fot. Fotolia
Nowotwory stały się jedną z najczęstszych przyczyn zgonów w krajach cywilizowanych. Jednak na ziemi wciąż są miejsca, gdzie nowotwory niemal nie występują lub występują w niewielkim stopniu. W diecie narodów długowiecznych i wolnych od raka znajdziemy dużo warzyw i owoców oraz stosunkowo małą ilość mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego. Czy to jakaś podpowiedź, gdy mowa o profilaktyce chorób nowotworowych? Dlaczego organizacje promujące zdrowie akcentują potrzebę spożywania minimum trzech porcji warzyw i dwóch porcji owoców dziennie?
Rośliny kontra nowotwór
Najnowsze badania naukowe pokazują, że oprócz przeciwutleniaczy (witamina C, E, kurkumina), które przyczyniają się do zmniejszenia w komórkach ilości wolnych rodników odpowiedzialnych za tworzenie się zmienionych komórek, w roślinach obecne są tysiące innych substancji, które potrafią zablokować proces nowotworzenia, a gdy dojdzie już do powstania nowotworu, powstrzymywać jego rozwój. Stosując właściwą dietę można nie tylko opóźnić rozwój nowotworu, ale nawet spowodować jego obumarcie.
Jeśli podzielilibyśmy społeczeństwo na cztery grupy zgodnie z ilością spożywanych przez nie owoców i warzyw, okazałoby się, że w przypadku osób, które spożywają ich najwięcej, ryzyko zachorowania na raka, w porównaniu do osób spożywających najmniejsze ilości, wynosi aż 50%.
Rośliny kapustne
Do obniżenia ryzyka zachorowania na raka w sposób szczególny przyczyniają się warzywa z rodziny krzyżowych (kalafior, kapusta, brokuły, brukselka, rzodkiew, jarmuż itp.). Na przykład, spożywając kapustę raz w tygodniu zamiast tylko raz w miesiącu, ryzyko zachorowania na nowotwór jelit spada do 1/3.
W roślinach z rodziny kapustnych znajdują się liczne związki przeciwnowotworowe. Aby ich skuteczność była największa, najlepiej surową kapustę, rzodkiew czy brokuł zetrzeć na tarce lub zmiksować. Poprzez takie rozdrobnienie uwolnimy odpowiednie substancje, które z jednej strony będą chronić nasz organizm, a z drugiej naprawiać powstałe uszkodzenia. Kapustne, spożywane szczególnie w postaci surowej, dostarczają naturalnych substancji przeciwrakowych. Zawierają również indole, które pomagają organizmowi produkować większe ilości enzymu dezaktywującego substancję rakotwórczą zwaną benzopirenem, którą dostarczamy organizmowi niemal podczas każdego posiłku.
Marchew
Beta-karoten z marchwi blokuje niektóre kancerogeny. Szczególne jego działanie zauważono w zestawieniu z surówką z kapusty. Codzienne spożywanie marchwi (w tym przypadku najlepiej gotowanej) oraz porcji surówki z kapusty stanowi zabezpieczenie dla palaczy. Marchew blokuje niektóre rakotwórcze substancje zawarte w dymie nikotynowym, a substancje zawarte w kapuście potrafią zahamować wzrost zmienionych komórek płuc, prostaty, okrężnicy czy pęcherza moczowego.
Nasiona soi
Silne działanie przeciwnowotworowe posiadają flawonoidy pochodzące z nasion soi. Zawarta w nich genisteina powoduje spowolnienie lub zatrzymanie rozwoju hormonozależnych nowotworów piersi czy prostaty. Działanie tych flawonoidów związane jest z zablokowaniem powstawania nowych naczyń krwionośnych w nowotworach.
Zobacz też: Jakie są objawy białaczki? [video]
Pomidory
Jedne z badań pokazały, że wśród osób spożywających największe ilości pomidorów ryzyko zachorowania na raka prostaty spadło do 1/3 w porównaniu do osób spożywających najmniejsze ich ilości. To najprawdopodobniej likopen zawarty w pomidorach zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwór prostaty. Po poddaniu pomidorów działaniu temperatury jesteśmy w stanie dostarczyć organizmowi o 2,5 razy więcej likopenu niż w przypadku spożywania pomidorów na surowo. Dokładne rozbicie ścian komórkowych pozwala na uwolnienie większej ilości likopenu.
Granat, truskawki, maliny i jagody
Nowotworom, szczególnie piersi, trzustki, gardła, skóry, płuc, okrężnicy i prostaty zapobiega kwas elagowy występujący w dużych ilościach w owocach granatu, truskawkach, malinach czy jagodach. Podobnie jak flawonoidy z soi, kwas elagowy ogranicza powstawanie nowych naczyń w guzach, odcinając je od substancji niezbędnych do rozwoju. Maksimum korzyści osiąga się, spożywając świeże owoce zerwane w stanie dojrzałym.
Natka pietruszki, jabłka, seler i cebula
Flawonoidy takie jak apigenina, luteolina oraz kwercetyna, występujące w natce pietruszki, jabłkach, selerze czy cebuli, zatrzymują cykl komórkowy nowotworów, hamując namnażanie się komórek. Badania wykazały, że osoby spożywające dużo jabłek i gruszek chorują o 25% rzadziej na nowotwór trzustki.
Produkty roślinne stanowią bogactwo substancji bioaktywnych. W zależności od kontynentu, pory roku czy upodobań stykamy się z różnymi przeciwrakowymi substancjami, zjadając różne owoce i warzywa. Najważniejszym jest, by je jeść i dostarczać do organizmu chroniące nas składniki. Już nawet okazjonalne spożywanie roślin kapustnych czy owoców gwarantuje zmniejszenie zachorowalności na najczęstsze nowotwory płuc i przewodu pokarmowego. Jeśli różnorodne owoce i warzywa, w tym strączkowe, do tego zboża, nasiona i orzechy staną się podstawą naszej kuchni, w połączeniu z codzienną aktywnością fizyczną i wstrzemięźliwością od używek, możemy liczyć na znaczne ograniczenie prawdopodobieństwa zachorowania na którąś z chorób nowotworowych.
Zobacz też: Jak uniknąć raka? 12 zasad!