Uwielbiasz sport? Nie wyobrażasz sobie dnia bez choćby krótkiej przebieżki? Starasz się
na bieżąco kontrolować swoje postępy, by osiągać coraz lepsze wyniki? Być może Twoje dziecko niebawem będzie chciało pójść w twoje ślady. Czy zastanawiałaś się kiedyś jak pomóc mu wybrać dyscyplinę, do której będzie miało najlepsze predyspozycje genetyczne?
Predyspozycje sportowe zależą od genów?
– Wbrew obiegowej opinii za sukcesami sportowymi największych mistrzów nie stoją tylko „krew, pot i łzy”. Ciężka praca, odpowiednia dieta oraz determinacja odgrywają bardzo ważną rolę, ale jest jeszcze jeden, niezwykle istotny czynnik. Chodzi o genetyczne predyspozycje do uprawiania konkretnej dyscypliny sportu – tłumaczy dr inż. Adam Kuzdraliński, analityk genetyczny, ekspert laboratorium Vitagenum.
Dzięki oznaczeniu genu PPARGC1A i białka ACTN3 jesteś w stanie stwierdzić jaka dyscyplina sportu będzie dla ciebie najwłaściwsza. Pierwszy z nich wskaże jakimi zasobami energetycznymi dysponujesz i jak szybko możesz je zużywać. Natomiast określenie stosunku mięśni szybkokurczliwych do wolnokurczliwych w białku ACTN3 pomoże zakwalifikować nas do genetycznych sprinterów bądź maratończyków.
Co to znaczy dokładnie?
Gen szybkości!
Na wydolność lekkoatlety czynniki środowiskowe wpływają zaledwie w 20-25%. Za całą resztę odpowiadają geny! Najszybszy człowiek świata, Usain Bolt, swoje zdolności zawdzięcza w dużej mierze posiadaniu odpowiedniego zestawu genów.
Szczególne znaczenie w tym zestawie odgrywa gen ACTN3, który bywa nazywany genem szybkości. ACTN3 decyduje o składzie mięśni szkieletowych. Jego odpowiedni wariant warunkuje dużą zawartość włókien szybko-kurczliwych w mięśniach, a więc dużą szybkość skurczu całego mięśnia. To właśnie dzięki dużej ilości tych włókien Usain Bolt jest w stanie tak szybko biegać. Naukowcy spekulują nawet, iż brak białka ACTN3 w mięśniach praktycznie uniemożliwia osiąganie sukcesów w sprincie. Posiadanie odpowiedniego wariantu genu ACTN3 zwiększa prawdopodobieństwo sukcesów w sportach siłowych i sprinterskich. Natomiast inny wariant tego genu może okazać się przydatniejszy w sportach wytrzymałościowych.
Zobacz też: Biegasz? Uważaj na kleszcze!
Biegać każdy może?
Zasadniczo tak, ale to, czy będzie lepszy w sprincie, czy biegu maratońskim, zależy w dużej mierze od jego genów. Osoby, które dopiero zaczynają przygodę ze sportem, dzięki informacjom zapisanym w DNA mogą inwestować siły w dyscyplinę, do którego są bardziej predysponowani. Ci, którzy trenują już od dłuższego czasu, mogą tak zmodyfikować swój plan treningowy, aby osiągać jeszcze lepsze wyniki.
Na starcie dla sprintera liczy się każda sekunda, dlatego tak ważny jest dynamiczny start. Pracują wtedy głównie mięśnie szybkokurczliwe, które generują dużą ilość mocy w krótkim czasie. Maratończyk startuje wolniej, u niego pracują włókna wolnokurczliwe, które dają mniejszą moc, ale też mniej się męczą i pozwalają na długotrwały wysiłek. Badając DNA, można sprawdzić, czy organizm wytwarza białko ACTN3, które poprawia zdolność mięśni do szybkich skurczów, czyli bardziej predysponuje daną osobę do bycia sprinterem.
Podczas biegu mięśnie maratończyka czerpią energię głównie z przemian tlenowych, sprintera natomiast z beztlenowych. Dzięki badaniom genetycznym można oznaczyć predyspozycję do określonej budowy mięśni i tego w jaki sposób pozyskują one energię.
Jak osiągać satysfakcjonujące wyniki?
Zastanawiasz się, którą dyscyplinę sportową wybrać?
– Oczywiście możemy uprawiać każdą aktywność, natomiast odpowiedź, w której z nich uzyskamy szybciej sukces, znajdziemy w naszych genach – tłumaczy dr inż. Adam Kuzdraliński.
Badania genetyczne przestały być zarezerwowane tylko dla znanych sportowców. Stały się szeroko dostępne, a ich koszt wynosi zaledwie kilkaset złotych.
Zobacz też: Problemy z kolanami u biegaczy – jak im zapobiegać?
Artykuł specjalnie dla Zdrowie.wieszjak napisali specjaliści Vitagenum.