parówki w diecie

napisał/a: ~wojus" 2005-09-23 21:44
witam serdecznie

proszę o jakieś informacje nt. wartości odżywczych parówek ...
podają je mojemu dziecku w orzedszkolu - i za badzo mi się to nie podoba,
a chcę sie rzygotowac do rozmowy

pozdr.
PO

--
***************************************
www.wosk.pl
www.alano.pl
http://sus.univ.szczecin.pl/~wojus

napisał/a: ~Wladyslaw Los 2005-09-23 21:51
In article , "wojus"
wrote:

> witam serdecznie
>
> proszę o jakieś informacje nt. wartości odżywczych parówek ...

Zależy od jakości parówek. Jednak nie sądzę, by nawet najgorszego
gatunku były szkodliwe dla dzieci. Poandto, jak zaobserwowałem dzieci
uwielbiają parówwki, zwłaszcza te najgorszego gatunkum- a przedszkolu
tanio to wypada.

Władysław
napisał/a: ~murek 2005-09-24 08:33
wojus wrote:
> witam serdecznie
>
> proszę o jakieś informacje nt. wartości odżywczych parówek ...
> podają je mojemu dziecku w orzedszkolu - i za badzo mi się to nie podoba,
> a chcę sie rzygotowac do rozmowy
>
> pozdr.
> PO
>

a co rozumiesz przez 'wartości' - na stronie www.jedzdobrze.pl jest
pozycja 'tabele wartości odżywczych', tam w grupie 'Produkty spożywcze'
znajdziesz parówki i będziesz mógł sprawdzić ZAWARTOŚĆ SKŁADNIKÓW
POKARMOWYCH w tychże parówkach

a jeśli chodzi o inne sprawy związane z parówkami, to tak naprawdę
jedymym problemem jest to, że do ich produkcji wykorzystuje się mięso
oczyszczane mechanicznie - a to oznacza, że czasami może się w nich
trafić jakaś mała kostka, która konsumenta może skaleczyć - ale jest to
jedynie teoretyczne pr-stwo, nie znam nikogo kto miałby takiego pecha.

Ja sam jem parówki i jeszcze żyje.... :)


pzdr
murek

Fudacja "Jedz dobrze"
www.jedzdobrze.pl
napisał/a: ~Nina" 2005-09-26 14:05
> proszę o jakieś informacje nt. wartości odżywczych parówek ...

Ciekawostka:
Koleżanka uczyła się w Akademii Medycznej i miała zajęcia z oka.
Poszła więc do rzeźni po krowie oko, żeby sobie poćwiczyć.
Gdy tylko zapytała o krowie oko usłyszała:

Pani u nas nic się nie marnuje. W PARÓWKI idzie !!!!!!!!!!!!

I tak jem parówki
Agnieszka

napisał/a: ~Jurek" 2005-09-26 18:13

"Nina"

> Pani u nas nic się nie marnuje. W PARÓWKI idzie !!!!!!!!!!!!

i co z tego?
w wielu "kuchniach" na swiecie zjada sie gotowane oczy zwierzece i co w tym
strasznego? A wiesdz co sie robi z "pozostalosciami" po kastracji knurow czy
bykow?

> I tak jem parówki
> Agnieszka


Jurek

napisał/a: ~Renata" 2005-09-26 19:33
Ehhh prawda w parowki wklada sie te "pozostalosci", ja sama tez lubilam
parowki lecz sa wysokokaloryczne wiec poki co ich nie zjadam ale jesli mowa
o przedszkolu to troche mnie to zdziwilo poniewaz mam male dziecko i oprocz
tego przyjaciolke pracujaca w przedszkolu wiem ze odkad jestesmy w UE
zarzadzono pewne zmiany np. dotyczace probek pokarmow, przechowywania
pokarmow, naczyn do gotowania jak i samego menu i odkad zasada owa weszla w
zycie w moim miescie w przedszkolach nie ma wsrod posilkow - parowek.
I tak oto moje dziecko ich niezjada.
pozdrawiam
Użytkownik "Jurek" napisał w wiadomości
>
> "Nina"
>
>> Pani u nas nic się nie marnuje. W PARÓWKI idzie !!!!!!!!!!!!
>
> i co z tego?
> w wielu "kuchniach" na swiecie zjada sie gotowane oczy zwierzece i co w
> tym strasznego? A wiesdz co sie robi z "pozostalosciami" po kastracji
> knurow czy bykow?
>
>> I tak jem parówki
>> Agnieszka
>
>
> Jurek
>
>


napisał/a: ~Jurek" 2005-09-26 21:03

"Renata"

> Ehhh prawda w parowki wklada sie te "pozostalosci",

te "pozstalosci" wcale nie musza byc synonimem zla. Wszystko zalezy od
solidnosci i uczciwosci producenta. Ale to samo mozna powiedziec o
wszystkich produktach spozywczych "przetworzonch"

>ja sama tez lubilam parowki lecz sa wysokokaloryczne wiec poki co ich nie
>zjadam ale jesli mowa o przedszkolu to troche mnie to zdziwilo poniewaz mam
>male dziecko i oprocz tego przyjaciolke pracujaca w przedszkolu wiem ze
>odkad jestesmy w UE zarzadzono pewne zmiany np. dotyczace probek pokarmow,
>przechowywania pokarmow, naczyn do gotowania jak i samego menu i odkad
>zasada owa weszla w zycie w moim miescie w przedszkolach nie ma wsrod
>posilkow - parowek.
> I tak oto moje dziecko ich niezjada.

we Francji parowki sa czestym "gosciem" na talerzach dzieci w stolowkach
szkolnych. Tu olbrzymia wiekszosc dzieci je obiady w szkole.


> pozdrawiam

Jurek

napisał/a: ~gregor 2005-10-07 10:12
>
> proszę o jakieś informacje nt. wartości odżywczych parówek ...
> podają je mojemu dziecku w orzedszkolu - i za badzo mi się to nie podoba,
> a chcę sie rzygotowac do rozmowy
>
poczytaj pregierz... albo sam zacytuja - ponoc z gazwyba:


"Co jemy w popularnych i tanich wędlinach? Na prośbę "Gazety Poznańskiej"
specjaliści odpowiadają: szpik, chrząstki, dużo tłuszczu i chemii oraz...
śladowe ilości mięsa. Parówek, traktowanych powszechnie jako dietetyczna
żywność, eksperci nie daliby swoim dzieciom.[...]
Dzisiaj można parówkę nazwać jak się chce, bo nie regulują tego polskie
przepisy, które ograniczają się jedynie do określenia poziomu białka,
tłuszczu i soli, mówi poznański profesor. Reszta należy do maszyny, która
rozdrobni mięso na miazgę podobną do budyniu. Wysysa z kości wszystkie soki
łącznie ze szpikiem i oskrobuje kość z każdej odrobiny przypominającej
chrząstkę. Takiej obróbce poddaje się kości dużych zwierząt i drobiu.
Kogo stać na tę technologię, może tanio robić parówki i parówkową -
zapewnia jeden z rzeźników, który opowiada, iż uzyskanie odkostnionej masy
to dopiero połowa sukcesu: - Do niej leje się wiadrami środki poprawiające
smak, zapach, konsystencję.
Mieliśmy najbardziej restrykcyjne przepisy dotyczące wędlin, ale popsuła
je UE, opowiada prof. Włodzimierz Dolata i podaje przykład fosforanów,
których można było dodawać 1500 mg na 1 kg szynki. Obecnie dozwolonych jest
5 000 mg na kilogram! Fosforany mają cudowne właściwości wiązania wody,
poprawiają też konsystencję. Słoje z majerankiem, czosnkiem i pieprzem
zastępują butelki i kanistry z aromatami, smakami i barwnikami. Parówek nie
wędzi się, jak drzewiej bywało, bo dym zastąpił płyn."




----
Gregor
napisał/a: ~Wladyslaw Los 2005-10-08 19:19
In article , gregor
wrote:

> >
> > proszę o jakieś informacje nt. wartości odżywczych parówek ...
> > podają je mojemu dziecku w orzedszkolu - i za badzo mi się to nie podoba,
> > a chcę sie rzygotowac do rozmowy
> >
> poczytaj pregierz... albo sam zacytuja - ponoc z gazwyba:
>
>
> "Co jemy w popularnych i tanich wędlinach? Na prośbę "Gazety Poznańskiej"
> specjaliści odpowiadają: szpik, chrząstki, dużo tłuszczu i chemii oraz...
> śladowe ilości mięsa. Parówek, traktowanych powszechnie jako dietetyczna
> żywność, eksperci nie daliby swoim dzieciom.[...]

A co w tym miałoby niby zaszkodzić dzieciom bardziej niż dorosłym?

Władysław