Najmodniejszą torbą stulecia był niewątpliwie Hermes Birkin. Jest to cudowny model, o jednym z najkorzystniejszych fasonów dostępnych na rynku. Jego atutem jest prostota i opływowy kształt, który zawieszony na zgięciu łokcia działa
prawie jak lusterko wyszczuplające. Torba powstała dla brytyjskiej aktorki Jane Birkin, mieszkającej we Francji i tworzącej głównie w języku francuskim. Sama o sobie mówiła, że jest „kobietą – torebką”. Torba idealna powinna być średnich rozmiarów. Taką nosimy na zgięciu łokcia by przyciągać wzrok ku przedramieniu i nadgarstkowi - szczupłym i subtelnym częściom ciała. Jeśli brzuch to twój problem torebką możesz przysłonić co nieco…
Najgorsze przestępstwa przeciwko modzie i zdrowemu rozsądkowi to: noszenie maleńkich torebek przy własnych dużych rozmiarach, wybieranie miękkich materiałów jeśli tobie gdzie nie gdzie wylewa się trochę tłuszczyku, noszenie ogromnych torebek przez osoby wątłej postury.
Zapamiętaj, że najważniejsze jest zrównoważenie i dobranie właściwych proporcji. Jeśli prezentujesz budowę gruszki, to zakładaj torebkę na ramieniu. Jeśli spory biust, noś ją w ręku. W torebce nie wypada nosić dużej butelki z wodą, wybierz mniejszą pojemność. Czasami warto rozwinąć wyobraźnię i odmienić naszą torbę przypiętą do niej broszką lub przywiązaną chustą (uważaj, by nie wyglądać zbyt młodzieżowo). Wszystkie kochamy torebki, życzę nie tylko egzaltowanych, ale również przemyślanych wyborów.
