Zapalenie pęcherza

napisał/a: atrapa 2010-07-29 09:56
Marioluś napisal(a):mnie zawsze ratuje Furagin, ale jest n receptę wiec bardzo często chodzę po nią do lekarza.

Zdecydowanie tak. Mi też pomaga. Ale lepiej zawsze brać coś zapobiegawczo, niż później leczyć.
napisał/a: Konieczynka 2010-07-30 22:53
Myślałam, że mam zapalenie układu moczowego. Częściej oddaję mocz niż wcześniej. Boli mnie w dole brzucha. W pochwie mam dziwne wibracje, nie umiem tego opisać. Byłam u ginekologa. Stwierdził, że mam wszystko ok z układem płciowym. Robił nawet USG. Powiedział, że mam zapalenie układu moczowego. Zapalenie jakiegoś trójkąta i że będzie mi się to niestety powtarzało. Przepisał mi Furaginium. Nic nie pomogło. Poszłam do znajomego lekarza przypisał mi antybiotyk. Nadal nie czuję się lepiej. Robiłam wszystkie badania krwi - nie mam stanu zapalnego w organizmie, z nerkami i wątrobą wszystko dobrze. Więc nie wiem co mi jest. Nie czuję się komfortowo i boję się żeby później nie mieć jakiś powikłań, np. bezpłodności. Miała któraś z was coś podobnego?? Pomocy
napisał/a: masza85 2010-08-24 12:56
Ze swojego doświadczenie mogę polecić [Mod: reklama usunięta] i do tego witamina C - taka kuracja profilaktycznie codziennie i od pół roku nie miałam już infekcji pęcherza:) jęlsi już nas dopadnie to oczywiści dużo płynów, najlepsze będzie [Mod: reklama usunięta] jeśli mamy dostęp bo bardzi szybko przynosi ulgę no i wygrzewać się :) życzę dużo zdrowia :)
napisał/a: Nadiya1 2010-09-02 17:34
A powiedzcie mi coś bo mam trochę wstydliwy problem . Czy niekontrolowane puszczanie moczu (odrobinkę) to jest zapalenie pęcherza czy coś innego? Zdarza mi się to od jakiegoś czasu ale bardzo rzadko dlatego nie szłam z tym do lekarza ale wkrótce chyba muszę. To jest takie niekontrolowane, zdarza się podczas śmiania się, kichania, kaszlu, a czasami nawet jak leżę, siedzę lub chodzę. Nie, że mam wtedy "potok" :P tylko odrobinka... Miał ktoś taki problem?
napisał/a: ja29 2010-09-02 21:50
Znalazłam coś takiego
"Nietrzymanie moczu jest zdefiniowane, jako niekontrolowane wydalanie moczu, które można wykazać obiektywnie i jest problemem higienicznym oraz socjalnym. Warunkiem inkontynencji, oprócz przebiegu fizjologicznego oddawania moczu, jest także zdolność funkcyjna. Zdolność funkcyjna to dostateczna mobilizacja, zdolność wczesnego rozpoznania parcia na pęcherz moczowy oraz rozpoczęcie poszukiwania toalety. Na nietrzymanie moczu cierpią przeważnie kobiety (85%). Po 80. roku życia stosunek mężczyzn i kobiet się wyrównuje."
napisał/a: evelinca 2010-09-19 11:46
Mój sprawdzony sposób na pierwsze objawy to dużo wody, większa dawka witaminy C (minimum 200 mg), żurawina (w dowolnej formie - herbata, suszone owoce, tabletki), No-Spa rozkurczowo, termofor na brzuszek i pod kocyk. ;)

Jeśli sprawa jest poważniejsza, to biorę antybiotyk - staram się zawsze mieć kilka tabletek w zapasie, bo kilka razy zdarzyło mi się pędzić w bólu w święta na pogotowie. Teraz zabieram ze sobą tabletki na każdy wyjazd.

Profilaktycznie polecam pić dużo wody, jeść żurawinę i witaminę C, no i dbać o siebie - ciepło ubierać itd. ;)
napisał/a: mydestiny 2010-09-19 13:25
Furagin! Najlepsza rzecz na świecie. Przez kilka miesięcy praktycznie non stop brałam antybiotyki. Nic nie pomagało na dłużnej, mimo mojego dbania o tamte okolice, w sensie ciepła i w ogóle. W końcu jedna z aptekarek przerażona moimi receptami powiedziała , że mam iść po receptę na furagin. Dostałam, wzięłam od razu 2 tabletki i po kilku godzinach praktycznie przeszło, a po kilku dniach byłam jak nowo narodzona. A ból miałam wcześniej taki , że noce spędzałam w łazience.
napisał/a: ~gość 2010-09-19 16:20
MyDestiny napisal(a):Furagin! Najlepsza rzecz na świecie
zgadzam się. Ale niestety ma też skutki uboczne. Lek pomaga, ale po nim bardzo boli mnei głowa, jest mio niedobrze, czuję się ospała. No ale pomaga bardziej niż cokolwiek innego
napisał/a: KarolciaK 2010-09-19 16:41
nie wiem czy juz o tym pisalam,ale jeden lekarz poradzil mi,zeby po kazdym stosunku wziac jedna tabletke furagin.no i moge polecic ten sposob zapobiegania zapaleniu pecherza,kiedys mialam bardzo czesto a teraz mam z tym spokoj od paru lat
napisał/a: evelinca 2010-09-19 18:55
KarolciaK napisal(a):jeden lekarz poradzil mi,zeby po kazdym stosunku wziac jedna tabletke furagin

Tak to niektórzy musieliby non-stop żyć na antybiotykach.
napisał/a: KarolciaK 2010-09-19 19:22
evelinca, ale furagin to nie antybiotyk, a wystarczy nawet pol tabletki (mi starcza), no i mam spokoj z zapaleniem pecherza.
napisał/a: evelinca 2010-09-19 20:33
KarolciaK napisal(a):furagin to nie antybiotyk

Tak, to prawda. Mówiąc precyzyjnie - jest to syntetyczny chemioterapeutyk, co nie zmienia faktu, że działa na tej samej zasadzie tylko nie ma swego odpowiednika w naturze. ;)