Z cyklu "Czy warto?", teraz: nawóz popieczarkowy

napisał/a: ~Qq" 2005-08-30 08:54
Do speców naszych kochanych, wazeliną zalanych...
Czy warto się tym babrać, czy to humbuk /nie: humus/ i nie ma jak Azofoska?
A jeśli tak, to jak? PRzykopać czy wystarczy pod drzewami po worku na zimę
rozrzucić? Czekać do wiosny?

Qq

napisał/a: ~Dirko" 2005-08-30 14:46
W wiadomości news:df0vbj$nsh$1@atena.e-wro.net Qq
napisał(a):

> Do speców naszych kochanych, wazeliną zalanych...
>
Hejka. Mógłbyś rozwinąć tę myśl?
Pozdrawiam zgrzybiale Ja...cki
napisał/a: ~Qq" 2005-08-30 15:03
Użytkownik "Dirko" napisał w wiadomości
>W wiadomości news:df0vbj$nsh$1@atena.e-wro.net Qq
> Hejka. Mógłbyś rozwinąć tę myśl?
> Pozdrawiam zgrzybiale Ja...cki

No... Wisi na bramie mojej działki oferta:"Nawó popieczarkowy sprzedam. Cena
3, 5 złotego za worek".
No i dumam - zamawiać, czy olać.
Czy to efektywne, ekologiczne, skuteczne? Czy trzeba to wszytgko wkopać, czy
wystarczy prezd zimą porzucić pod krezwami i drzewami, a trochę wkopać w
grządki?

Qq

napisał/a: ~Dirko" 2005-08-30 15:17
W wiadomości news:df1kvg$ttn$1@atena.e-wro.net Qq
napisał(a):
>
> No... Wisi na bramie mojej działki oferta:"Nawó popieczarkowy
> sprzedam. Cena 3, 5 złotego za worek".
> No i dumam - zamawiać, czy olać.
>
Hejka. Nie wymigiwuj się. Chodzi przecież o zalanych wazeliną.
Pozdrawiam istotnie Ja...cki
napisał/a: ~Basia Kulesz " 2005-08-30 16:26
> Czy warto się tym babrać, czy to humbuk /nie: humus/ i nie ma jak Azofoska?
> A jeśli tak, to jak? PRzykopać czy wystarczy pod drzewami po worku na zimę
> rozrzucić? Czekać do wiosny?

Azofoska do nawozu popieczarkowego ma się jak Syrena do Jaguara;) Bierz jak
dają...3,5 zł to za darmo!

Pozdrawiam, Basia.

--
napisał/a: ~Qq" 2005-08-30 21:25
Użytkownik "Basia Kulesz " napisał w wiadomości
> Azofoska do nawozu popieczarkowego ma się jak Syrena do Jaguara;) Bierz
> jak
> dają...3,5 zł to za darmo!
>
> Pozdrawiam, Basia.


Bierz, bierz! Biorę, ale co z tym robić?

Qq

napisał/a: ~boletus" 2005-08-31 02:08
> > Do speców naszych kochanych, wazeliną zalanych...
> >
> Hejka. Mógłbyś rozwinąć tę myśl?
> Pozdrawiam zgrzybiale Ja...cki

Po co ? Stoi czarno na białym.

Pozdrawia boletus

napisał/a: ~boletus" 2005-08-31 02:12
> Bierz jak dają...3,5 zł to za darmo!
>
> Pozdrawiam, Basia.

Nie bierz, za drogo !

Pozdrawia srogo boletus



napisał/a: ~boletus" 2005-08-31 02:32
> Bierz, bierz! Biorę, ale co z tym robić?
>
> Qq

Nie ma pod słońcem bardziej naszprycowanego
chemią podłoża.

Pozdrawia ostrzegawczo boletus

napisał/a: ~Qq" 2005-09-01 06:57
Użytkownik "boletus" napisał w wiadomości
>> Bierz jak dają...3,5 zł to za darmo!
>>
>> Pozdrawiam, Basia.
>
> Nie bierz, za drogo !
>
> Pozdrawia srogo boletus

No i jeszcze na stronie, gdzie były wymienione nawozy ekologiczne
powiedziane zostało ostro: "nawozy zakazane - m.in. nawóz popieczarkowy"!

Qq

napisał/a: ~JerzyN 2005-09-01 11:40
Qq napisał(a):
[...]
> No i jeszcze na stronie, gdzie były wymienione nawozy ekologiczne
> powiedziane zostało ostro: "nawozy zakazane - m.in. nawóz popieczarkowy"!

Posłuchaj Basi w połowie, znajdź najbliższą pieczarkarnię i odbierz za
darmo, jeszcze ci podziekuja.
Boletus też ma rację w połowie, to co najgorsze to pieczarki już wyciągnęły.
;-0
Pod drzewa i kwiaty jest to w miarę dobre podłoże, szczególnie
wymieszane z wierzchnią warstwą gleby, raczej tym nie ściółkuj.
pozdr. Jerzy
napisał/a: ~skryba ogrodowy" 2005-09-01 13:51

Użytkownik "JerzyN" napisał w wiadomości
raczej tym nie ściółkuj.
pozdr. Jerzy

Jeśli bardzo chcesz zaprosić nornice i karczowniki,
to ściółkuj ile dusza zapragnie.
)
Pozdrawiam leworęcznie
skryba