Zwierzęta potrafią leczyć

Agnieszka Włodarczyk fot. ONS
Czworonogi są naszymi najlepszymi przyjaciółmi, a czasem nawet… lekarzami. Dlatego: „Do serca przytul psa, weź na kolana kota” – jak napisał poeta. To naprawdę zdrowo!
/ 30.07.2014 11:17
Agnieszka Włodarczyk fot. ONS
Ludzie, którzy mają w domu zwierzę, żyją dłużej niż ci, którzy nie są właścicielami zwierzaków. Tak wynika z przeprowadzonych badań. Mało tego, w domach opieki, w których są zwierzaki i rośliny, koszty leczenia są niższe o 60 proc. Dlatego w wielu krajach prowadzi się terapie z udziałem zwierząt. Dzięki nim osoby niepełnosprawne fizycznie lub psychicznie mają szanse na całkowity powrót do zdrowia lub przynajmniej na złagodzenie ułomności. Poza tym zwierzęta pomagają ludziom, którzy mają problemy z funkcjonowaniem w społeczeństwie. Jeśli więc jeszcze nie masz jakiegoś zwierzątka, kup sobie chociaż rybkę.

Hipoterapia
Terapia z udziałem koni pomaga osobom, zwłaszcza dzieciom, które mają zaburzenia psychomotoryczne (np. zbyt duże lub zbyt małe napięcie mięśniowe), uszkodzenia wzroku i słuchu, wady postawy, rekonwalescentom. Metoda ta polecana jest ludziom z upośledzeniem umysłowym i zaburzeniami emocjonalnymi. Hipoterapia prowadzona jest przez specjalistę na zlecenie lekarza.
 
Co daje? Podczas hipoterapii zmniejsza się napięcie mięśni i koryguje wady postawy, m.in. dzięki rozgrzaniu (ciało konia jest cieplejsze niż ludzkie) i rytmicznemu kołysaniu w stępie. Łańcuch ruchów „grzbiet konia, miednica, kręgosłup, barki, kończyny jeźdźca” uruchamia kolejno wszystkie mięśnie i stawy.

Dogoterapia
Ta metoda leczenia wspomaga terapię i rehabilitację osób niepełnosprawnych i tych, które mają problemy z przystosowaniem społecznym. Prowadzona jest z udziałem odpowiednio wyszkolonych psów.

Co daje? Zajęcia z udziałem psa pomagają się  skoncentrować, wpływają na rozwój mowy i zdolność uczenia się. Pobudzają zmysły: wzrok, słuch, dotyk i węch.
Osoby biorące udział w dogoterapii uczą się określania związków przyczynowo-skutkowych, rozpoznawania kolorów i kształtów, różnic i podobieństw.
Dzięki zabawom z psem podczas dogoterapii dzieci stają się bardziej sprawne fizycznie oraz uczą się okazywać emocje.

Felinoterapia
Polega na kontakcie z kotem. Terapia pomaga osobom mającym problemy z funkcjonowaniem w społeczeństwie. Jej celem jest pomóc przełamać lęki w kontakcie z otoczeniem. Zajęcia pobudzają rozwój zmysłów (wzroku, słuchu, dotyku, węchu), a także pomagają
w rehabilitacji ruchowej.

Co daje? Dotykanie puszystego futerka zwierzęcia uspokaja, obniża stres, odpręża. Mruczenie kota wpływa kojąco na psychikę
osób poddawanych terapii, ale nie tylko.
Z badań naukowych wynika, że mruczenie (czyli stałe wibracje o częstotliwości 25–25 Hz) wspomaga regenerację kości, ścięgien, wiązadeł i mięśni oraz przynossi ulgę w bólu.


Leczenie w wodzie
Turnusy delfinoterapii zalecane są przede wszystkim dzieciom: autystycznym, z porażeniem mózgowym i zespołem Downa oraz innymi schorzeniami o podłożu neurologicznym lub psychicznym. Udowodniono, że podczas kontaktów z delfinami zwiększa się wydzielanie endorfin. Są to hormony odpowiedzialne za dobry nastrój i osłabiające uczucie bólu. Dlatego w obecności delfina można nakłonić pacjentów do ćwiczeń, nawet trudnych i bolesnych, a takie właśnie są elementem codziennej rehabilitacji. To daje wspaniałe efekty.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA