Wyprawa po trendy

Kolekcje na wiosnę i lato wprowadziły nieco zamieszania w świecie mody. Na wybiegach odnajdujemy różnorodne fasony i kolory – od drapowanych strojów w stylu dzikiego safari - przez eksplozję jaskrawości - po uspokojony kolorystyczny minimalizm. To wszystko w jednym sezonie. Postanowiliśmy uporządkować trochę zmiksowane wiosenno-letnie trendy i zaprosić spragnionych mody w podróż po jej europejskich stolicach.
/ 26.02.2010 06:38
Kolekcje na wiosnę i lato wprowadziły nieco zamieszania w świecie mody. Na wybiegach odnajdujemy różnorodne fasony i kolory – od drapowanych strojów w stylu dzikiego safari - przez eksplozję jaskrawości - po uspokojony kolorystyczny minimalizm. To wszystko w jednym sezonie. Postanowiliśmy uporządkować trochę zmiksowane wiosenno-letnie trendy i zaprosić spragnionych mody w podróż po jej europejskich stolicach.

Na cztery strony Europy
Moda zawsze fascynowała ludzi na całym świecie. Była wyznacznikiem bogactwa dworu królewskiego i atrakcyjności książąt. Wraz z wiekami, rewolucjami kulturowymi i religijnymi zmieniał się ubiór i styl komponowania strojów. XII wiek był przełomowy. Wtedy Francja zaczęła swoje panowanie w Europie, dyktując wzory obowiązującej elegancji. Francuskie ubiory określane były jako a’la mode i stanowiły synonim europejskiego stylu najwyższej próby. Prawdziwy okres rozkwitu nastąpił jednak w XVIII I XIX wieku, kiedy Paryż stał się niekwestionowaną kolebką kultury i sztuki. Już wtedy modę pojmowano jako sztukę, a Paryż stał się jej europejską stolicą. Tutaj pojawił się pierwszy żurnal (Journal du Gout, 1768) oraz dom haute couture, gdzie Charles Frederic Worth od 1858 roku szył ubrania na zamówienie m.in. cesarzowej Eugenii. Obecnie Paryż nadal jest centrum światowej mody, ma jednak silną konkurencję. Hiszpania, Niemcy, a w szczególności Włochy też mają swoich projektantów i domy mody, które równie silnie dyktują trendy w świecie fashion.

Wyprawa po trendy

Niemiecka klasyka i hiszpański styl
Niemieckie i hiszpańskie marki co roku kreują nowe motywy przewodnie każdej kolekcji. Hasła flagowe to elegancja, klasyka i nowoczesność. Nawet w propozycjach wiosennych dominują proste, stonowane kolory: biel, czerń, beż, odcienie brązu i szarości. Hiszpańskie domy mody proponują połączenie skórzanych kurtek z szortami, luźne marynarki i przewiewne spódnice. Niemieccy projektanci zaś widzą kobietę w wiosennej swobodzie, ale nadal w klasyce elegancji. Projekty są współczesne i dynamiczne, stylizowane często na męskie z kobiecymi dodatkami, dzięki czemu bardzo seksowne. – Propozycje z Niemiec i Hiszpanii są zawsze niezwykle zmysłowe, choć proste. Ascetyczne kroje i wielofunkcyjność strojów takich jak koszule, kamizelki, marynarki pozwalają wykreować wizerunek kobiety nowoczesnej i zdecydowanej, ale jednocześnie bardzo kobiecej – mówi Piotr Berliński, Dyrektor Zarządzający Every Nature.

Francuskie barocco
Koronki i falbany to obowiązujące tendencje na wiosnę i lato 2010 według francuskich dyktatorów mody. Ich sugestie to efekty warstwowe w łączeniu zwiewnego materiału, szyte symetrycznie i fantazyjnie. Kobieca moda w odsłonie francuskiej ma być kusząca i seksowna. Falbany i koronki budzą konotacje typowo romantyczne, zwłaszcza jeśli utrzymane są w tonacji bieli, ecru, beżu i bladego różu. - Nie chodzi jednak o to, aby kobieta w wersji romantic była nudna. Przeciwnie.
Ma być figlarna: eksponowana bielizna, gdzieniegdzie falbanka, koronka, czy błysk to widowiskowa erotyka, nieco teatralna i barokowa. Te projekty pobudzają zmysły. Są nonszalanckie i ekstrawaganckie, ale do tego właśnie przyzwyczaiły nas francuskie domy mody – przekonuje stylistka Every Nature, Dorota Sikorska.

Włoska egzotyka
We Włoszech króluje kolor – jaskrawy, najlepiej żółty, pomarańczowy, wzbogacony bogactwem kamieni szlachetnych, świecącą nitką, błyszczącą biżuterią. Wiosenno-letnia moda powinna być wyrazista i zwiewna. Dlatego Włosi proponują odważne zestawienia kolorów, sukienki mini i szorty. Wprowadzają w kreacjach nieco chaosu. Niektórzy projektanci pozostają wierni prostym fasonom, ale tu również tkanina ma błyszczeć, a klasyczna czerń, biel i czerwień wzbogacona jest biżuterią, wzorem „panterki” i delikatnymi koronkami. Znajdziemy też sukienki całe z koralików i kryształków oraz buty pokryte świecidełkami. Bezsprzecznie dominuje minimalizm w formie i krojach sukienek, ale bogactwo treści na tkaninach. Włoską modę uspakaja niezmienna klasyczna elegancja doprawiona nutką niefrasobliwości, a wszystko to w przeróżnych odcieniach niebieskiego - tuniki, drapowane sukienki, szorty imitujące krótkie spódniczki w chłodnej, ale intensywnej kolorystyce neutralnych szarości, fioletów i niebieskości.

źródło: Every Nature

Redakcja poleca

REKLAMA