Podłogi laminowane są bardzo wdzięcznym materiałem wykończeniowym. Bogate wzornictwo (oprócz coraz doskonalszych imitacji drewna i płytek ceramicznych, pojawiają się także oryginalne, nowoczesne wzory), prostota montażu, łatwość utrzymania w czystości i antyalergiczność (świetna alternatywa dla dywanów i wykładzin dywanowych) to podstawowe ich zalety. Jedyną istotną przeszkodą w ich stosowaniu są obecnie pomieszczenia wilgotne, ale w ostatnim czasie producenci zaczęli walczyć i z tą niedogodnością.
Panele laminowane jako materiał wykończeniowy pojawiły się w Polsce tak naprawdę dopiero w połowie lat 90. Najpierw dominowały wyroby z importu, ale szybko do walki o klienta włączyli się również krajowi producenci. Trzeba przyznać, że w ciągu kilkunastu ostatnich lat dokonała się olbrzymia ewolucja w konstrukcji tych materiałów. „Pionierskie” panele walczyły o klienta przede wszystkim absurdalnie niskimi cenami, co szybko sprawiło, że przylgnęły do nich bardzo negatywne opinie. Słabej jakości warstwa wierzchnia szybko ścierała się w trakcie eksploatacji, a łączenia okazywały się mało precyzyjne. Do tego dochodziło monotonne, mało zindywidualizowane wzornictwo – wchodząc do pomieszczenia wykończonego laminatami, od razu odczuwało się ich „nienaturalność”.
Jednak po pewnym czasie sytuacja uległa zmianie, a producenci wprowadzili szereg innowacji technologicznych mających na celu wyeliminowanie podstawowych wad paneli laminowanych. Wprowadzono systemy łączenia bezklejowego (zapewniały szybki i łatwy montaż oraz demontaż podłogi; znikał także problem z koniecznością usuwania resztek kleju), wzmocniono wytrzymałość warstwy wierzchniej, a także ograniczono akustyczność podłóg dzięki zastosowaniu zintegrowanych z panelami podkładów wygłuszających.
fot. Classen
Wzornictwo
Drewno
Imitacje naturalnego drewna są wciąż najpopularniejszym wzorem podłóg laminowanych. Można wybierać wśród najróżniejszych dekorów, począwszy od dębu, poprzez wiśnię, a kończąc na sośnie i brzozie. Standardem stały się już panele inspirowane gatunkami drewna egzotycznego (jatoba, kempas, merbau, iroko itp.). Generalnie rzecz biorąc, widać dążenie do stworzenia jak najdoskonalszej kopii natury. Panele naśladują bowiem nie tylko kolor drewna, ale i jego strukturę – poszczególne elementy różnią się wybarwieniami i rysunkiem słojów, co daje w efekcie niejednolitą wzorniczo, ale bardzo interesującą wizualnie posadzkę. Co więcej, wytwarzane są produkty o powierzchni fabrycznie postarzanej, ze śladami eksploatacji – rysami, przebarwieniami, zadrapaniami... Chodząc bosą stopą, odnosi się wrażenie, że to naturalna podłoga.
To nie koniec „drewnianych” inspiracji. Można kupić panele, które do złudzenia przypominają prawdziwe deski – taki efekt uzyskuje się za sprawą wykonanego na dłuższym boku ścięcia, które po złożeniu paneli daje charakterystyczny rowek w kształcie litery V, wyglądający podobnie jak fugi w deskach. Panele mogą też odwzorowywać popularne wzory parkietowe, np. jodełkę, klepki dwu- lub trzyrzędowe bądź parkiet przemysłowy.
Ceramika
Z sezonu na sezon rośnie oferta paneli naśladujących wygląd płytek ceramicznych lub naturalnego kamienia (np. marmur, granit, łupek). Dostępne są one w różnych formatach – kwadratowych i prostokątnych, mają też lekko porowatą powierzchnię i wyraźnie zarysowane ślady fug, co sprawia, że do złudzenia przypominają podłogi ułożone z ceramiki. Ich atutem w porównaniu do klasycznej ceramiki jest brak dyskomfortu podczas kontaktu bosej stopy z podłogą.
Oryginalne
Istnieje spory wybór paneli utrzymanych w nowoczesnej kolorystyce: inspirowane tradycją śródziemnomorską – kremowe, białe, różowe, żółte pomarańczowe, lub też bardziej intensywne – czerwone, granatowe. Bardzo często tego rodzaju wzory łączone są, tworząc bardzo interesujące, zgeometryzowane i skontrastowane kolorystycznie kompozycje, które bardzo ożywiają wygląd podłogi i idealnie nadają się do wnętrz o nowoczesnej stylistyce.
Bardzo ciekawym rozwiązaniem są też dekory imitujące metal, o gładkiej bądź tłoczonej powierzchni, utrzymane w szerokiej palecie kolorów, poczynając od połyskliwego srebra i aluminium, po ciemny antracyt. Często – zgodnie z trendami zapożyczonymi z meblarstwa – stosuje się zestawienia dekorów drewnianych i metalowych. Niejednokrotnie panele mają usłojenie drewna, ale utrzymane są w „nienaturalnych” barwach, np. wzór dębowy ma szarą bądź czerwoną kolorystykę.
Ciemne czy jasne
Grzegorz Leszczuk, dyrektor generalny, firma Witex Polska
Od pewnego czasu najlepiej sprzedającymi się dekorami są ciemne wzory orzecha, wenge i innych gatunków drewna utrzymanych w odcieniu brązu. Widać jednak trend wzrostowy także w jasnych dekorach, np. wśród podłóg imitujących bielone parkiety dębowe lub bardzo jasne, prawie białe podłogi. Ponownie do łask wracają też wzory klonu, które były popularne na początku lat 90.
Jest to naturalna konsekwencja zmian upodobań kolorystycznych, które najpierw zauważyć można w branży meblowej. Każda zachodząca tam zmiana pojawia się kilka miesięcy później w odniesieniu do pokryć podłogowych – paneli laminowanych oraz podłóg drewnianych.
fot. Parador
Panele do zadań specjalnych
Antybakteryjne
Niektóre panele posiadają specjalne warstwy wierzchnie (pokryte są substancjami aktywnymi, np. jonami srebra), które zapobiegają rozwojowi bakterii na ich powierzchni. Substancja ochronna znajduje się w całej warstwie wierzchniej, dzięki czemu nie istnieje niebezpieczeństwo, że zostanie starta w trakcie eksploatacji. Działanie antybakteryjne nie znika po umyciu lub nawet nieznacznym uszkodzeniu podłogi. Polecane są np. do pokojów dziecięcych.
Bezklejowe
Istnieje możliwość łączenia paneli bez użycia kleju. Poszczególne elementy łączone są dzięki specjalnie wyprofilowanym zamkom. Generalnie rzecz biorąc, pióro jest wsuwane pod kątem we wpust i poziomowane (bez dobijania), co zapewnia trwałe i szybkie połączenie.
Antyelektrostatyczne
Syntetyczna powierzchnia laminatu sprzyja gromadzeniu się na powierzchni podłogi ładunków elektrostatycznych, które z kolei przyczyniają się do gromadzenia kurzu. Niektórzy producenci zastosowali na powierzchni swoich wyrobów rozwiązania neutralizujące to zjawisko. To dobre rozwiązanie do pomieszczeń, w których często używane są np. komputery.
Wygłuszające
Panele laminowane montowane są jako tzw. podłogi pływające – łączy się ich krawędzie, natomiast między podłożem a panelami powstaje pustka działająca niczym pudło rezonansowe. Aby zapobiec akustyczności tych podłóg, wprowadzono szereg materiałów podpodłogowych (mat, płyt i folii zarówno z materiałów tworzywowych, jak i naturalnych) z zadaniem stworzenia skutecznej izolacji akustycznej.
Od kilku lat można kupić panele z zintegrowanym podkładem wygłuszającym. Materiał dźwiękochłonny, przyklejony od spodu, redukuje dźwięki odbite (powstające podczas chodzenia lub upadku przedmiotów) oraz transmisyjne (słyszane w pomieszczeniach poniżej) o kilkanaście decybeli.
Na ogrzewaniu podłogowym
Większość producentów paneli laminowanych umieszcza na swoich produktach informacje, czy nadają się one do stosowania na ogrzewaniu podłogowym, czy też nie. Największe wątpliwości dotyczą reakcji materiału wykończeniowego na długotrwałe oddziaływanie wysokiej temperatury.
Producenci paneli laminowanych, którzy dopuszczają możliwość stosowania ogrzewania podłogowego, jednocześnie zastrzegają, że temperatura źródła ciepła od spodniej strony panelu nie może przekroczyć określonej temperatury, np. 70°C. Co więcej, dopuszczone jest tylko i wyłącznie wodne ogrzewanie podłogowe. Dlaczego? Otóż elektryczne ogrzewanie podłogowe znacznie szybciej osiąga wymaganą moc cieplną, co może sprawić, że słabszej jakości panele po prostu się rozwarstwią.
Niebezpieczeństwem dla paneli jest również nierównomierne rozłożenie przewodów grzewczych, a przecież bardzo często tworzone są „strefy ciepła”. To również może stać się powodem tzw. „efektu banana”, czyli wybrzuszania się podłogi na skutek nierównomiernego rozkładu naprężeń wynikających z podwyższonej temperatury.
W przypadku stosowania paneli łączonych klejowo należy pamiętać o konieczności użycia tylko tych klejów, które polecane są przez producenta ze względu na długotrwałe oddziaływanie wysokich temperatur.
Czyszczenie i pielęgnacja
Łatwość czyszczenia i pielęgnacji to jeden z atutów paneli laminowanych. Ich zewnętrzna warstwa skutecznie utrudnia przyleganie zabrudzeniom i zapobiega ich wnikaniu w głąb materiału. Największym wrogiem tego typu podłóg jest piasek działający jak papier ścierny oraz wilgoć powodująca odklejanie się warstwy wierzchniej.
Tak naprawdę źródłem największych kłopotów z czyszczeniem paneli jest niewiedza użytkowników. Po części przyczyniają się do tego dystrybutorzy, od których większość kupujących dowiaduje się, że panele się nie brudzą, a do usunięcia ewentualnych zanieczyszczeń wystarczy przetarcie mokrą szmatką. Jest to źródłem wielu kłopotów. Największy z nich wiąże się z wykorzystywaniem do czyszczenia i pielęgnacji paneli środków powszechnie wykorzystywanych w gospodarstwie domowym – zawarte w nich kwasy i mydło niekorzystnie wpływają na laminat, czasami powodują wręcz trudne do usunięcia zacieki.
Innym błędem jest stosowanie różnego rodzaju emulsji i past ze ścierniwami, które niszczą warstwę wierzchnią. Poza tym często do ochrony podłóg laminowanych używa się środków przeznaczonych do drewna lub PCV, które charakteryzują się innymi właściwościami adhezyjnymi (przyczepnością), dlatego szybko „złuszczają się” z powierzchni laminatu, pozostawiając nieciekawy efekt.
Dlatego do tego rodzaju zastosowań najlepiej jest używać specjalistyczne środki czyszczące znajdujące się w ofercie producentów lub wyspecjalizowanych firm. Mycie podłogi dobrymi środkami gwarantuje jej odtłuszczenie i nadanie właściwości antystatycznych (nie przyciągają kurzu). Niektóre z nich zawierają również komponenty nabłyszczające (polimery akrylowe). Do podłóg laminowanych można również użyć specjalne warstwy ochronne, które zarówno chronią laminat przed ścieraniem, jak również zabezpieczają połączenia paneli przed przenikaniem wilgoci.
źródło: www.dobrzemieszkaj.pl
