Designerzy udowadniają, że z posegregowanych śmieci mogą powstać nowe – ciekawe i użyteczne – produkty. Dzięki recyklingowi także mniej odpadów trafia na, i tak już przepełnione, wysypiska, zużywa się mniej wody i energii, kolejne drzewa nie zostają wycięte... – przyczyniamy się do ochrony środowiska naturalnego. Ale selektywna zbiórka odpadów ma również realny wymiar finansowy – to prosty sposób na obniżenie rachunków za wywóz śmieci. W domu jednorodzinnym rachunki mogą spaść nawet o połowę!
Jak to osiągnąć?
Konieczne jest wyrobienie nawyku wrzucania różnych rodzajów śmieci do oddzielnych pojemników w segregatorach kuchennych. Następnie ich wyrzucania nie do ogólnego śmietnika, lecz do specjalnych oznakowanych kontenerów. Kosz z dwoma pojemnikami to minimum! Oto, co można, a czego nie należy do nich wrzucać.
Wybierz swój sortownik odpadów
Blancoselect Direct – niewielki, podręczny segregator do szafek 30 cm; 2 pojemniki, wygodna ręczna obsługa; ok. 649 zł, Blanco, www.comitor.com.pl. (fot1)
Ekko – do montażu na spodzie szafki, wyciągany ręcznie; 2-4 pojemniki w różnych kolorach ułatwiających zapamiętanie, co gdzie wrzucać; ok. 299-349 zł, Alveus, www.alveus.pl. (fot2)
Cube – system modułowy segregacji śmieci, do indywidualnego zestawiania; podstawowy sortownik ma szer. 40 cm, pojemniki po bokach szer. 10 cm; ok. 119 zł (szer. 10 cm), ok. 269 i 289 zł (szer. 40 cm; otwieranie ręczne lub automatyczne), Franke, www.franke.pl. (fot3)
Pullboy Premium – segregator mocowany do frontu szuflady; prowadnice z hamulcem, plastikowa pokrywa jest jednocześnie półką; ok. 730 zł (do szafek 60 cm), Peka, www.peka.pl.
(fot4)
źródło: www.dobrzemieszkaj.pl