Problem z mikcją

napisał/a: Christine1 2009-08-16 22:55
Jak widać nieuważne czytanie nie jest moją domeną - bo nie sugerowałam Ci żadnych badań. Napisałam tylko, że są pacjenci źle zdiagnozowani lub niezdiagnozowani w ogóle - nie miałam na myśli Ciebie!

Jeśli dla Ciebie "Leszek" i "Loczek", to to samo... - nie mam nic do dodania w tej kwestii...

Życzę więcej spokoju i pogody ducha :)

Pozdrawiam
napisał/a: victor238 2009-08-16 23:01
Leszek to ksywa ; ) No dobrze...a jakiego typu ćwiczenia wykonywałaś...jeśli możesz się podzielić jakże nieodzowną wiedzą w tym temacie?U Ciebie problem był podłoża psychicznego?
napisał/a: Christine1 2009-08-16 23:11
Odpowiedzi na pytania znajdziesz w moich powyższych wypowiedziach, w tym temacie.
napisał/a: victor238 2009-12-08 11:51
Napisała do mnie osoba,może najlepiej wkleję jego emaila i swojego żeby było wiadomo iż to forum jest wciąż aktualne.Przeczytajcie sobie - to jest problem psychiki a nie ciała.To mózg wysyła bodźce.
Przynajmniej u Nas.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam,

Szukając informacji na temat mojej dolegliwości natrafiłem na Twój post w wątku http://commed.pl/problem-z-mikcja-vt4362.html. Zostawiłeś adres e-mail więc pisze...

Zacznę od tego że bardzo zdziwiłem się że ktoś ma taki problem jak ja... podobnie jak Ty ja również mam problemy z oddawaniem moczu w miejscach publicznych i nie wiem co mam z tym robić. W domu nie mam z tym najmniejszego problemu nawet w toaletach publicznych czy gdzies w lesie jeśli nikogo nie ma w pobliżu też spokojnie moge się "odlac" ale gdzie tylko ktos jest w pobliżu albo nawet mi sie wydaje że ktos mnie obserwuje to następuje dziwna blokada i po prostu nie moge.

Dodam jeszcze, że nie jestem osobą nieśmiałą, nie przesiaduje w domu i często wychodze na jakieś ogniska i spotykam sie ze znajomymi i to jest dziwne. Niby nikogo sie nie wstydze ale jednak problem mam.

Na forum pisałeś coś o terapii behawioralnej, możesz cos więcej napisac na ten temat?

Pozdrawiam i czekam na szybką odpowiedz
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam że tak długo czekałeś,ale byłem zasypany emailami i nawet nie widziałem Twojego.Teraz kiedy oczyszczałem skrzynkę go zauważyłem.
Stary ja mam to samo,identycznie.Też się nie wstydzę ludzi,jestem duszą towarzystwa.No nie będę cytował Twojego tekstu bo mam to samo.Nawet jeżeli pomyślę że ktoś mnie może obserwować to też się nie odleję....
Terapia behawioralna.Moim zdaniem trudno jest o dobrego psychologa czy psychiatre ale on i tak Ci nie pomoze moze co jedynie podpowiedziec zdiagnowac.terapaia behawiaoralna polega na malych kroczkach.tak jak ludzie boja sie pajokow najpierw musza malowac krzyzyki pozniej cos podobnego do pająkow,pokazuje im sie zdjecia pajakow,filmy,pozniej zywe w akwarium itd itd az po 2 latach czy nawet roku biora takiego pajaka do reki.oczywiscie to zarys bo chcialem ci przedstawic mniej wiecej na czym to polega.
stary masz problem z laniem?przede wszystkim musisz sobie stanowczo postanowic dac CZAS ROKU 2 LATA ALE TO NAPRAWDE CIEZKIEJ PRACY !!! mozna zaczac od podlaczenia sobie kamery do komputera wejscia na czat czy innego czatromu tak zebys mial swiadomosc ze ktos cie obserwuje i cwiczyc jeszcze raz cwiczyc nie odlejesz sie to wraczasz do pokoju i za 15 minut robisz znowu podejscie...przeciez od razu nie musza cie ogladac setki ludzi...sam fakt wlaczonnej kamery - zobaczysz co zrobi - nikt nie bedzie wiedzial ze to ty przeciez.nie bedziesz sie mogl odlac to zaczniesz od pokazania stopy czy nogi i tak po kawalku po kawalku dzien po dniu.SYSTEMATYCZNOSC I STANOWCZOSC.STARY MAM TO SAMO.po kroczku po kroczku...to jest ciezka ciezka praca
napisał/a: victor239 2012-07-26 09:55
Ta choroba to fobia społeczna ze swoim nr. jako choroby.Po łacinie zwie się paruresis.

Paruresis - Trudność, bądź niemożność oddania moczu w obecności innych, za równo we własnym domu, jak i w miejscach publicznych, w stresie wywołanym presją czasu, będąc obserwowanym, lub kiedy ktoś jest w pobliżu i może nas słyszeć.

Tutaj jest forum paruresis - http://paruresis.republika.pl/

Miłego czytania.
napisał/a: victor239 2012-07-26 09:56
Ta choroba to fobia społeczna ze swoim nr. jako choroby.Po łacinie zwie się paruresis.

Paruresis - Trudność, bądź niemożność oddania moczu w obecności innych, za równo we własnym domu, jak i w miejscach publicznych, w stresie wywołanym presją czasu, będąc obserwowanym, lub kiedy ktoś jest w pobliżu i może nas słyszeć.

Tutaj jest forum paruresis - http://paruresis.republika.pl/

Miłego czytania.
napisał/a: victor239 2012-07-26 09:58
Ta choroba to fobia społeczna ze swoim nr. jako choroby.Po łacinie zwie się paruresis.

Paruresis - Trudność, bądź niemożność oddania moczu w obecności innych, za równo we własnym domu, jak i w miejscach publicznych, w stresie wywołanym presją czasu, będąc obserwowanym, lub kiedy ktoś jest w pobliżu i może nas słyszeć.

Tutaj jest forum paruresis - http://paruresis.republika.pl/

Miłego czytania.
napisał/a: berserker666 2012-08-05 21:59
wiemy victor239 ;) niestety Twoje 'wołania' nic nie zmienią, nikt nas nie traktuje poważnie bo to nie nerki ani nie prostata...
nie uda się przeprogramować mózgu to trzeba sobie zajebać cewnik w fiuta, zacisnąć zęby i zapomnieć
napisał/a: Olszówka 2013-11-25 22:56
Witam. Mam Problem, a raczej mój mąż. Mam nadzieję, że ktoś mi tu doradzi. Mąż od dłuższego czasu ma problemy z oddawaniem moczu. Udaje się do toalety nawet po kilka razy w ciągu nocy. Ale jak sie uda do toalety to sporo czasu tam spędza. Za wiele nie chce mówic o tym. Udało mi się go przekonać na wizytę u urologa, który stwierdził ze to problem z prostatą. Mąż ma stosować jakiś prostaceum. Co to za środek i czy jest bezpieczny?
napisał/a: Kowal52 2013-11-29 19:07
Suplement nie zaszkodzi. A składzie ma pestki dyni wiec bedzie dobrze wplywac na problem prostaty, czeste oddawanie moczu. A czy mąż dostał skierowanie na badanie PSA?
napisał/a: Olszówka 2013-12-02 22:55
Tak otrzymał. Dopiero pod koniec tygodnia będzie miał robione badanie. Mam nadzieje ze nie jest za późno na leczenie.
napisał/a: Kowal52 2013-12-10 22:22
To juz bedzie zalezec od wynikow badan. Na oko nic sie nie stwierdza. Sama leków nie kupić dla męża ewentualnie cos bez recepty. ale najbezpieczniejszy bedzie ten suplement prostaceum. nie próbój i sama nie staraj sie cos eksperymentowac bo mozesz zaszkodzic a nie pomóc. A wyniki pewnie bedziecie miec w przyszłym tygodniu. Staraj sie nie denerwowac i myślec pozytywnie. Zycze duzo zdrowia dla meza, bo niestety bedzie go czekac żmudne leczenie.