Wprawdzie ciężko się oprzeć smakowicie wyglądającemu daniu, ale osoby cierpiące na alergię pokarmową zawsze powinny zwracać uwagę na skład potraw, które planują spożyć. Zawsze zwracaj uwagę na to, czy w daniu znajdują się składniki, które Cię uczulają.
Poinformuj bliskich o alergii
Jeśli wybierasz się do rodziny czy znajomych, koniecznie powiadom ich o swojej chorobie. Wyjaśnij, na jakie produkty masz uczulenie i że powinieneś unikać potraw, które je zawierają. Nie bój się pytać, z czego zrobione są dania – chodzi przecież o Twoje zdrowie.
Możesz zaproponować gospodarzom, że przyniesiesz własne potrawy, może również inni goście zasmakują w alternatywnych bezmlecznych czy bezglutenowych przysmakach. Unikaj gotowych świątecznych dań i ciast ze sklepów – często nie można zweryfikować ich dokładnego składu. Ponadto gotowe produkty zawierają najczęściej dużo barwników i konserwantów, które również mogą wywoływać reakcje alergiczne.
Przeczytaj: Jak żyć bez mleka?
Alergia na mleko
Jeśli jesteś uczulony na białko mleka krowiego lub zwyczajnie – chcesz urozmaicić swoją dietę, dobrym rozwiązaniem są napoje sojowe, które powstają na bazie specjalnie wyselekcjonowanych ziaren soi. Zawierają wysokiej jakości białka, są bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe (przy niskiej zawartości kwasów nasyconych) oraz naturalne izoflawony i błonnik. Są bogatym źródłem witamin (w tym z grupy B) i minerałów, m.in. potasu, fosforu, wapnia i magnezu.
Produkty sojowe
Produkty sojowe nie zawierają laktozy, mogą być spożywane przez osoby uczulone na białko mleka krowiego oraz z nietolerancją laktozy. Wykorzystując napoje sojowe w przygotowaniu świątecznych potraw nie narażamy się na nieprzyjemne dolegliwości, jak w przypadku spożywania tradycyjnego mleka. Produkty sojowe nie zawierają przy tym konserwantów, sztucznych barwników czy substancji słodzących.
Zobacz też: W czym może pomóc dieta rotacyjna?
Wypróbuj świąteczny przepis!
Pieczeń orzechowa
Składniki:
3 cebule, drobno posiekane
1 łyżka oleju sojowego
675 g posiekanej mieszanki orzechów (migdały, orzechy włoskie, orzechy pekan, pistacje)
350 g białej bułki tartej
3 łyżki tahini (pasty na bazie nasion sezamu)
3 łyżki mąki razowej
180 ml napoju sojowego
1 łyżeczka tartej gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki goździków
sól, pieprz
225 g niesłodzonego purée z kasztanów
1 łyżka czerwonego wina
75 g świeżego szpinaku
55 g żurawin
Przygotowanie:
Rozgrzej na patelni olej i delikatnie podsmaż cebulę. W dużej misce wymieszaj orzechy, bułkę tartą i podsmażoną cebulę. Wymieszaj tahiti z mąką, napojem sojowym, gałką muszkatołową, goździkami i przyprawami, a następnie połącz masę z orzechami. Wszystkie składniki po wymieszaniu powinny tworzyć sztywną i lekko lepką masę. Szpinak podgotuj w 1 łyżce wody przez około 5 minut, po czym odlej wodę i osusz liście. Zmieszaj dokładnie purée z kasztanów z czerwonym winem. Formę wyłóż papierem do pieczenia i przełóż do niej ok. 1/3 masy, dociśnij łyżką, ułóż na niej warstwę szpinaku. Nałóż pozostałą masę orzechową przekładając jej warstwy kasztanowym purée i żurawinami.
Piecz w temperaturze 150° C przez 45 minut, po czym zwiększ temperaturę do 200° C i pozostaw na kolejne 15 minut, aby uzyskać chrupiącą skórkę. Pieczeń najlepiej smakuje podana warzywami i sosem żurawinowym.
Źródło: Ad Publica/ak