strach o mamę-seniorkę

napisał/a: krysiaa 2010-03-12 15:53
Witam,
Sama nie jestem już najmłodsza, a moja mama ma już ponad 80 lat.
mimo to ciągle jest niesamowicie aktywną osobą, dobrze zorientowaną w świecie i ciągle pełną pasji do działania!
Jednak bardzo się o nią boję - ciągle myślę, że może jej się coś stać, kiedy wychodzi z domu na zbyt długo...
co mogę zrobić?!
napisał/a: lejdii 2010-03-26 13:54
przede wszystkim - nie panikuj!
możesz wyposażyć mamę w specjalnie dostosowany telefon komórkowy - w ten sposób będziecie mogły mieć zawsze kontakt i nie będziesz się bała, że nie wiesz, gdzie jest, gdy długo się nie komunikujecie.
radzę Ci też zapoznanie się z usługą teleopieki - systemem dyskretnego monutoringu, który umożliwi Tobie i Twojej mamie posiadanie większego komfortu i poczucia bezpieczeństwa.
napisał/a: renka34 2013-07-13 20:32
Mam to samo tylko z babcią. Już nie raz wpadała na takie pomysły,że głowa mała. Ciepliwość i codzienne tłumaczenie - pomaga...
napisał/a: renka34 2013-07-13 20:33
Mam to samo tylko z babcią. Już nie raz wpadała na takie pomysły,że głowa mała. Cierpliwość i codzienne tłumaczenie - to pomaga...
napisał/a: brunika 2013-11-18 19:21
Moja mama jest po 70-ce i po 3 wylewach. Ciągle jej się zdaje, że sama sobie świetnie radzi, ale te wylewy niestety pozostawiły poważne ślady, szczególnie w jej psychice. Nie potrafię jej powiedzieć o tych dość częstych chwilach kiedy mówi totalne bzdury, śmieje się z wcale nie śmiesznych rzeczy i staje się jakby obca. Wiem, że powinna już dawno zasięgnąć porady psychologa, a może nawet zacząć leczenie psychiatryczne, ale jak mam to mamie powiedzieć?! Przecież jej nic nie dolega....
aniwey
napisał/a: aniwey 2013-11-18 19:28
Brunika - znam to, moja babcia też miewa takie zachowania, momenty, które budzą wręcz przerażenie, ale nie potrafimy jej pomóc, bo boimy się ją urazić. Głupio brzmi, ale trudno dorosłego człowieka zmusić do zrobienia czegoś, czego nie chce.
napisał/a: bulaba 2013-11-21 17:42
Mogę polecić, bo sama kiedyś skorzystałam z telefonu zaufania do psychologa. Doradził mi w jaki sposób prowadzić rozmowę i jak podjąć próbę przekonania chorej do pójścia do lekarza. Zawsze to jakiś początek
napisał/a: Margerytka28 2013-11-22 16:38
brunika napisal(a):Wiem, że powinna już dawno zasięgnąć porady psychologa, a może nawet zacząć leczenie psychiatryczne, ale jak mam to mamie powiedzieć?! Przecież jej nic nie dolega....


No właśnie to uświadomienie sobie, że "moje stany to nie ja tylko choroba" jest najważniejsze, a jeśli nie mówisz mamie o tym, że kiedyś była inna, że przecież ma za sobą 3 wylewy itd, to ona o tym zapomina wypiera, i twierdzi że nic jej nie dolega. Może z jakiegoś bardziej medycznego pkt widzenia jej to powiedz - podsuń jakąś lekturę, artykuł, wydrukuj z sieci i podkreśl objawy, które u niej zauważyłaś... niech przeczyta, bo skoro nie wie i nikt jej nie mówi, to... skąd ma wiedzieć?
A co do pomocy lekarza psychologa : http://www.znanylekarz.pl/psycholog - może sprawdź w necie czy ktoś z jej znajomych nie jest takim lekarzem? Do "swojego" czasem łatwiej pójść i bardziej się ufa.
Edytta
napisał/a: Edytta 2014-04-17 13:35
Hm, niewiele można zrobić. Zaopatrz ją w telefon komórkowy i w przypadku jakiegoś niechcianego zdarzenia, będzie mogła Cię powiadomić. Ja na Twoim miejscu cieszyłabym się, że mam zaradną i samodzielną matkę :)
napisał/a: karolgrzelak 2014-07-21 17:58
Trzeba często badać babcię, bo są groźne choroby jak alcheimer, który może źle wpłynąć na starszych ludzi. Trzeba ich wtedy bardzo pilnować, więc warto się badać.
napisał/a: ewamodra 2014-09-04 23:51
u mnie to samo, tyle że z ojcem, nie może usiąść. Al e sobie myślę, że to jego życie, bierze je tak jak zawsze brał, pełną garścią i tak się spełnia. Przeszła mi ta troska, niech żyje jak chce.
napisał/a: sara899 2014-09-05 11:34
Ale to bardzo dobrze, że ktoś jest aktywny w tym wieku :) Najgorzej, kiedy człowiekowi wszystko jest już obojętne.