Jak kupować wiązania do snowboardu?

Montaż wiązań to, po prostu, dopasowanie otworów w płytkach mocujących do insertów znajdujących się w desce. A do tego musimy zdecydować, czy jesteśmy snowboardzistą „regular”, czy „goofy”.
Niezależnie od umiejętności i stopnia zaawansowania wiązania snowboardowe dobieramy, kierują się tymi samymi zasadami. Najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa. Wiązanie ma być wytrzymałe a przy tym lekkie.
/ 09.11.2016 21:31
Montaż wiązań to, po prostu, dopasowanie otworów w płytkach mocujących do insertów znajdujących się w desce. A do tego musimy zdecydować, czy jesteśmy snowboardzistą „regular”, czy „goofy”.

Istnieją trzy rodzaje wiązań: miękkie, typu step-in (do butów miękkich) i twarde (do butów twardych). 

  • Wiązania miękkie preferowane są przez freestylowców i osoby jeżdżące poza trasami. Wiązania te (w odróżnieniu od wiązań narciarskich) nie maję automatycznego wypinania, więc przy upadku deska pozostaje przymocowana do nóg. Większość wiązań jest wykonana z tworzyw sztucznych z elementami metalu (czasem też z domieszką włókna węglowego). Wiązania mają 2 lub 3 paski z klamrami mocującymi, które zapewniają ich dopasowanie do buta i kontrolę deski podczas jazdy. Od wewnętrznej strony paski powinny być pokryte materiałem antypoślizgowym. Pamiętajmy, że im paski sztywniejsze, tym szybciej deska reaguje na impulsy snowboardzisty. Ważnym elementem wiązań miękkich jest high-back (czyli łyżka wiązania). To pionowe wzmocnienie, umocowane do płyty dolnej wiązania, o które opiera się tył buta. Także łyżka powinna być wyłożona materiałem antypoślizgowym.
  • Wiązania typu step-in nie mają pasków, więc są szybkie i komfortowe do wpinania i wypinania. Takie wiązania dostępne są z highbackiem lub bez. W przypadku wiązań bez łyżki potrzebne są specjalne, dodatkowo usztywnione buty. Chociaż wybór wiązań między step-in a z paskami to sprawa indywidualna, warto wiedzieć, że praktycy polecają stepiny raczej do jazdy, a nie do skakania.
  • Wiązania twarde najbardziej przypominają wiązania narciarskie. Składają się z płytki dolnej i metalowych zaczepów mocujących stopę z przodu i tyłu. Tylna część ogranicza ruch nogi do tyłu i ułatwia wywieranie nacisku na tylną krawędź deski. Dzięki dużej sztywności wiązań twardych uzyskujemy maksymalny efekt dźwigni i siłę niezbędną podczas jazdy na krawędziach i twardym podłożu.

Kupując wiązania, musimy przede wszystkim je dobrze dopasować do buta (lub odwrotnie). Jednym z najważniejszych elementów jest rozmiar płyty podstawy wiązania, gdyż są one robione w kilku rozmiarach. Pamiętajmy, że niektóre wiązania mają możliwość regulacji rozmiaru przez cofnięcie piętki.

But na szerokości ma dobrze leżeć, ale bez luzów, zwłaszcza w rejonie pięty. Nie powinniśmy go wciskać na siłę! Sprawdzamy też wysokość highbacków. Jeśli potrzebujemy większej kontroli nad deską, wybieramy wyższe; gdy szukamy większej elastyczności – niższe. Highbacki muszą jednak pasować do wysokości buta. Upewnijmy się czy nie wystają poza jego cholewkę, bo mogą naciskać na łydkę, co bywa bolesne!

Montaż wiązań to, po prostu, dopasowanie otworów w płytkach mocujących do insertów znajdujących się w desce. A do tego musimy zdecydować, czy jesteśmy snowboardzistą „regular”, czy „goofy”…..

Redakcja poleca

REKLAMA