Sprawa jest względna i zależy od wielu czynników. Za granicę kiedy trzeba to zrobić można przyjąć że to będzie około 1500-2000 km. Powyżej tych odległości nowy łańcuch może się nie przyjąć, to znaczy, że tryby będą już na tyle wyrobione że nowy łańcuch będzie przeskakiwać.
Wybór łańcucha
Po pierwsze należy sprawdzić ile przełożeń posiada rower. W zależności od tego będzie można wybrać łańcuch. Łańcuchy do kaset 7,8,9-rzędowych nie są ze sobą kompatybilne. Oczywiście może się zdarzyć, że komuś będzie działać na przykład kombinacja 8-rzędowego łańcucha z 7-rzędowym wolnobiegiem.
Jednak takie kombinacje mogą powodować szybsze zużywanie napędu oraz niedokładną zmianę przełożeń.
Drugą sprawą, jaką trzeba się zająć przed kupnem łańcucha to sprawdzenie, czy łańcuch, który posiadamy jest spięty spinką. Jeśli nie, należy zakupić dodatkowo skuwacz do łańcucha.
Przy kupnie łańcucha warto poprosić dodatkowo o spinkę, kosztuje ona niewiele, a w razie potrzeby będzie można w przyszłości bez użycia narzędzi i osłabiania struktury łańcucha szybko go rozpiąć.
Zobacz też : Kto może kierować rowerem
Wymiana łańcucha
Rozkucie łańcucha skuwaczem jest stosunkowo proste. Skuwacz wygląda jak małe imadełko. Wystarczy w odpowiednie miejsce włożyć łańcuch i skręcić imadełko. Pin łączący ogniwa łańcucha powinien bez problemu wyjść. Nowy łańcuch należy odpowiednio przepleść przez przerzutkę i spiąć spinką.
Jeśli okaże się, że łańcuch jest za luźny, można go skrócić skuwaczem o kilka oczek.
Przy skracaniu należy jednak zwrócić uwagę, by rozpiąć parzystą liczbę oczek, ponieważ jedne wchodzą do środka, inne zaś na zewnątrz. Spinka jest oczkiem zewnętrznym więc obie końcówki spinanego łańcucha powinny być oczkami wewnętrznymi.
Teraz nowy łańcuch warto dobrze naoliwić ponieważ smar "seryjny" jest po to, aby łańcuch nie rdzewiał w trakcie oczekiwania na właściciela i nie nadaje się najlepiej jako oliwka łańcuchowa.
Zobacz też : Freeride, czyli ekstremalnie i szybko
Źródło: Serwis rowerowy „Zielony Rower”