Torba, która jest tak duża, że potrafi okryć ciało jak kocyk. Mimo swojego zadziwiającego rozmiaru prezentuje się świetnie. Sami zobaczcie.
Autorki tej torby to Brigitte Schorn i Sonia Boessert - znany duet młodych projektantek. Obie mają bardzo odważne pomysły, a ich styl jest bardzo rozpoznawalny. Mieszają motywy etniczne ze sportowymi, używając tkanin takich jak wełna, bawełna, dżersej oraz dzianiny. Wszystko jest wykonywane ręcznie - zwłaszcza dzianinowe sploty - i trzeba przyznać, że tę sztukę opanowały do perfekcji. Każda ich kreacja i detal w postaci dodatku jest bardzo specyficzna. Obszerne kroje i ciepłe kolory z domieszkami intensywnych barw przyciągają uwagę. Prostota jest piękna, a w ich krojach dodatkowo widać nitkę skandynawskich tradycji stylistycznych.
Torba jaką zaproponowały projektantki odbiła się głośnym echem, pojawiła się już w kilku sesjach mody - nas to nie dziwi, bo jest świetna. Miękko się układa w dłoniach, jej wykonanie i funkcja prezentuje się enigmatycznie. Mimo pojemności odradzamy pakować do niej ogrom kobiecych przedmiotów, by nie zakłócić jej idealnej formy. Kojarzy się z projektami i stylem Alexandra Wanga, który kocha wielkomiejski szyk, a jego ulubiony kolor to szary. Torba doskonale wpasowuje się w jesienno-zimowe stylizacje i może posłużyć jako... ponczo na ramiona.
A wam jak się podoba?
