Po zdrowie na rower

Nawet ludzie, którzy na słowo - sport reagują alergicznie, zwykle ożywiają się na myśl o wycieczce rowerowej. Nie dość, że nie trzeba się nadmiernie wysilać, to na dodatek można poznać bliskie okolice i zrzucić zbędne kilogramy.
/ 24.08.2006 09:02

Nawet ludzie, którzy na słowo - sport reagują alergicznie, zwykle ożywiają się na myśl o wycieczce rowerowej. Nie dość, że nie trzeba się nadmiernie wysilać, to na dodatek można poznać bliskie okolice i zrzucić zbędne kilogramy.
jazda na rowerzeJeżdżenie na rowerze to jedna z tych form ruchu, które świetnie wpływają na cały organizm. W czasie jazdy wzmacniamy mięśnie, poprawiamy funkcjonowanie układu oddechowego i układu krążenia. Jazda na rowerze to sport bezpieczny, który nie obciąża nadmiernie organizmu: mogą go nawet uprawiać sercowcy - oczywiście po konsultacji z lekarzem.

Naciskając na pedały, wysmuklamy łydki i uda. Wzmacniają się biodra, mięśnie grzbietu, rąk i brzucha. Również pozostałe mięśnie, niezbyt rozciągnięte i zwiotczałe, nabierają sprężystości i masy.

Co więcej, pedałując, możemy zrzucić zbędne kilogramy oraz pozbyć się celuitisu.
Jeżdżąc wolno w ciągu godziny traci się ok.300 kcal, jeżdżąc szybciej - do ok. 600 kcal na godzinę.

Specjaliści zalecają jazdę na rowerze jako świetny sposób na poprawę funkcjonowania układu oddechowego i układu krążenia. Wysiłek powoduje lepszą wentylację całego organizmu - rośnie liczba uderzeń serca na minutę, a w związku z tym krew szybciej krąży i w efekcie organizm otrzymuje więcej tlenu. Tym samym zwiększa się nasza wydolność i podnosi sprawność fizyczna. Mamy też lepsze samopoczucie i pełni jesteśmy wigoru.
Ponieważ jazda na rowerze wspomaga przepływ krwi, szczególnie zalecana jest osobom cierpiącym z powodu żylaków.

Rekreacyjna jazda na rowerze ma niemal same zalety, pod warunkiem, że choć trochę się do niej przygotujemy. Aby unikać kontuzji i zakwasów, warto przed wyruszeniem na wycieczkę
zaplanować ok. 15-minutową rozgrzewkę. Doskonałe są różnego rodzaju ćwiczenia rozciągające, chroniące jednocześnie przed naciągnięciem ścięgnien. Mogą to być skłony
do przodu i tyłu, przysiady, a dla sprawniejszych również pompki i rozciąganie się na drążku.
Można też przez ok. 5 minut szybko maszerować, na przemian z truchtem i biegiem.

Karol WÓJCIK

Redakcja poleca

REKLAMA