Zimni ogrodnicy i „Zimna Zośka” - przysłowia i przesądy

zimni ogrodnicy i zimna zośka przesądy fot. Adobe Stock
Okres między 12 a 15 maja to coroczny moment dużego ochłodzenia, często nawet nocnych przymrozków. Zimni ogrodnicy wraz z zimną Zośką to sygnał, że chłodny okres roku już się skończył i mróz nie może zaszkodzić plonom ani uprawom. Poznaj wszystkie przysłowia i przesądy związane z zimnymi ogrodnikami i „Zimną Zośką”.
Weronika Kwaśniak / 22.04.2021 13:27
zimni ogrodnicy i zimna zośka przesądy fot. Adobe Stock

Dawniej, gdy ogrodnicy i rolnicy nie dysponowali internetem ani telewizyjną prognozą pogody, musieli bazować na ludowej wiedzy związanej ze zjawiskami natury. To uczyło uważności - trzeba było wnikliwie obserwować otoczenie, aby przewidzieć np. ochłodzenie albo burzę. Zimni ogrodnicy i „Zimna Zośka” to coroczny okres niższych temperatur pomiędzy 12 a 15 maja. Ten przedział czasowy był ważnym sygnałem dla tych, którzy mieli ogrody czy gospodarstwa - wiadomo było, że wielu gatunków nie można wcześniej sadzić ani wysiewać, a te już posadzone należy okryć, aby zabezpieczyć przed nocnymi przymrozkami.

Do tej pory zimni ogrodnicy i „Zimna Zośka” mają znaczenie dla wszystkich tych, którzy uprawiają rośliny - choćby było to raptem kilka doniczek na balkonie. Właściwie nie zdarza się rok, w którym dni i noce między 12 a 15 maja nie robią się wyraźnie chłodniejsze. Imiona zimnych ogrodników to św. Pankracy, św. Serwacy i św. Bonifacy, których wspomnienia obchodzimy 12, 13 i 14 maja. Z kolei 15 maja to wspomnienie św. Zofii - „Zimna Zośka”.

Zimni ogrodnicy - przysłowia 

Pankracy, Serwacy i Bonifacy chłodem się znaczą i zwykle płaczą!

To przysłowie odnosi się do pogody - 12, 13 i 14 maja to zazwyczaj chłodne, deszczowe, a nawet mroźne dni.

Pankracy, Serwacy, Bonifacy: źli na ogród chłopacy.

Czy zimni ogrodnicy faktycznie chcieliby mieć zły wpływ na ogrodowe rośliny, strasząc ogrodników i rolników chłodem? Tego nie wie nikt, ale ludowa tradycja nie kłamie...

Pankracy, Serwacy i Bonifacy dla drzew wielcy niedobracy!

Czy faktycznie? W końcu św. Pankracy jest uważany za patrona młodych roślin. Nie zmienia to jednak faktu, że w dniu jego imienin, lepiej zabezpieczyć je przed chłodem...

Przed Pankracym nie ma lata, po Bonifacym mróz ulata.

Po zimnych ogrodnikach nocne przymrozki są już rzadkością i pogodowym ewenementem. Można być spokojnym nawet o najdelikatniejsze gatunki roślin.

Przysłowia o „Zimnej Zośce”

Za świętą Zofiją pola w kłos wybiją.

Wspomnienie św. Zofii 15 maja to ostatni dzień ochłodzenia. Nadchodzi pora obfitych plonów i pięknej pogody!

Święta Zofija kłosy rozwija.  

„Zimna Zośka” wbrew swojej nazwie, nie ma złych intencji. Przynosi za sobą ciepłe, pogodne dni, chociaż początkowo straszy chłodem i przymrozkami.

Przesądy związane z zimnymi ogrodnikami i „Zimną Zośką”

To nawet nie przesąd, ale też naukowy fakt - lepiej zaczekać z wysadzaniem roślin do gruntu do 16 maja. To uchroni je przed przemarznięciem.

Inny przesąd mówi, że ochłodzenie na 15 maja sprawi, że aż do października nie grożą nam już nocne przymrozki. Czy to w 100% prawda? Cóż, chociaż wrzesień jest zazwyczaj ciepłym miesiącem, w niektórych latach przy gruncie można już odnotować ujemne temperatury.

Przed wiekami, na cześć św. Zofii rozpalano ogromne ogniska, aby ubłagać ją o dobre plony.

Czytaj także:
Wrzos w domu - przesądy
Bocian w locie, bocian w gnieździe - przesądy
Przesądy związane z kwiatami doniczkowymi

Redakcja poleca

REKLAMA