Wszyscy wiedzą, że wszelkim przygotowaniom do uroczystości weselnej, od wieków towarzyszą pewne zwyczaje, które mają zagwarantować pomyślność i szczęście w związku małżeńskim.
Już po wypowiedzeniu sakramentalnego "tak", po wyjściu z kościoła państwo młodzi obsypywani są kilogramami ryżu i monet. Zwyczaj ten ma sprowadzić na „młodych” bogactwo i urodzaj, pod warunkiem, że wszystkie rozsypane monety co do grosza zostaną przez małżonków wyzbierane.
Po przyjeździe z kościoła do sali weselnej nowożeńcy witani są chlebem i solą przez ich rodziców. „Młodzi” w progu sali weselnej kosztują chleb umoczony w soli a potem całują rodziców. Zdarza się też, że panna młoda może zostać zapytana, czy woli „chleb, sól, czy pana młodego”? Powinna wówczas odpowiedzieć, że „chleb, sól i pana młodego, żeby pracował na niego”.
Innym zwyczajem jest powitanie państwa młodych dwoma kieliszkami. W jednym z nich jest wódka a w drugim woda. Nowożeńcy dokonują wyboru i to, które z nich wybierze kieliszek z wódką, będzie w małżeństwie rządziło. Napełnione kieliszki wypijają do dna a następnie tłuką rzucając za siebie, ma to im zapewnić szczęście.
Po półncoy pora na oczepiny. Wówczas panna młoda zdejmuje swój welon i rzuca go za siebie.(jeżeli panna młoda nie posiada w swy ubiorze welonu, może być to bukiet ślubny). Panna, która go złapie, będzie następna w kolejce do zamążpójścia. Pan młody również rzuca muszkę bądź krawat zebranym kawalerom, ten który złapie, stanie wkrótce na ślubnym kobiercu.
Kulminacyjnym momentem przyjęcia weselnego jest krojenie tortu przez świeżo upieczonych małżonków.
Ceremonia ta dokonuje się najczęściej po oczepinach w obecności wszystkich weselników. Państwo Młodzi wspólnie powinni ukroić jeden kawałek tortu. Całości oczywisie nie musza kroić. Z pewnością uczynią to za nich kelnerzy. Tort weselny powinien zostać skosztowany przez wszystkich zaproszonych gości, ponieważ to powoduje, że szczęście nowożeńców udziela się wszystkim.
