Po napadzie należy powiadomić w miarę możliwości osoby z najbliższego otoczenia o zaistniałej sytuacji. Być może osoby te widziały kierunek w którym oddalił się sprawca napadu. Osoby te mogą również udzielić nam pierwszej pomocy, zadzwonić na policję lub pogotowie. Jeśli jesteśmy w stanie lub jeśli w pobliżu nie ma nikogo innego, jak najszybciej zadzwońmy na policję na numer 997 lub 112. Jeśli doznaliśmy jakichkolwiek urazów musimy powiedzieć o tym dyspozytorowi przez telefon. Najlepiej udać się w bezpieczne miejsce lub pozostać na miejscu zdarzenia (jeśli to możliwe) i tam poczekać na patrol policji. Pamiętajmy, aby postępować zgodnie z instrukcjami policjanta.
Sprawdź również: O czym pamiętać podejmując ochronę osobistą?
Jeśli wymagamy opieki lekarskiej lub pomocy po napadzie, koniecznie przekażmy informację pierwszej osobie z pogotowia lub policji, kogo należy powiadomić w tej sytuacji. W innym przypadku zawsze nośmy ze sobą w portfelu lub kieszeni jakąś kartkę ze stosowną informacją na ten temat. Jeśli zaś mieliśmy więcej szczęście i dało nam się wyjść w całości z opresji, zostaliśmy lekko pobici i okradzeni, od razu udajemy się na posterunek policji i tam składamy zawiadomienie.
Warto przeczytać: Samoobrona dla kobiet – czy warto się tym zainteresować?
Bardzo ważne jest, aby opanować emocje i spróbować opowiedzieć o wszystkim dyżurnemu oficerowi. Wyśle on patrol w dane miejsce. Zawsze jest szansa, że policjanci od razu trafią na sprawców zdarzenia. Jeśli udało się nam obronić, do czego mamy oczywiście prawo, powinniśmy to również zgłosić policjantowi. Mamy prawo do obrony koniecznej i w większości przypadków prawo stoi po naszej stronie, więc nie mamy się czego obawiać. Grunt to zachować spokój i przekazać odpowiedniej osobie jak najwięcej informacji.