Tabletki "po"

Escherichia napisal(a):

mocne slowa.

Myślę, że potrzebne, biorąc pod uwagę obojętność z jaką niektóre osoby podchodzą do tabletek "po".

No nie wiem. Ja nie uwazam tego za aborcje..
Nie ma nic przeciwko tabletkom "po" o ile sa uzywane w naprawde awaryjnych sytuacjach..

Escherichia napisal(a):

Ja nie uwazam tego za aborcje..

Każdy ma prawo do własnego zdania. Co innego awaryjna sytuacja, a co innego bezmyślność.

Natalii1989 napisal(a):

Każdy ma prawo do własnego zdania

no oczywiscie, ze tak. Ja wlasnie wyrazilam swoje nie krytykujac cudzego.

Natalii1989 napisal(a):

Co innego awaryjna sytuacja, a co innego bezmyślność.

no ba! sa panny, ktore koluja tabletki "po" albo korzystaja z metody yuzpe po kazdym stosunku.. traktujac to jako po-antykoncepcje.

A to tak przy okazji wrzucę: http://dziecko.onet.pl/64385,22,41,antykoncepcja_podworkowa,artykul.html Jest tam z tego co pamiętam zarówno o tabletkach po jak i "metodzie po" z wykorzystaniem 4 tabletek anty, przy czym generalnie ujmując uważam artykuł za przekoloryzowany, ale przypomniał mi się to wklejam :)

vanilla napisal(a):

"metodzie po" z wykorzystaniem 4 tabletek anty

taa.. to ta metoda yuzpe..
artykul czytalam jakis czas temu ale nie wydaje mi sie aby to byly prawdziwe wywiady ;) jak polowa rzeczy na onecie.. sa tam wyrazne bledy.. raz niby Magda sie wypowiada, ze ma tabsy od lekarza.. a pozniej mowi, ze w zyciu by do niego nieposzla po tabletki... Onet to Onet :)
Co nie zmienia faktu, ze takie rzeczy naparwde sie dzieja

No dlatego napisałam, że wg mnie przekoloryzowany, bo jak można gwizdnąć komuś kilka tabletek, najczęściej podpisanych dniami tygodnia, lub numerkami, tak żeby ten ktoś się nie zorientował no albo ja jakaś dziwna jestem i sobie tych dni pilnowałam...

vanilla napisal(a):

jak można gwizdnąć komuś kilka tabletek, najczęściej podpisanych dniami tygodnia, lub numerkami, tak żeby ten ktoś się nie zorientował

ehehe.. mlodziez ma swoje patenty ;)

no ale jakie, podmieniają? mi nie chodzi o sam moment zabrania, bo na to sposób się znajdzie, ale jak można nie zauważyć braku :P

vanilla napisal(a):

no ale jakie, podmieniają? mi nie chodzi o sam moment zabrania, bo na to sposób się znajdzie, ale jak można nie zauważyć braku :P

widzisz.. i tu wchodzi glupia/slepa ciotka z 8 dzieci, ktora rozwaza usuniecie jajnikow :P

No ja mysle, ze artykul jedna wielka bujda jesli chodzi o wywiady.. facet piszacy artykul chyba nie ma panny na tabsach :P No ale to onet :P

vanilla, przeczytałam ten artykuł... i powiem szczerze, że coś w tym może być, faktycznie jest możliwość, że koleś nie pisze dokładnie, ale wiadomo, że nikt mu się do końca nie zwierzy, tyle, że ja teraz już siebie samą uważam za dinozaura w porównaniu z dzisiejszą młodzieżą, takie jakie oni mają pomysły to się w pale nie mieści, przykładem może być chociażby słynne słoneczko, to i za "moich" czasów znajome z klasy jak w jakiśtam sposób dowiedziały się, że biorę tabletki, bo komuś niepotrzebnie powiedziałam, mówiły: oooo, bierzesz tabletki, daj jedną! na co oczywiście odpowiadałam, że nie ma takiej opcji. A wcześniej mi się wydawało, że są bardziej dorosłe ode mnie, pod względem wieku inicjacji seksualnej faktycznie były, pod innymi-nie...

Escherichia napisal(a):

Ja nie uwazam tego za aborcje..

a ja szanuję Twoje zdanie wcześniej też nie uważałam

Nie będę się powtarzać, pisałam już w tym temacie dlaczego dla mnie to aborcja, wystarczy cofnąć kilka stron...

dosyć szokujący ten artykuł jest dla mnie, naprawde mam nadzieję, ze jest przekoloryzowany, bo to się w głowie nie miesci