Spożycie pełnoziarnistych produktów w Polsce*
Teoretycznie, aż 43% badanych konsumentów w Polsce deklaruje spożywanie produktów pełnoziarnistych, przy czym znaczną większość stanowią kobiety i osoby z wykształceniem wyższym, czyli grupy ludności, które bardziej dbają o swój sposób odżywiania.
Jednak na pytanie „Jak często jada Pan (-i) produkty pełnoziarniste”, tylko 16% respondentów odpowiedziało, że spożywa je kilka razy dziennie, natomiast co czwarty konsument - raz dziennie. Z danych tych wynika, że Polacy nie mają świadomości spożywania co najmniej 3 porcji produktów pełnoziarnistych w ciągu dnia.
Jeśli chodzi o kupowanie produktów pełnoziarnistych, 42% badanych stwierdziło, iż nabywa tego typu produkty do swoich gospodarstw domowych. W badaniach wyraźnie widać, że konsumenci, którzy mają świadomość korzyści zdrowotnych ze spożycia produktów pełnoziarnistych, nabywają je dużo częściej, niż pozostali. W grupie osób kupujących te produkty częściej są kobiety oraz osoby z wyższym wykształceniem, mające wysoki poziom wiedzy ogólnej.
W Polsce przeciętna dieta jest zbyt uboga w błonnik, ponieważ zawiera dużo produktów mięsnych i żywności wysokoprzetworzonej. W związku z tym spożycie błonnika przez przeciętnego Polaka wynosi około 15 g w ciągu dnia. Tymczasem zgodnie z zaleceniami WHO, zapewnienie prawidłowej pracy przewodu pokarmowego wymaga dostarczenia organizmowi w ciągu dnia od 27 do 40 g tego składnika. Zatem jego ilość w diecie Polaków powinna być co najmniej dwukrotnie większa. W krajach nieuprzemysłowionych, np. wielu afrykańskich, gdzie podstawą diety są produkty roślinne, spożycie błonnika wynosi około 60 g na dobę. Efektem tego jest bardzo niska w tym rejonie zachorowalność na choroby dietozależne, w tym nowotwory jelita grubego i odbytnicy.
Spożycie produktów pełnoziarnistych w Wielkiej Brytanii i USA
Badania przeprowadzone zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w USA pokazują, że konsumpcja produktów pełnoziarnistych wyraźnie wzrosła w ciągu ostatnich lat.
Przeciętnie wyższe niż w Polsce dochody mieszkańców tych krajów, jak i intensywność edukacji żywieniowej konsumentów odnośnie produktów pełnoziarnistych, korzystnie wpływają na zwiększenie spożywania tych produktów.
Wśród konsumentów produktów pełnoziarnistych w Wielkiej Brytanii oraz w USA więcej jest zwolenników zdrowego trybu życia, regularnie uprawiających sport, przywiązujących wagę do zdrowego odżywiania się i spożywających więcej warzyw i owoców w porównaniu z innymi. Wyniki te wskazują na wyraźne łączenie spożycia produktów pełnoziarnistych z innymi pozytywnymi cechami stylu życia.
Spożywanie produktów pełnoziarnistych w Wielkiej Brytanii:
- Osoby powyżej 65 roku życia przeciętnie spożywają tygodniowo mniej niż pięć porcji produktów pełnoziarnistych.
- Dorośli, pomiędzy 24 a 64 rokiem życia, przeciętnie tygodniowo spożywają tylko 2,5 porcji.
- Dorośli, pomiędzy 16 a 24 rokiem życia, spożywają tylko jedną porcję w ciągu tygodnia.
Niepokojące jest, że około 1/3 dorosłych Brytyjczyków i 27% dzieci zaniedbuje spożywanie jakichkolwiek rodzajów pełnoziarnistych produktów, a aż 95% dorosłych Brytyjczyków i 94% dzieci nie spożywa rekomendowanych trzech porcji produktów pełnoziarnistych w ciągu dnia.
Spożywanie produktów pełnoziarnistych w USA:
- Amerykanie jedzą niewystarczająco dużo pełnoziarnistych produktów.
- 35% Amerykanów deklaruje spożywanie zalecanych przez specjalistów 3 porcji produktów pełnoziarnistych w ciągu dnia.
- Mężczyźni spożywają więcej produktów pełnoziarnistych (prawie 35%) niż kobiety (33,5%).
- Dla Amerykanów śniadanie jest doskonałym źródłem produktów pełnoziarnistych. Posiłek ten stanowi 40% całego dziennego spożycia produktów pełnoziarnistych, lunch – 23%, obiad – 17%, natomiast reszta pochodzi ze snack foods.
- Amerykanie spożywają przeciętnie zaledwie 14 do 15 gram błonnika w ciągu dnia.
WHO zaleca spożycie błonnika pokarmowego/włókna pokarmowego (Dietary fibre, non-starch polysaccharides) w ilości 16-24 g/dziennie, co w przeliczeniu na błonnik całkowity (po prostu błonnik) wynosi 27-40 g.
Konsultacja: dr Krystyna Rejman, Zakład Wyżywienia Ludności, SGGW