeden incydent z gorącymi naczyniami. Kuchenka, ze wszystkimi swoimi pokrętłami i przyciskami, jest dla dziecka bardzo kusząca – zwłaszcza, że to, co najciekawsze, znajduje się właśnie na poziomie jego wzroku. Na szczęście z pomocą przychodzi osłona płyty kuchennej – można nią osłonić palniki i stojące na nich garnki, więc maluch nie oparzy się ani ich nie strąci.
Uwaga, schody!
W piętrowych domach bramki zabezpieczające schody są wręcz niezbędne. Nie jest to jednak ich jedyne zastosowanie – można nimi odgrodzić różne niebezpieczne części mieszkania: kominek lub piecyk, wejście do kuchni itd.
Niebezpiecznie
Gniazdka wysokiego napięcia to jedne z pierwszych ciekawostek, jakimi interesuje się wędrujący po domu maluch – głównie dlatego, że gdy raczkuje, znajdują się w zasięgu jego wzroku. Na szczęście zabezpieczenia do nich są tanie i powszechnie dostępne w sklepach.
Z kolei przy dziecku stawiającym pierwsze kroki i starszym, warto pamiętać o blokadach na drzwi, dzięki którym nie przytrzaśnie sobie ono palców. Łatwo również o wypadek w pobliżu mebli o ostrych kantach. Można je jednak w prosty sposób zabezpieczyć specjalnymi osłonkami.
Wysoko...
Mali amatorzy wspinaczki dotrą kiedyś w końcu także do okien. To jedna z bardziej niebezpiecznych sytuacji, dlatego zadbajmy, aby otwarcie okna było możliwe tylko dla osoby dorosłej – bardzo łatwo kupić klamki z dodatkowym zabezpieczeniem w postaci kluczyka lub przycisku, a także blokady regulujące szerokość otwarcia okna.
Urszula Skowrońska