Lutenyl, Duphaston, krwawienia i prośba o pomoc...

Proszę o radę, bo juz sama nie wiem co mam o tym myśleć. 3 lata temu wykryto u mnie cechy PCO na jajnikach i brak drugiej fazy chormonalnej w cyklu miesiączkowym. Moja pani endokrynolog przepisała mi Lutenyl, który brałam przez 3 lata od 16 do 25 dniamiesiączki. Czekalismy żeby miesiączka pojawiła się mniej niż po 5 dniach od ostatniej tabletki (zawsze pojawiała się 7-8 dni po). Kiedy wreszcie dostałam ja po 4 dniach - zmieniła mi lek na Duphaston (dawki j.w.). Wspomnę jeszcze, że przez dwa ostatnie miesiące brania Lutenylu kilka dni przed miesiączką miałam plamienia - nigdy wcześniej nie miałam żadnych plamień. Gdy zaczełam przyjmować Duphaston - miesiączka trwała 3 albo 4 dni ( zwykle mialam 5-6) i cały czas mam plamienia - każdego dnia. Nie wiem czy to od zmiany leku czy od czegos innego. W ogóle nie wiem co sie dzieje - a moja pani nie jest zbyt rozmowna - dlatego prosze o jakieś wyjasnienia... jutro ide na kontrolne USG jajników, ale jakna nią nie trafie tylko na innegolekarza to z rozmowy nici, bo odeślą mnie do lekarza prowadzącego - a z nią jestem umówiona dopiero na za tydzień. rosze o rade kogos kto sie na tym zna - piszcie, bo ja juz sama niewiem co sie we mnie dzieje.
Pozdrawiam - magda