Sylwetka klepsydry

Sylwetka klepsydry to klasyczny symbol doskonałości i harmonii. Podobną figurę eksponowały na ekranie boginie kina lat pięćdziesiątych Marilyn Monroe czy Sophia Loren. Tajemnica piękna takiej sylwetki tkwi nie tyle w idealnych proporcjach, co umiejętnym podkreśleniu doskonałej symetrii. A oto kilka cennych wskazówek, jak tego dokonać.
/ 19.02.2009 08:38
Sylwetka klepsydry to klasyczny symbol doskonałości i harmonii. Podobną figurę eksponowały na ekranie boginie kina lat pięćdziesiątych Marilyn Monroe czy Sophia Loren. Tajemnica piękna takiej sylwetki tkwi nie tyle w idealnych proporcjach, co umiejętnym podkreśleniu doskonałej symetrii. A oto kilka cennych wskazówek, jak tego dokonać.

Jeżeli Twój obwód w biodrach jest mniej więcej równy obwodowi w biuście i możesz poszczycić się seksownym wcięciem w talii, zostałaś obdarzona idealnie harmonijną sylwetką klepsydry. Rzecz w tym, że bardzo łatwo zaburzyć proporcje poprzez nieumiejętny dobór garderoby. Pamiętaj, że gdy zakładasz jasne, przetarte dżinsy do czarnej, obcisłej bluzki nieopatrznie poszerzasz biodra kosztem ramion, które z kolei w takim zestawieniu wydają się być węższe. Efekt – utrata proporcji.

Co zatem powinnaś nosić? Idealny fason sukienki to kreacja rodem z lat pięćdziesiątych – perfekcyjnie dopasowany gorset oraz rozszerzany, plisowany dół o linii A. Tym sposobem eksponujemy biust i wcięcie w talii, jednocześnie spłaszczając brzuch i ładnie podkreślając biodra. Jeżeli nie chcesz chwalić się ramionami, uzupełnij strój bolerkiem. Talię natomiast możesz dodatkowo zaznaczyć przepasając ją paskiem lub fantazyjną szarfą. Pamiętaj jednak, że gabaryty paska muszą harmonizować z budową twojego ciała, jeżeli więc nie jesteś bardzo szczupła zrezygnuj z cieniutkich paseczków na rzecz nieco szerszych.

Sylwetka klepsydry

W twojej szafie niezbędny będzie krótki, dopasowany żakiet z głębokim dekoltem w szpic i samotnym guzikiem tuż pod biustem. Unikaj dwurzędowych czy zapinanych wysoko pod szyją fasonów – poszerzą Cię, zamiast wydłużać. Warto skompletować do niego spodnie o podwyższonej talii i szerokich, prostych nogawkach. Jeśli jeansy, wybieraj te ciemne, o jednolitym kolorze i podobnie prostych nogawkach. Taki krój wydłuża, wyszczupla i jest zdecydowanie bardziej elegancki. Zawsze miej w szafie przynajmniej jedną parę o na tyle długich nogawkach, by całkowicie zakryć wysoki obcas. Pantofle w szpic dodatkowo wydłużą nogi, zarezerwuj je więc na wyjątkowe wyjścia. Osobom niskim i korpulentnym bardziej polecam buty z wyciętym palcem z przodu, są niesamowicie kobiece i podkreślają urodę małych stóp. Pamiętaj - wąskie rurki są zdecydowanie nie są dla Ciebie. Poszerzą Twoje biodra i optycznie skrócą nogi.

Wymarzona spódnica dla Twojej sylwetki powinna być dobrze dopasowana w talii i na brzuchu, a następnie rozszerzana od bioder po kolana. Jej długość zależy od Ciebie – jeśli uważasz, że masz na tyle zgrabne nogi, by je pokazać, może być tuż przed kolano. Osobom korpulentnym zdecydowanie odradzam spódnice ołówkowe zwężane w kierunku kolan, zbyt mocno bowiem akcentują biodra. Noś natomiast bluzki o kroju gorsetowym lub kopertowym. Krój kopertowy przy większym biuście jest bardzo korzystny, ponieważ nakładający się na siebie materiał z przodu perfekcyjnie separuje piersi a głęboki dekolt wysmukla całą postać. Jeśli masz czym oddychać nie noś zabudowanych bluzek czy golfów – sprawią, że górna część Twojego ciała stanie się bezkształtna i masywna. Przy większym biuście warto postawić na głęboki dekolt, okrągły lub w kształcie serca, który podkreśli ten niewątpliwy atut. Unikaj przy tym obcisłych, elastycznych dzianin – uwypuklają niechciane wałeczki.

Postaw na prostotę. Twoje sylwetka ze wszystkimi jej seksownymi łukami i wygięciami jest wystarczająco kobieca. Noś prosty, pozbawiony skomplikowanych zdobień kardigan z dekoltem w szpic, zrezygnuj z bocznych kieszeni w spodniach, postaw na subtelną biżuterię, delikatnie podkreślającą urodę twojego dekoltu. Do tego dodaj pewność siebie i grację godną gwiazdy filmowej, a nikt Ci się nie oprze!

Ewelina Siwiec

Redakcja poleca

REKLAMA