
Po pierwsze - koncepcja
Aby uniknąć błędów, trzeba przede wszystkim zbilansować potrzeby domowników z przestrzenią, którą mamy do dyspozycji. Inne zadania spełnia bowiem willa zamieszkana przez trzy osoby, inne dwupokojowe lokum zajmowane przez, pięcioosobową rodzinę, a jeszcze inne -mieszkanie bezdzietnej pary aktywnej zawodowo czy dom z kilkorgiem dzieci.
Nie polecam nadmiernego bogactwa kolorów. Zwłaszcza w małych mieszkankach lepiej ograniczyć się do dwóch, maksymalnie trzech barw i stosować je z żelazną konsekwencją we wszystkich pomieszczeniach. To nie takie trudne,trzeba się tylko zdyscyplinować i od dnia, w którym wybraliśmy dla kuchni zestawienie czerwieni z zielenią, w żadnym wypadku nie kupować ścierek w żółte kwiatki. Choćby były najpiękniejsze.
To i owo o kolorach

Pomalowanie sufitu na kolor ciemniejszy od ścian obniży go optycznie. Istotną sprawą jest też odcień. Każdy kolor może mieć wiele odcieni. Na przykład zieleń -jak wiadomo, pochodzi z połączenia niebieskiego z żółtym, ale zależnie od proporcji tej mieszanki, a także od ewentualnych domieszek bieli lub czerni, uzyskamy bardzo różne barwy. Te jasne, z większym udziałem żółtego lub bieli (groszek, lody pistacjowe), będą pogodniejsze i bardziej przyjazne od odcieni ciemnych i chłodnych, mających większą domieszkę błękitu (choiny). Najpoważniejszy charakter mają odcienie „przyprószone" czernią (jak bobkowy listek). A poza tym to wszystkie zielenie działają tonująco i uspokajająco; dlatego polecam je do miejsc, gdzie najistotniejszą sprawą jest stworzenie klimatu spokoju. Spokój, ale także chłód wywołuje kolor niebieski. 1 tu mamy do czynienia z mnogością odcieni. Te lawendowo-różowawe będą doskonale pasowały do fioletów i kakaowych brązów.

Zestawiając ze sobą różne kolory we wnętrzu, pamiętajmy, że te położone obok siebie w kole barw z reguły harmonizują ze sobą (róż z fioletem, żółty z pomarańczowym), natomiast kolory znajdujące się po przeciwnych stronach spektrum (fiolet z zielenią, niebieski z żółcią) mogą niepokoić, podobnie jak inne kontrasty. Obawy te dotyczą jednak głównie dużych płaszczyzn. Przy właściwych proporcjach -gdzie jeden z kontrastujących kolorów zdominuje drugi, nic nazbyt rozległy -efekt powinien być zadowalający.
Klimat domu to również zapach

Wybornym pomysłem jest również potpourri, czyli zasuszone i nasączone olejkiem rośliny - płatki kwiatowe, gałązki wanilii, nasiona itp. Najpiękniej i najskuteczniej zaprezentują swe zmysłowe zalety w płaskim naczyniu: koszyczku lub szklanej salaterce.