Taksówka_i_małe_dziecko

napisał/a: ~Jarek P." 2008-04-23 00:19
Szybkie pytanie mam: czy zamawiając taksówkę w typowym radiotaksi
(duże miasto) można sobie zażyczyć wyposażenia w fotelik dla
małego dziecka i mieć przy tym nadzieję, że nie będzie się to
wiązało z trzygodzinnym czekaniem, aż jedyna taksówka, która ma
coś takiego na stanie będzie akurat dostępna i wolna, czy też
przeważa opcja "Pani Szefowa wsiada i weźmie dziecko na kolana,
nic się na pewno nie stanie"?

Uprzedzając odpowiedzi nie na temat: opcja "zabieram do taksówki
własny fotelik" odpada ponieważ chodzi o przejazd na lotnisko,
bynajmniej nie na taras dla odwiedzających, więc fotelik byłby
potem pewnym problemem

Od razu pytanie drugie: czy do normalnej taksówki osobowej wejdą
trzy osoby dorosłe plus kierowca plus dzieciak wraz z fotelikiem
9-18 (bo w opcji bez fotelika oczywiście nie będzie problemu)
plus jeszcze bagaże (te do bagażnika raczej, ale przewiduję
liczne dodatkowe "podręczne"), czy raczej trzeba zamawiać vana?

J.
napisał/a: ~Maseł 2008-04-23 00:38
Jarek P. wrote:
> Szybkie pytanie mam: czy zamawiając taksówkę w typowym radiotaksi
> (duże miasto) można sobie zażyczyć wyposażenia w fotelik dla

w Poznaniu bez problemu. Tzn - mozna zamawiac bo i tak nie przyjedzie

> małego dziecka i mieć przy tym nadzieję, że nie będzie się to
> wiązało z trzygodzinnym czekaniem, aż jedyna taksówka, która ma

zero oczekiwania - po prostu zadnej takiej nie ma

> coś takiego na stanie będzie akurat dostępna i wolna, czy też
> przeważa opcja "Pani Szefowa wsiada i weźmie dziecko na kolana,
> nic się na pewno nie stanie"?

Zgodna z przepisami zreszta - to po co wozic fotelik...

> Uprzedzając odpowiedzi nie na temat: opcja "zabieram do taksówki
> własny fotelik" odpada ponieważ chodzi o przejazd na lotnisko,
> bynajmniej nie na taras dla odwiedzających, więc fotelik byłby
> potem pewnym problemem

Po przyleceniu na miejsce nie musisz wypozyczac razem z samochodem
(zakladam wylot na wakacje). Zwlaszcza, ze przewaznie jest kilka do
wyboru i sa za darmo - ciezko sie zdecydowac, a tak masz wlasny i po
klopocie...

> Od razu pytanie drugie: czy do normalnej taksówki osobowej wejdą
> trzy osoby dorosłe plus kierowca plus dzieciak wraz z fotelikiem
> 9-18 (bo w opcji bez fotelika oczywiście nie będzie problemu)
> plus jeszcze bagaże (te do bagażnika raczej, ale przewiduję
> liczne dodatkowe "podręczne"), czy raczej trzeba zamawiać vana?

Zamow kombi - na 101% wystarczy (pamietaj o ograniczeniu 15-25 kilo
bagazu na lebka - to w samolocie oczywiscie) albo vana (we wroclawiu
widzialem nawet osobowego vw transportera jako taxi

Pozdro

Maseł
napisał/a: ~Jarek P." 2008-04-23 00:50
Maseł wrote:

> Zgodna z przepisami zreszta - to po co wozic fotelik...

O to mi się podoba Znaczy w normalnym samochodzie dziecko
musi mieć fotelik, ponieważ w razie wypadku dzięki fotelikowi nie
wystrzeli jak pocisk przez przednią szybę, nie złamie sobie karku
przy pomocy "dorosłego" pasa bądź nie zostanie zmiażdżone przez
walącego się na niego z przyspieszeniem kilku g dorosłego,
natomiast w taksówce na mocy przepisu to wszystko nie będzie
miało miejsca?

> Po przyleceniu na miejsce nie musisz wypozyczac razem z
> samochodem
> (zakladam wylot na wakacje). Zwlaszcza, ze przewaznie jest
> kilka do
> wyboru i sa za darmo - ciezko sie zdecydowac, a tak masz wlasny
> i po
> klopocie...

Toś mnie pocieszył

J.
napisał/a: ~Dorota" 2008-04-23 01:02

Użytkownik "Jarek P." napisał w wiadomości
> Szybkie pytanie mam: czy zamawiając taksówkę w typowym radiotaksi (duże
> miasto) można sobie zażyczyć wyposażenia w fotelik dla małego dziecka i
> mieć przy tym nadzieję, że nie będzie się to wiązało z trzygodzinnym
> czekaniem,

Kilka lat temu, z 6-7, pytalam o to w Warszawie (Wawa Taxi chyba - choc
pewna nie jestem) i pani dyspozytorka powiedziala, że owszem u nich można
mieć takie życzenie, że są kierowcy, którzy maja dzieci i wożą własne
foteliki w bagazniku, i w razie potrzeby można skozystac.
Tyle nieco przestarzałej teorii, w końcu nie korzystałam, więc o praktyce
sie nie wypowiadam.
Zadzwoń, zapytaj.
D.
napisał/a: ~Maseł 2008-04-23 01:07
Jarek P. wrote:
> Maseł wrote:
>
>> Zgodna z przepisami zreszta - to po co wozic fotelik...
>
> O to mi się podoba Znaczy w normalnym samochodzie dziecko
> musi mieć fotelik, ponieważ w razie wypadku dzięki fotelikowi nie
> wystrzeli jak pocisk przez przednią szybę, nie złamie sobie karku
> przy pomocy "dorosłego" pasa bądź nie zostanie zmiażdżone przez
> walącego się na niego z przyspieszeniem kilku g dorosłego,
> natomiast w taksówce na mocy przepisu to wszystko nie będzie
> miało miejsca?

Zwykly samochod prowadzisz TY i to czasami w bardzo dlugich trasach na
ktorych znudzone dziecko moze miec rozne pomysly. Taksowke prowadzi
"zawodowiec" - cynik, nieczuly na wybryki dzieciaka i rodzicow, a i dla
dziecka taksowka jest wielkim przezyciem wiec jest grzeczniejsze i
spokojnie siedzi na kolanach rodzica... Dlatego dziecko w taksowce jest
bezpieczniejsze. Dochodza do tego wzgledy praktyczne - czy kazdy driver
mialby miec w bagazniku 3 rodzaj fotelikow (i brak miejsca na walizki
pasazerow), czy tez jechac po fotelik do centrali (na drugim koncu
zakorkowanego miasta)?

BTW - dziecko w taksowce TRZYMAMY a nie przepasujemy tym samym pasem co
sami przytwierdzamy sie do siedzenia. W samolocie konstrukcja pasa dla
dziecka jest taka, ze w razie kolizji nie przecina sie go na dwa kawalki
uzywajac do tego tepo zakonczonego rodzica, ktoremu uprzednio kierowca
nadal calkiem niezly ped (a i poped jak jest przystojny...)


>> Po przyleceniu na miejsce nie musisz wypozyczac razem z
>> samochodem
>> (zakladam wylot na wakacje). Zwlaszcza, ze przewaznie jest
>> kilka do
>> wyboru i sa za darmo - ciezko sie zdecydowac, a tak masz wlasny
>> i po
>> klopocie...
> Toś mnie pocieszył


Dokladnie taki zamiar mialem - ciesze sie, ze pomoglem...

Pozdro

Maseł
napisał/a: ~Qrczak" 2008-04-23 06:58
Użytkownik "Jarek P." napisał w wiadomości
> Szybkie pytanie mam: czy zamawiając taksówkę w typowym radiotaksi (duże
> miasto) można sobie zażyczyć wyposażenia w fotelik dla małego dziecka i mieć
> przy tym nadzieję, że nie będzie się to wiązało z trzygodzinnym czekaniem, aż
> jedyna taksówka, która ma coś takiego na stanie będzie akurat dostępna i
> wolna, czy też przeważa opcja "Pani Szefowa wsiada i weźmie dziecko na kolana,
> nic się na pewno nie stanie"?

Jeszcze się z takim przypadkiem nie spotkałam.

> Od razu pytanie drugie: czy do normalnej taksówki osobowej wejdą trzy osoby
> dorosłe plus kierowca plus dzieciak wraz z fotelikiem 9-18 (bo w opcji bez
> fotelika oczywiście nie będzie problemu) plus jeszcze bagaże (te do bagażnika
> raczej, ale przewiduję liczne dodatkowe "podręczne"), czy raczej trzeba
> zamawiać vana?

Wejdą z palcem w... O ile oczywiście taksówka nie będzie Tico czy inna Yaris.

Qra
napisał/a: ~forest" 2008-04-23 07:36

Użytkownik "Jarek P." napisał w wiadomości
> Szybkie pytanie mam: czy zamawiając taksówkę w typowym radiotaksi
> (duże miasto) można sobie zażyczyć wyposażenia w fotelik dla
> małego dziecka i mieć przy tym nadzieję, że nie będzie się to
> wiązało z trzygodzinnym czekaniem, aż jedyna taksówka, która ma
> coś takiego na stanie będzie akurat dostępna i wolna, czy też
> przeważa opcja "Pani Szefowa wsiada i weźmie dziecko na kolana,
> nic się na pewno nie stanie"?
>
> Uprzedzając odpowiedzi nie na temat: opcja "zabieram do taksówki
> własny fotelik" odpada ponieważ chodzi o przejazd na lotnisko,
> bynajmniej nie na taras dla odwiedzających, więc fotelik byłby
> potem pewnym problemem
>
> Od razu pytanie drugie: czy do normalnej taksówki osobowej wejdą
> trzy osoby dorosłe plus kierowca plus dzieciak wraz z fotelikiem
> 9-18 (bo w opcji bez fotelika oczywiście nie będzie problemu)
> plus jeszcze bagaże (te do bagażnika raczej, ale przewiduję
> liczne dodatkowe "podręczne"), czy raczej trzeba zamawiać vana?
>
> J.
>
Taksówka nie ma obowiązku mieć fotelika, można dziecko przewozić bez, a jak
wejdzie już przepis (bo sa takie plany) o przewożeniu dziecka w taksówce w
foteliku to Ty będziesz mieć obowiązek o to zadbać, kierowca bedzie mógł Ci
odmówić wykonania kursu, wiem to z pierwszej ręki od taksóważa bo tez mnie
ten problem interesował

napisał/a: ~Maseł 2008-04-23 08:08
forest wrote:

> Taksówka nie ma obowiązku mieć fotelika, można dziecko przewozić bez, a jak

I to jest OK

> wejdzie już przepis (bo sa takie plany) o przewożeniu dziecka w taksówce w
> foteliku to Ty będziesz mieć obowiązek o to zadbać, kierowca bedzie mógł Ci
> odmówić wykonania kursu, wiem to z pierwszej ręki od taksóważa bo tez mnie
> ten problem interesował

I to jest debilizm - oznacza to, ze na byle spacer z dzieckiem nalezy
brac foteliki, bo byc moze wydazy sie cos nieprzywidzanego i trzeba
bedzie wracac taksowka... (sam korzystalem z tej mozliwosci moze ze 2-3
razy, ale zawsze ryzyko istnieje)

Pozdro

Maseł
napisał/a: ~Jarek P." 2008-04-23 08:32
Maseł wrote:

> Zwykly samochod prowadzisz TY i to czasami w bardzo dlugich
> trasach na
> ktorych znudzone dziecko moze miec rozne pomysly. Taksowke
> prowadzi
> "zawodowiec" - cynik, nieczuly na wybryki dzieciaka i rodzicow,
> a i
> dla dziecka taksowka jest wielkim przezyciem wiec jest
> grzeczniejsze i
> spokojnie siedzi na kolanach rodzica... Dlatego dziecko w
> taksowce
> jest bezpieczniejsze.

Chyba, że taksówce z nawet byłym rajdowym mistrzem a potem
zdobywcą tytułu "gentlemana szos" za kierownicą wyjedzie prosto
przed nos prowadzący auto osobiście i akurat zajęty szukaniem
spadniętej pod fotel zabawki tatuś.
Dochodzą do tego względy praktyczne: u mojego dziecka spokojne
siedzenie na kolanach przez czas dłuższy niż kilka minut jest
rzeczą tak nieprawdopodobną, że nawet "takie przeżycie" by nie
dało rady, zapewniam cię.

> Dochodza do tego wzgledy praktyczne - czy kazdy
> driver mialby miec w bagazniku 3 rodzaj fotelikow (i brak
> miejsca na
> walizki pasazerow), czy tez jechac po fotelik do centrali (na
> drugim
> koncu zakorkowanego miasta)?

Nie wiem, stąd właśnie moje pytanie. Podobno "klient nasz pan",
niemożliwe to nie jest.

> BTW - dziecko w taksowce TRZYMAMY a nie przepasujemy tym samym
> pasem
> co sami przytwierdzamy sie do siedzenia.

W razie zderzenia czołowego cokolwiek to trzymanie daje?

> W samolocie konstrukcja pasa
> dla dziecka jest taka, ze w razie kolizji

W samolocie w razie kolizji.... taaa...
Pas w samolocie jest tylko i wyłącznie dla poprawy samopoczucia i
dla utrzymania zawartości fotela na miejscu w razie naprawdę
silnych turbulencji.

J.

napisał/a: ~pamana 2008-04-23 08:32
Dlatego dziecko w taksowce jest
> bezpieczniejsze.


ciekawa teoria ...
p.

napisał/a: ~Malgosia Kozicka" 2008-04-23 09:41
Dorota wrote:
> Użytkownik "Jarek P." napisał w wiadomości
> news:fulm5b$s4k$1@node1.news.atman.pl...
>> Szybkie pytanie mam: czy zamawiając taksówkę w typowym radiotaksi
>> (duże miasto) można sobie zażyczyć wyposażenia w fotelik dla małego
>> dziecka i mieć przy tym nadzieję, że nie będzie się to wiązało z
>> trzygodzinnym czekaniem,
>
> Kilka lat temu, z 6-7, pytalam o to w Warszawie (Wawa Taxi chyba -
> choc pewna nie jestem) i pani dyspozytorka powiedziala, że owszem u
> nich można mieć takie życzenie, że są kierowcy, którzy maja dzieci i
> wożą własne foteliki w bagazniku, i w razie potrzeby można skozystac.
> Tyle nieco przestarzałej teorii, w końcu nie korzystałam, więc o
> praktyce sie nie wypowiadam.
> Zadzwoń, zapytaj.
> D.

Korzystałam chyba dwa razy, fotelik dobrany do wieku, tylko dzień
wcześniej trzeba zamówić taxi.
I tak, to było Wawa Taxi.

M.K.
napisał/a: ~Michal Jankowski 2008-04-23 09:41
"Jarek P." writes:

> Dochodzą do tego względy praktyczne: u mojego dziecka spokojne
> siedzenie na kolanach przez czas dłuższy niż kilka minut jest rzeczą
> tak nieprawdopodobną, że nawet "takie przeżycie" by nie dało rady,
> zapewniam cię.

25 lat temu byly inne dzieci?

Nie, zebym namawial do jezdzenia bez fotelika, ale nie popadajmy w
obled. Juz wystarczy, ze sobie ludzie nie wyobrazaja zycia bez
telefonu komorkowego...

MJ