Czy bycie masażystą się opłaca?

Dużo praktyki, mało teorii, rany boskie czy wiesz o czym piszesz, chcesz masować ludzi dużo praktyki zgadzam się, ale również mega dużo teorii, ANATOMIA CZŁOWIEKA, FIZJOTERAPIA , bez tego nie ma co podchodzić do tego zawodu, bo albo chcemy pomóc, albo mamy to w dupie i liczy się kasa nawet za cenę zdrowia pacjenta, jeśli chcemy mieć klientów musimy chociaż w niewielkim stopniu móc pomóc nawet znając ćwiczenia , móc odczytywać zdjęcia rentgenowskie , móc mieć pojęcie o anatomii o określeniu punktów anatomicznych ( NP. jak odnaleść C7, jakie są sposoby bo każdy zbudowany jest inaczej.
Większość myśli,że pójdzie na kurs i już zawojuje świat i będzie dawał dobrze, a później mamy w TV program pod tytułem " zły dotyk"
Końcowo jeśli chcemy zarabiać, musimy być naprawdę dobrzy

odnośnie pytania i tu też kłania się wiedza, jeśli wiemy jaką przybrać odpowiednia pozycję i skąd czerpać siłę do masażu to nic nas nie powinno zaboleć

w zasadzie wszystko co potrafię pochodzi z beauty lux. Nie wyobrażam sobie powrotu na studia - to nic nie daje. Byłam na nich przez kilka tygodni, później musiałam już wszystko ogarniać krótszą drogą, ale widocznie się da...

Beauty lux, ok, ale co dalej, jak z podejściem firm do ludzi bez studiów? Ten zawód pozwala pracować na poziomie bez wyższego? Nie są wymagane papiery w tym miejscu?

Zawodowe szkolenie w new nails trwa ponad 2 tygodnie - z tego zakresu. Później musisz liczyć się z koniecznością robienia praktyk i ogólnego rozwoju zawodowego. Nie możesz stanąć w miejscu, ale generalnie w tej pracy można świetnie zarabiać.

Beauty Lux, Warszawa. Tak się właśnie opłaca - należy temu poświęcić minimum kilka tygodni, później robić konkretne praktyki, ale po tym czasie do tego zawodu zdecydowanie się przygotujecie.

ja koncze właśnie 2 letniego technika masażyste i zrobiłem pare kursów. odbyłem praktyke w kilku osrodkach w kołobrzegu i pracuje w paru dorywczo praca jest cieżka bo i po 12h można rypac jak chce sie zarobic a i tak kasa za to co sie robi marna jedynie napiwki i prywatne masowanie sie oplaca, jak ktoś sie ustawi to może niezłą kase robic ale wiekszość niestety tyra za 2tys.

Jak w każdym zawodzie. Najlepiej mają ci, którzy faktycznie znajdują klientów na własną rękę, bo na etacie to ciężko. Inna sprawa jest taka, że ten zawód wymaga ciągłego rozwoju, zaangażowania, bez czego zadowalajacych efektów nie uzyskacie.

Pewnie, że można wiele osiągnąć w tym zawodzie, ale odpowiednim zaangażowaniem, podejściem i nie tylko. Nie staniecie się fachowcami z niczego, musicie się temu na maxa poświęcić, ale z całą pewnością to po prostu będzie opłacalne!

I jeszcze jedno istotne - to nie jest zabawa dla leniwych - każdą technikę należy odpowiednio opanować, bez czego po prostu nie będziecie w stanie dobrze pracować na klientkach, to kluczowe.

Bardzo się opłaca, ale należy mieć do tego predyspozycje. Plus jest taki, że zawód ten można ogarnąć już po Beauty lux i szkoleniach zawodowych, ale nie ma co ukrywać, że należy temu poświęcić mnóstwo czasu.

Do tej pracy wystarczy porządne szkolenie zawodowe, długie, wymagające i poświęcenie maksymalnej ilości czasu na doskonalenie, rozwój. Nie są potrzebne studia. Niezbędne jest perfekcyjne zaangażowanie w obowiązki. To wszystko.