Kac - skądś to znasz?
Podekscytowani wyruszamy na sylwestrowe szaleństwo w wymarzonej kreacji, w fryzurze z katalogu. Myślimy sobie, że wyglądamy jak bóstwo i tak jest! Nasz partner nie może oderwać od nas wzroku. Pierwszego dnia bawimy się wspaniale, śmiechy, tańce drink za drinkiem.
Zapominamy jednak o konsekwencjach, które niestety widoczne będą drugiego dnia. Dopada nas zmora: kac, który objawia się bólem głowy, nadwrażliwością na światło, ciągłym pragnieniem oraz nerwową reakcją na hałas (tzw. słynny „tupot białych mew”).
Zobacz też: Ból głowy po alkoholu
Dlaczego pijemy?
Odpowiedź jest bardzo prosta. Żyjemy w takich czasach, że picie alkoholu jest czymś normalnym i odbieranym jako nieodzowny składnik spotkań.
Pijemy:
- z przekonania, że niektóre przyjęcia nie mogą odbyć się bez alkoholu,
- dla towarzystwa,
- dla poprawy humoru czy też rozluźnienia, alkohol jest pewną formą „krótkiego” zapomnienia, pozwala odreagować stres, po nim problemy stają się lżejsze,
- dla zdrowia, wydaje się to dziwne, jednak alkohol w rozsądnych dawkach posiada wartości lecznicze, np. picie czerwonego wina poprawia krążenie, nalewki rozgrzewają, koniak - usprawnia pracę serca,
- z myślą, że jest to antidotum na złe samopoczucie, tzw. metoda „klinowania”, wbrew pozorom posiada wielu zwolenników.
Wpływ alkoholu
Alkohol wpływa na nasze zachowanie, każdy pijący przekonał się o tym na własnej skórze. Spowodowane jest to działaniem procentów na centralny układ nerwowy. Wpływ ten zależy od wielkości spożytej dawki etanolu, np.:
- 0,1 - 0,5% - odczuwamy wyciszenie, może również pojawić się błogi nastrój,
- 0,3 - 2,5% - może wywołać euforię, pobudzenie oraz zmniejszyć samokontrolę,
- 2.0 - 4,0% - może spowodować zamroczenie,
- 4,0 - 5,0% - takie stężenie jest już niebezpieczne i grozi śmiercią.
Dla zaspokojenia ciekawości istnieje tzw. porcja standardowa - stanowi ją 10 gram czystego alkoholu etylowego - jest to porcja jaką przeciętnie jest wstanie przetworzyć sprawnie działająca wątroba w ciągu godziny.
Zobacz też: Skutki picia alkoholu