Samoopalacze Oriflame - Natural Glow vs Ten Nowy ;-)
napisał/a:
~User
2006-05-17 13:28
Witam,
może ktoś mi powiedzieć czym różnią się oba samoopalacze. Podoba mi się
Natural Glow (obecnie już chyba wycofany ze sprzedaży) na rzecz nowego,
dużo tańszego (nie pamiętam nazwy, a nie chce mi się teraz szukać) za 20
zł zarówno do twarzy jak i do ciała? Podobno ma te same właściwości, ale
nie chcę się rozczarować po zakupie dlatego proszę o wypowiedzi osób
które miały przyjemność używać obu
Z góry dzięki!
Pozdrawiam.
może ktoś mi powiedzieć czym różnią się oba samoopalacze. Podoba mi się
Natural Glow (obecnie już chyba wycofany ze sprzedaży) na rzecz nowego,
dużo tańszego (nie pamiętam nazwy, a nie chce mi się teraz szukać) za 20
zł zarówno do twarzy jak i do ciała? Podobno ma te same właściwości, ale
nie chcę się rozczarować po zakupie dlatego proszę o wypowiedzi osób
które miały przyjemność używać obu
Z góry dzięki!
Pozdrawiam.
napisał/a:
~User
2006-05-17 13:29
User napisał(a):
> Witam,
> może ktoś mi powiedzieć czym różnią się oba samoopalacze. Podoba mi się
> Natural Glow (obecnie już chyba wycofany ze sprzedaży) na rzecz nowego,
> dużo tańszego (nie pamiętam nazwy, a nie chce mi się teraz szukać) za 20
> zł zarówno do twarzy jak i do ciała? Podobno ma te same właściwości, ale
> nie chcę się rozczarować po zakupie dlatego proszę o wypowiedzi osób
> które miały przyjemność używać obu
>
> Z góry dzięki!
>
> Pozdrawiam.
Ha, nie dość że o połowę tańszy to jeszcze dwa albo trzy razy większa
pojemność. Brzmi to trochę podejrzanie. Czego mogę się spodziewać po
zakupie?
> Witam,
> może ktoś mi powiedzieć czym różnią się oba samoopalacze. Podoba mi się
> Natural Glow (obecnie już chyba wycofany ze sprzedaży) na rzecz nowego,
> dużo tańszego (nie pamiętam nazwy, a nie chce mi się teraz szukać) za 20
> zł zarówno do twarzy jak i do ciała? Podobno ma te same właściwości, ale
> nie chcę się rozczarować po zakupie dlatego proszę o wypowiedzi osób
> które miały przyjemność używać obu
>
> Z góry dzięki!
>
> Pozdrawiam.
Ha, nie dość że o połowę tańszy to jeszcze dwa albo trzy razy większa
pojemność. Brzmi to trochę podejrzanie. Czego mogę się spodziewać po
zakupie?
napisał/a:
~User
2006-05-18 12:59
Znalazłem! Ten nowy samoopalacz nazywa się z katalogu: "Krem
samoopalający do twarzy i ciała: Oriflame Tinted self tan cream"; numer
katalogowy: 1896; cena: 20,90 zł.
Wypowie się ktoś na jego temat?
samoopalający do twarzy i ciała: Oriflame Tinted self tan cream"; numer
katalogowy: 1896; cena: 20,90 zł.
Wypowie się ktoś na jego temat?
napisał/a:
~User
2006-05-25 11:02
Kupiłem, sprawdziłem, porównałem. W moim odczuciu ten nowy Oriflame
Tinted self tan cream jest do niczego. Ma bardzo dużo wad, których nie
zrekomprensuje niska cena (20 zł). Na przykład to że pozostawia smugi na
twarzy, brązuje jaśniej od swojego poprzednika, brudzi odzież (cała
poduszkę mam brązową po nocy!); boję się pomyśleć co będzie z moimi
ubraniami za kilkaset złotych, śmierdzi, ale tylko kilka godzin po
wysmarowaniu.
Mam nadzieję że moja krótka recenzja się komuś przyda
BTW: To gdzie można nabyć stary dobry Natural Glow (nie ma w aktualnym
katalogu), może nawet bym wziął w hurtowej ilości bojąc się że za rok
wypuszczą coś jeszcze gorszego?
Pozdrawiam.
Tinted self tan cream jest do niczego. Ma bardzo dużo wad, których nie
zrekomprensuje niska cena (20 zł). Na przykład to że pozostawia smugi na
twarzy, brązuje jaśniej od swojego poprzednika, brudzi odzież (cała
poduszkę mam brązową po nocy!); boję się pomyśleć co będzie z moimi
ubraniami za kilkaset złotych, śmierdzi, ale tylko kilka godzin po
wysmarowaniu.
Mam nadzieję że moja krótka recenzja się komuś przyda
BTW: To gdzie można nabyć stary dobry Natural Glow (nie ma w aktualnym
katalogu), może nawet bym wziął w hurtowej ilości bojąc się że za rok
wypuszczą coś jeszcze gorszego?
Pozdrawiam.
napisał/a:
~justa"
2006-05-26 12:55
User napisał(a):
> boję się pomyśleć co będzie z moimi ubraniami za kilkaset złotych
może do takich ubrań trzeba było kupić samoopalacz za kilkaset złotych?
--
> boję się pomyśleć co będzie z moimi ubraniami za kilkaset złotych
może do takich ubrań trzeba było kupić samoopalacz za kilkaset złotych?
--
napisał/a:
~User
2006-05-26 15:25
justa napisał(a):
> User napisał(a):
>> boję się pomyśleć co będzie z moimi ubraniami za kilkaset złotych
>
> może do takich ubrań trzeba było kupić samoopalacz za kilkaset złotych?
>
Mam to rozumieć jako ironię...?
> User napisał(a):
>> boję się pomyśleć co będzie z moimi ubraniami za kilkaset złotych
>
> może do takich ubrań trzeba było kupić samoopalacz za kilkaset złotych?
>
Mam to rozumieć jako ironię...?
napisał/a:
~amg"
2006-05-26 21:28
User napisał(a):
> Kupiłem, sprawdziłem, porównałem. W moim odczuciu ten nowy Oriflame
> Tinted self tan cream jest do niczego. Ma bardzo dużo wad, których nie
> zrekomprensuje niska cena (20 zł). Na przykład to że pozostawia smugi na
> twarzy, brązuje jaśniej od swojego poprzednika, brudzi odzież (cała
> poduszkę mam brązową po nocy!); boję się pomyśleć co będzie z moimi
> ubraniami za kilkaset złotych, śmierdzi, ale tylko kilka godzin po
> wysmarowaniu.
> Mam nadzieję że moja krótka recenzja się komuś przyda
Tak, z naciskiem na uwagę o ubraniach za kilkaset złotych. Rozumiem, że trudno
wymyśleć jakiś usenetowy odpowiednik przypalania cygara studolarówką lub
noszenia garnituru z metką na rękawie, ale nie postarałeś się.
Dobry samoopalacz do twarzy to ten:
http://lumiere.pl/index.php?action=productdetails&prod_id=8090
> BTW: To gdzie można nabyć stary dobry Natural Glow (nie ma w aktualnym
> katalogu), może nawet bym wziął w hurtowej ilości bojąc się że za rok
> wypuszczą coś jeszcze gorszego?
http://forum.gazeta.pl/forum/0,46581,1540807.html?x=2092500
Są ze trzy fora o Oriflame, roi się od konsultantek. Spytaj tam - jeśli ktoś
to ma albo może mieć, na pewno pomoże.
amg
--
> Kupiłem, sprawdziłem, porównałem. W moim odczuciu ten nowy Oriflame
> Tinted self tan cream jest do niczego. Ma bardzo dużo wad, których nie
> zrekomprensuje niska cena (20 zł). Na przykład to że pozostawia smugi na
> twarzy, brązuje jaśniej od swojego poprzednika, brudzi odzież (cała
> poduszkę mam brązową po nocy!); boję się pomyśleć co będzie z moimi
> ubraniami za kilkaset złotych, śmierdzi, ale tylko kilka godzin po
> wysmarowaniu.
> Mam nadzieję że moja krótka recenzja się komuś przyda
Tak, z naciskiem na uwagę o ubraniach za kilkaset złotych. Rozumiem, że trudno
wymyśleć jakiś usenetowy odpowiednik przypalania cygara studolarówką lub
noszenia garnituru z metką na rękawie, ale nie postarałeś się.
Dobry samoopalacz do twarzy to ten:
http://lumiere.pl/index.php?action=productdetails&prod_id=8090
> BTW: To gdzie można nabyć stary dobry Natural Glow (nie ma w aktualnym
> katalogu), może nawet bym wziął w hurtowej ilości bojąc się że za rok
> wypuszczą coś jeszcze gorszego?
http://forum.gazeta.pl/forum/0,46581,1540807.html?x=2092500
Są ze trzy fora o Oriflame, roi się od konsultantek. Spytaj tam - jeśli ktoś
to ma albo może mieć, na pewno pomoże.
amg
--
napisał/a:
~User
2006-05-26 23:41
amg, źle odebrałaś mój post, ale to już nie moje zmartwienie. Jeśli
sądzisz że chciałem się pochwalić moją garderobą (to byłoby żałosne) to
jesteś w błędzie. I wcale nie muszę nosić metek gdzie popadnie żeby
stwierdzić że mam dobre ubrania, bo niby co w tym złego? Może obie
jesteście po prostu przewraźliwione?
A co Natural Glow to gadałem z jednym facetem z firmy, który mi
powiedział że w oficjalnej sprzedaży jest już niestety nieosiągalny
(oferta zmienia się co 2 lata)...
Pozdrawiam.
sądzisz że chciałem się pochwalić moją garderobą (to byłoby żałosne) to
jesteś w błędzie. I wcale nie muszę nosić metek gdzie popadnie żeby
stwierdzić że mam dobre ubrania, bo niby co w tym złego? Może obie
jesteście po prostu przewraźliwione?
A co Natural Glow to gadałem z jednym facetem z firmy, który mi
powiedział że w oficjalnej sprzedaży jest już niestety nieosiągalny
(oferta zmienia się co 2 lata)...
Pozdrawiam.