Tabletki "po"

napisał/a: modrakapusta 2011-06-20 12:25
Czytam sobie rózne watki na temat antykoncepcji i zastanawia mnie to jak mozna uważac tabletkę 72h po jako aborcję? Może skoro od ost wpisu tutaj juz minęło sporo czasu, autorki zmieniły zdanie, jeśli nie to polecam lekture strony [link usunięty], gdzie wszystko jest merytorycznie wyjaśnione. Brałam sama Escapelle i nie uważam że dopuściłam się aborcji...
napisał/a: ~gość 2011-06-20 12:43
Vivienne napisal(a):od ost wpisu tutaj juz minęło sporo czasu
faktycznie, 21 godzin ;)
napisał/a: karina852 2011-06-20 15:25
Wg mnie, wszystko jest OK jeśli Escapelle stosowany jest w sytuacjach awaryjnych. Natomiast dla mnie bardzo dziwne jest stosowanie tabletki 72 po, jako rodzaju antykoncepcji...
napisał/a: ~gość 2011-06-21 11:32
kolejny artykul http://www.we-dwoje.pl/zycie;seksulane;a;antykoncepcja;nastolatkow,artykul,7076.html co prawda pierwsza strona jakby żywcem zerżnięta z onetu, ale porusza też inne zagadnienia
napisał/a: ~gość 2011-06-22 17:39
napisal(a):Wg mnie, wszystko jest OK jeśli Escapelle stosowany jest w sytuacjach awaryjnych. Natomiast dla mnie bardzo dziwne jest stosowanie tabletki 72 po, jako rodzaju antykoncepcji...
napisał/a: errr 2011-06-22 18:31
Escherichia napisal(a):Nie ma nic przeciwko tabletkom "po" o ile sa uzywane w naprawde awaryjnych sytuacjach..
karina85 napisal(a):Wg mnie, wszystko jest OK jeśli Escapelle stosowany jest w sytuacjach awaryjnych
co to za sytuacje?
napisał/a: ~gość 2011-06-22 22:40
Marmuzia napisal(a):co to za sytuacje?
myślę, że sytuacją awaryjną jest np pęknięcie gumki
napisał/a: kania3 2011-06-23 12:31
Gwałt to może być sytuacją awaryjną, ale chyba nie pęknięcie gumki... Jak się idzie do łóżka z własnej nieprzymuszonej woli, to chyba się wie, skąd się biorą dzieci...
napisał/a: ~gość 2011-06-23 12:33
Dlaczego? Przecież nikt celowo jej nie "pęka". Jest to na pewno bardziej awaryjna sytuacja niż np seks po prostu bez zabezpieczeń, bo na to mamy wpływ a na pęknięcie nie.
napisał/a: kania3 2011-06-23 12:39
Dlatego, że jak się idzie do łóżka, to się ma świadomość, że nic nie daje 100% pewności i że coś może pójść "nie tak". Zresztą ja tu już wcześniej mówiłam, dlaczego nie uznaję takiej "sytuacji awaryjnej", wystarczy się cofnąć o parę stron.;)

A seks bez zabezpieczeń i poźniej wzięcie tabletki "po", to nie sytuacja awaryjna tylko głupota.;)
napisał/a: ~gość 2011-06-23 13:00
kania napisal(a):Dlatego, że jak się idzie do łóżka, to się ma świadomość, że nic nie daje 100% pewności i że coś może pójść "nie tak".
owszem, że gumka zapewni taki stopień bezpieczeństwa jaki jest np wg wskaźnika Pearla (czyli jakaś tam szansa na ciążę jest), ale nie że nie pęknie.
kania napisal(a):A seks bez zabezpieczeń i poźniej wzięcie tabletki "po", to nie sytuacja awaryjna tylko głupota.;)
no toż przecież napisałam, że nieodpowiedzialny seks bez zabezpieczeń nie jest sytuacją awaryjną.
napisał/a: kania3 2011-06-23 13:37
vanilla napisal(a):
kania napisal(a):A seks bez zabezpieczeń i poźniej wzięcie tabletki "po", to nie sytuacja awaryjna tylko głupota.;)
no toż przecież napisałam, że nieodpowiedzialny seks bez zabezpieczeń nie jest sytuacją awaryjną.

No wiem, rację Ci przyznałam.

vanilla napisal(a):
kania napisal(a):Dlatego, że jak się idzie do łóżka, to się ma świadomość, że nic nie daje 100% pewności i że coś może pójść "nie tak".
owszem, że gumka zapewni taki stopień bezpieczeństwa jaki jest np wg wskaźnika Pearla (czyli jakaś tam szansa na ciążę jest), ale nie że nie pęknie.

Mogę się mylić, ale czy wskaźnik Pearla nie bierze pod uwagę właśnie braku skuteczności spowodowanego pęknięciem? Bo jak nie pękają to w jaki inny sposób miałyby być nieskuteczne? Górą plemniki same wyjdą, plemniki-terminatory się przegryzają przez prezerwatywę?;);)
(ale to już chyba offtop:P)