Trudna rozmowa o adopcji, czyli o „Jeżu” Katarzyny Kotowskiej

Adopcja nie jest tematem, który często pojawia się w bajkach dla dzieci. Być może błędnie uważa się, że książki poruszające ten temat są przeznaczone tylko dla osób, których on bezpośrednio dotyczy. Z pewnością jednak tę książeczkę można polecić wszystkim kochającym rodzicom, także tym przyszłym
/ 05.11.2008 15:20
Adopcja nie jest tematem, który często pojawia się w bajkach dla dzieci. Być może błędnie uważa się, że książki poruszające ten temat są przeznaczone tylko dla osób, których on bezpośrednio dotyczy. Z pewnością jednak tę książeczkę można polecić wszystkim kochającym rodzicom, także tym przyszłym.

Nie wiem, czy można opowiedzieć o adopcji piękniej niż zrobiła to Katarzyna Kotowska. Napisała dla swojego adoptowanego synka bajkę, która z czasem została opublikowana w formie niepozornej książeczki zatytułowanej „Jeż”. Napisała ją z miłością i zrozumieniem, prosto z serca i dlatego piękniej chyba nie można. Można na pewno równie pięknie, bo miłość rodziców potrafi wiele. Gdyby jednak zabrakło umiejętności wyrażenia jej w słowach i sformułowania odpowiedzi na pytania dzTrudna rozmowa o adopcji, czyli o „Jeżu” Katarzyny Kotowskiejiecka – wtedy sięgnijcie po „Jeża”. Sięgnijcie po niego również wtedy, kiedy chcecie porozmawiać z dzieckiem – nieważne, adoptowanym czy nie – o tym, czym jest adopcja. Usłyszą o tym prędzej czy później. Jeśli są adoptowane, będą potrzebowały tej wiedzy tym bardziej. Jeśli więc chcecie im to wytłumaczyć, przeczytajcie sobie i im bajkę Katarzyny Kotowskiej.

W pewnym sensie podsuwa ona rodzicom adopcyjnym proste rozwiązania. Nie każdy bowiem wie, jak wytłumaczyć dziecku, że urodziła je inna mama. Czyje jest w takim razie? Kotowska odpowiada bardzo prosto, pisząc o rodzicach, których dziecko „urodziło się całkiem innym rodzicom”. Od początku było ich, tylko musieli je jeszcze odszukać. I znaleźli: chłopczyka-jeża. Jeż jest kolczasty i nieufny wobec świata, jednak pod wpływem miłości i czułości rodziców powoli traci kolce. W książce pada wiele mądrych i pięknych słów. Na tyle prostych, żeby zrozumiało je dziecko i na tyle poruszających, aby trafiły do serc zarówno rodziców, jak i dzieci.

Urszula Skirtun

Redakcja poleca

REKLAMA