szparagi

napisał/a: ~kkrolewna 2009-05-07 23:48
Witam wszystkich,
mam takie pytanie: wlasnie pierwszy raz w zyciu ugotowalam sobie
szparagi, ale sa takie jakby nitkowate. Glowka jest pyszna a potem
zaraz sa takie wlokna,w samym srodku moze jest troche takiej
niewloknistej substancji. Wogole np. tego nie mozna ugryzc. Czy tak ma
byc, czy kupilam jakies niedobre szparagi? A jesli niedobre, to po
czym poznac dobre?
Dodam jeszcze, ze szparagi sa biale i gotowalam je na parze.
Dzieki z gory za odpowiedzi,
Katarzyna
napisał/a: ~misiczka" 2009-05-08 00:21

Uzytkownik "kkrolewna" napisal w wiadomosci
> Witam wszystkich,
> mam takie pytanie: wlasnie pierwszy raz w zyciu ugotowalam sobie
> szparagi, ale sa takie jakby nitkowate. Glowka jest pyszna a potem
> zaraz sa takie wlokna,w samym srodku moze jest troche takiej
> niewloknistej substancji. Wogole np. tego nie mozna ugryzc. Czy tak ma
> byc, czy kupilam jakies niedobre szparagi? A jesli niedobre, to po
> czym poznac dobre?
> Dodam jeszcze, ze szparagi sa biale i gotowalam je na parze.
> Dzieki z gory za odpowiedzi,
> Katarzyna

Nie obralas ich?

--
misiczka
Lesława Jaworowska


napisał/a: ~Marek (UK)" 2009-05-08 00:31
Cześć kkrolewna
Thu, 7 May 2009 14:48:49 -0700 (PDT) w

napisałeś:


> szparagi, ale sa takie jakby nitkowate. Glowka jest pyszna a potem
> zaraz sa takie wlokna,w samym srodku moze jest troche takiej
> niewloknistej substancji. Wogole np. tego nie mozna ugryzc.

obłamałas koncowki czy odkroilas?
szparagi pękają na granicy tej wloknistej czesci. zobacz tu,
wideoprzepis: http://www.videojug.com/film/how-to-make-great-asparagus

--
Pozdrawiam,
Marek
Holendrzy w końcu nauczyli się normalnie otwierać butelki z wódką, ale
nazwa "Kraj Tulipanów" pozostała.
napisał/a: ~kkrolewna 2009-05-09 01:50
On 8 kvě, 00:31, "Marek (UK)" wrote:
> Cześć  kkrolewna
> Thu, 7 May 2009 14:48:49 -0700 (PDT) w
>
> napisałeś:
>
> > szparagi, ale sa takie jakby nitkowate. Glowka jest pyszna a potem
> > zaraz sa takie wlokna,w samym srodku moze jest troche takiej
> > niewloknistej substancji. Wogole np. tego nie mozna ugryzc.
>
> obłamałas koncowki czy odkroilas?
> szparagi pękają na granicy tej wloknistej czesci. zobacz tu,
> wideoprzepis:http://www.videojug.com/film/how-to-make-great-asparagus
>
> --
> Pozdrawiam,
> Marek
> Holendrzy w końcu nauczyli się normalnie otwierać butelki z wódką, ale
> nazwa "Kraj Tulipanów" pozostała.

Obralam po calej dlugosci, odkroilam konce. Jakbym miala odkroic cala
wloknista czesc, to zostaly by mi jakies gora 3 cm z kazdego. Wiec
chyba nie w tym problem. Moze to byly jakies przerosniete czy stare
szparagi....??
Ogladalam jakis taki filmik z instrukcja przygotowania, nic trudnego,
obrac i ugotowac, nie jestem daunem....
napisał/a: ~Aicha" 2009-05-09 02:11
Użytkownik "kkrolewna" napisał:

> Obralam po calej dlugosci, odkroilam konce. Jakbym miala odkroic
> cala wloknista czesc, to zostaly by mi jakies gora 3 cm z kazdego.
> Wiec chyba nie w tym problem. Moze to byly jakies przerosniete czy
> stare szparagi....??

http://zajadamy.blox.pl/2007/05/Szparagi.html
W odróżnieniu od tego z czym się kojarzą, lepsze są te bardziej
miękkie i szczuplejsze ;)

--
Pozdrawiam - Aicha
napisał/a: ~czeremcha 2009-05-09 11:15
On 9 Maj, 00:50, kkrolewna wrote:

> Obralam po calej dlugosci, odkroilam konce. Jakbym miala odkroic cala
> wloknista czesc, to zostaly by mi jakies gora 3 cm z kazdego. Wiec
> chyba nie w tym problem. Moze to byly jakies przerosniete czy stare
> szparagi....??

Świeże szparagi charakterystycznie chrzęszczą, gdy obracasz pęczek w
dłoni. Poza tym - temat szparagów powraca co roku.

http://tnij.org/oszparagach

Ania
napisał/a: ~Marek (UK)" 2009-05-09 12:39
Cześć kkrolewna
Fri, 8 May 2009 16:50:06 -0700 (PDT) w

napisałeś:

> Obralam po calej dlugosci, odkroilam konce. Jakbym miala odkroic cala
> wloknista czesc, to zostaly by mi jakies gora 3 cm z kazdego.

nigdy nie kroję szparagów, zawsze obłamuję. nie obieram. 9 na 10 nie są
włókniste. fakt - preferuję zielone szparagi i tylko takie kupuję.

--
Pozdrawiam,
Marek
- Widzisz, jaki piękny las?
- Nie widzę, drzewa mi zasłaniają.
napisał/a: ~Feahisim" 2009-05-09 12:46
Użytkownik "kkrolewna" napisał w wiadomości


> nie jestem daunem....

Gdy dobry Bóg lub zły los obdarzy w Twojej rodzinie kogoś ciężką chorobą też
będziesz takimi gówniarskimi hasłami rzucać?


Feah
napisał/a: ~wolim" 2009-05-09 22:38

Użytkownik "Feahisim"

> Gdy dobry Bóg lub zły los

Dobry tekst... Jak los obdarza czymś nieprzyjemnym, to jest zły, jak Bóg -
to jest dobry? Ludzie to wszystko potrafią sobie jakoś wytłumaczyć...

napisał/a: ~Beata Mateuszczyk 2009-05-13 09:42
kkrolewna pisze:

> Ogladalam jakis taki filmik z instrukcja przygotowania, nic trudnego,
> obrac i ugotowac, nie jestem daunem....

Po takim tekście odeszła mi ochota, by cokolwiek ci radzić.

Nie pozdrawiam
Bea

P.S. Co by nie było wątpliwości - nie o błąd w pisowni mam pretensje.
napisał/a: ~Maciej S." 2009-05-20 09:17
obrac i ugotowac, nie jestem daunem....
>
> Po takim tekście odeszła mi ochota, by cokolwiek ci radzić.
>
> Nie pozdrawiam
> Bea
>
> P.S. Co by nie było wątpliwości - nie o błąd w pisowni mam pretensje.

Nie chcę jej bronić, ale to powszechny kolokwializm.

Zresztą uderzcie się w pierś - takiego chamstwa jak tutaj na grupie to nie
ma nigdzie, a to grafomańskie wierszyki, a to obrzucanie się błotem i
podszywanie się pod innych, a to rzucanie mięsem.

MS

napisał/a: ~Aicha" 2009-05-20 09:32
Użytkownik "Maciej S." napisał:

> takiego chamstwa jak tutaj na grupie to nie ma nigdzie, a to
> grafomańskie wierszyki, a to obrzucanie się błotem i
> podszywanie się pod innych, a to rzucanie mięsem.

Jest, jest. Ta choroba opanowała wiele grup.

--
Pozdrawiam - Aicha