Kuba Wojewódzki - Kropka w kropkę

Kuba Wojewódzki fot. A.MIODUSZEWSKA/STUDIO 69
Obaj kochają szybkie pojazdy i... krótkie związki. Obaj mają opinię wiecznych Piotrusiów Panów. Co jeszcze łączy Kubę Wojewódzkiego i George’a Clooneya?
/ 08.05.2012 06:44
Kuba Wojewódzki fot. A.MIODUSZEWSKA/STUDIO 69

Obaj są przystojni (a przynajmniej nieźle się trzymają jak na swój wiek), inteligentni, mają ogromne poczucie humoru i niemały majątek – jeden na skalę polską, drugi – hollywoodzką. Wydawałoby się więc, że powinni być smakowitymi kąskami dla płci pięknej. I tak właśnie jest! Niestety, Kubę Wojewódzkiego (49) i George’a Clooneya (51) łączy coś jeszcze – opinia wiecznych Piotrusiów Panów i ogromna niestałość w uczuciach.

Na językach
O romansach Kuby Wojewódzkiego krążą legendy. Wystarczy tylko pobieżny przegląd prasy z ostatnich kilku lat, aby zapełnić całą kartkę nazwiskami potencjalnych dziewczyn dziennikarza. Natalia Lesz, Olga Bołądź, Maja Sablewska, Anna Czartoryska, Justyna Ekert – to tylko kilka pań, z którymi łączono Kubę. Żaden z tych „romansów” nie został nigdy potwierdzony przez żadną ze stron. Za to kilka razy Wojewódzki wyśmiał je w swoich programach
i felietonach.

Z podobnym dystansem sensacje na temat swojego życia miłosnego traktuje George Clooney. „Gdybym dostał sto dolarów za każdą kobietę, z którą łączy mnie prasa, zarobiłbym więcej niż na swoim ostatnim filmie”, zażartował kiedyś aktor, którego gaża wynosi 20 milionów dolarów. I choć w jego słowach jest oczywiście sporo przesady, to lista gwiazd „podejrzanych” o flirtowanie z Clooneyem faktycznie przyprawia o zawrót głowy. Znajdziemy na niej m.in. Renée Zellweger, Lucy Liu, Charlize Theron, Teri Hatcher i Julię Roberts. „Wbrew temu, co przeczytałam wczoraj w gazecie, to mój najbliższy kontakt z George’em”, podsumowała kiedyś plotki na temat kolejnego romansu aktora Madonna, odbierając z rąk Clooneya... nagrodę MTV. Nie wszystkie romanse obu panów są jednak tylko wytworem fantazji dziennikarzy...

Ślub? Nigdy!
Przez ostatnich kilka miesięcy Kuba Wojewódzki widywany był z Justyną Strzelecką. – Wytrzymali razem ponad pół roku, to swoisty rekord Kuby – mówi z przekąsem jeden z jego znajomych i dodaje: – Kiedy prasa zaczęła pisać, że Wojewódzki chce się ustatkować i mieć dziecko, on sam miał z tego największą uciechę. Prawda jest taka, że Kuba nie szuka żony. Lubi przygody, nie znosi deklaracji.

Inni znajomi prezentera wspominają, że jego najdłuższy związek, z Anną Muchą, zakończył się w chwili... pojawienia się pytania o ślub. Plotka głosi, że aktorka zostawiła Wojewódzkiego po pięciu latach, ponieważ nie chciał się ustatkować. – To był dziwny związek, bo Ania nie chciała w ogóle o nim mówić. Temat Kuby był tabu w naszym kręgu towarzyskim – wspomina przyjaciel Ani.


Znajomi Clooneya z kolei pomijają dyskretnym milczeniem jego jedyne małżeństwo z Talią Balsam. Choć trwało jedynie cztery lata, skutecznie zniechęciło gwiazdora do kolejnych prób założenia rodziny. Kiedy ponad rok temu, po kilkunastomiesięcznym związku z włoską dziennikarką Elisabettą Canalis, prasa obwieściła triumfalnie, że oto znalazła się kobieta, która zdołała usidlić Clooneya, ten... zakończył ich znajomość. Nie minął miesiąc i już miał u boku kolejną damę, modelkę Stacy Keibler. Co ciekawe, obaj gwiazdorzy mają podobny sposób uwodzenia kobiet. „Pieniądze, sława, dobry samochód, smoking od Armaniego, umiejętność słuchania, poczucie humoru. To zawsze działa!”, przyznaje otwarcie George. Kuba swoich metod nie zdradza, ale wyręczają go w tym znajomi.

– Zaczyna się od kolacji w jakiejś drogiej restauracji. Potem są spacery po Powiślu, przejażdżki jego wypasionym autem, zaproszenie na ważną imprezę. A na koniec... ciche rozstanie – mówi „Party” znajomy dziennikarza.

Ostatnio o miłostkach gwiazdorów jest nieco ciszej. I nic dziwnego, bo obaj mają na głowie ważniejsze sprawy niż randkowanie.

Kariery na zakręcie
Jednym z największych zaskoczeń tegorocznych Oscarów była przegrana Clooneya. Aktor, nominowany za rolę w „Spadkobiercach”, był faworytem bukmacherów. Nagroda powędrowała jednak do Francuza Jeana Dujardina występującego w „Artyście”. Potem z listy filmowych projektów George’a zaczęły znikać kolejne pozycje, bo ten podobno poczuł się zniechęcony porażką. W ciągu ostatnich tygodni gwiazdor pojawił się w mediach tylko raz – gdy aresztowano go pod ambasadą sudańską w USA w czasie protestu przeciw blokowaniu przez władze tego kraju pomocy humanitarnej.

Kłopoty z prawem (w związku z oskarżeniem o rasistowskie wypowiedzi) ma też Kuba. Ale prezentera martwi bardziej coś innego... – Podczas negocjacji do drugiej edycji „X Factor” postawił ultimatum: „Albo ja, albo Maja Sablewska”. TVN wybrał jego i chyba się przeliczył. Oglądalność „X Factor” spadła o ponad milion widzów! – zdradza osoba z produkcji stacji. Czy to oznacza, że Wojewódzki już się „przejadł”? A może rację ma twórca „X Factor” i „Mam talent” Simon Cowell, który stwierdził, że formaty typu talent show wyczerpują się i za rok nie będzie ich już w telewizji? Jakkolwiek by było, pewne jest, że Wojewódzki musi znaleźć nowy pomysł na obecność w mediach. Clooney ma to już za sobą – został reżyserem, producentem i biznesmenem. Niebawem także Kuba Wojewódzki będzie musiał udowodnić, że ma inne talenty poza... ciętym językiem.

Redakcja poleca

REKLAMA