Michał Wiśniewski i Dominika Tajner - Szczęście po przejściach

Dominika Tajner, Michał Wiśniewski fot. ONS
Oboje mają na koncie nieudane małżeństwa. I mimo złośliwych komentarzy oboje walczą o swoje szczęście. A teraz szukają wspólnego domu! Michał u boku Dominiki kwitnie i… nie chce oglądać się za siebie.
/ 06.12.2010 10:45
Dominika Tajner, Michał Wiśniewski fot. ONS
Smaży powidła, piecze chleb, gotuje obiady. Schudł, bo… zmienił tryb życia i ograniczył alkohol. Dzień mu się wydłużył, nastrój poprawił. Michał Wiśniewski (37) jest teraz pozytywnie nastawiony do świata. Nikogo za nic nie obwinia. O nikim nie chce źle mówić. A już na pewno nie chce mówić o swojej trzeciej żonie Annie, z którą rozstał się kilka miesięcy temu. Ile razy można zaczynać od nowa? – Wiele razy, jak się okazuje. Z jednej strony nienawidzę tego momentu, z drugiej nie wybiera się go. Nie ma innego wyjścia, jak chwytać życie za rogi – odpowiada „Party” Wiśniewski. Na własne życzenie Michał wycofał się przed miesiącami z pisania bloga. Nie przejmuje się też tym, co piszą o nim media, bo tylko on wie, jaka jest prawda. Nie poczuł się zdradzony, kiedy szał na Wiśniewskiego minął. – Przecież jeśli mi się nie podoba jakiś program w telewizji, to też zmieniam kanał – pointuje.

Kolejna szansa
Ta łagodność i dystans do świata to bez wątpienia zasługa miłości. Michał od dwóch miesięcy ma nową partnerkę. Dominika Tajner (31) u boku taty Apoloniusza nie była nigdy tak popularna jak teraz u boku Wiśniewskiego. Ciekawość mediów przyjmuje jednak ze spokojem. Tylko jedna rzecz ją zabolała – kiedy któraś z gazet napisała, że była coachem Michała. To mogło zaszkodzić jej zawodowej reputacji. Bo prawdą jest to, że Dominika jest coachem, ale nie Michała. Coach,  tak jak terapeuta, nie może nawiązywać bliższych relacji ze swoimi klientami.

Nowa partnerka lidera Ich Troje nie jest jeszcze gotowa, aby opowiadać o swoich uczuciach. Zresztą nie musi, bo widać je gołym okiem. – Trudno się rozstawać nawet na chwilę – rzuca tylko podczas spotkania w studiu nagrań Songood House na Saskiej Kępie. Właśnie odbywa się casting na nową wokalistkę Ich Troje. Dominika przyszła tutaj, ale nie w charakterze kandydatki, bo – jak sama przyznaje – nie ma talentu wokalnego. Chodzi o to, by być blisko Michała. Tak jak wczoraj, gdy była z nim na nagraniu „Sweterka”, jednej z piosenek, które Michał przygotowuje z bardem Andrzejem Wawrzyniakiem na poetycki album. Na castingu Michał i Dominika bez skrępowania przytulają się, całują, czule nazywają „kochaniem”.

Czy Michał dał sobie kolejną szansę, czy ją dostał od Dominiki? – Szczerze mówiąc, to ją dostałem, bo to nie jest przecież normalne wiązać się z facetem po trzech związkach i z czwórką dzieci. Ale jest to możliwe, jeśli partnerka jest niezależna i ma własny zawód. Poza tym Dominika to góralka. Lepiej nie mogłem trafić – żartuje Wiśniewski, któremu imponuje siła, spokój i trzeźwe podejście do życia nowej partnerki. Fakt, że nie uprawiają tego samego zawodu, jest tylko na plus. – Jestem bardzo szczęśliwy – podsumowuje Michał.

Porozmawiajmy o gwiazdach - forum >>


Spełniony jak nigdy
Tak szybki obrót spraw jest jednak dla wielu obserwatorów zaskakujący. Pytany o to, dlaczego tak łatwo przeszedł z jednego związku w drugi, odpowiada cytatem: „Jeśli kogoś kochasz, pozwól mu odejść, jeśli wróci, to jest twój, a jeśli nie wróci, nigdy nie był twój”. Wbrew temu, co wielu sądzi, lider Ich Troje czuje się też spełniony jako artysta. Od kiedy rozstał się z wytwórnią Universal, ma ten komfort, że nie musi nagrywać płyt zgodnie z harmonogramem, ale wtedy, kiedy tego chce. I może nagrać, co chce. Nie żyje dziś z muzyki, ale z innej pasji – pokera. Na pytanie, czy chciałby powtórzyć sukces sprzed dziesięciu lat, odpowiada: – Więcej już nie osiągnę, nie jestem w stanie przebić samego siebie. Dalej sprzedaję więcej płyt od wszystkich, ostatniej na przykład 140 tysięcy egzeplarzy. Rynek się zmienił i nie ma co z tym walczyć. Gdy zaczynałem, nie spodziewałem się, że odniosę tak wielki sukces. Chciałem tylko spełniać swoje marzenia. I dalej to robię.

W przyszłym roku Wiśniewski chce zaskoczyć fanów koncertem na 15-lecie zespołu na festiwalu TOPtrendy. A już w sylwestra wystąpi na koncercie Dwójki we Wrocławiu i szykuje tu coś ekstra. Wszyscy artyści mają zaśpiewać po trzy piosenki, on – aż siedem. Razem z Michałem na scenie ma wystąpić również Mandaryna, której menedżerem został przed dwoma miesiącami. Wspólnie pracują nad nowym albumem Marty, w dodatku z tymi producentami z Niemiec, którzy niegdyś przyczynili się do narodzin królowej polskiego dance.

Nowy dom
Ale to nie koniec nowych pomysłów. Wiśniewski został właśnie ambasadorem prestiżowego auta – Chryslera Grand Voyagera. Strzał w dziesiątkę? Najwyraźniej, bo teraz taki rodzinny, siedmioosobowy van przyda się modelowej patchworkowej rodzinie, jaką ma Michał. Lider Ich Troje od dawna mieszka z mamą, ostatnio co drugi tydzień przyjeżdżają wszystkie jego dzieci, a teraz jeszcze dołączyli Dominika i jej czteroletni syn Max. Ponoć piątka dzieci w jednym domu w Magdalence świetnie się ze sobą dogaduje. – Szukamy jednak z Dominiką nowego, wspólnego gniazdka. To miejsce przynosi mi pecha, bo straciłem w nim dwie żony. Raczej dla zasady powinienem się wyprowadzić – mówi Michał. Do czterech razy sztuka? – Staram się zbudować szczęśliwy dom. Jak zwykle – twierdzi Michał. Może teraz wreszcie mu się uda. Bo kiedy mężczyzna z przeszłością spotka się z kobietą po przejściach, może być już tylko… lepiej.                   

Sylwia Borowska / Party

Redakcja poleca

REKLAMA