"Owoce i warzywa na... niezdrowie"

napisał/a: ~Krystyna*Opty*" 2007-11-23 18:42
Z cyklu: A jednak dr Kwaśniewski ma rację... :)

http://www.pressmedia.com.pl/sn/moda/d.asp?u_file=MODAZts.txt

---------------------------------------------------Cytat:

Naukowcy obalają dziś kolejne żywieniowe mity, w które przez lata
kazali nam wierzyć

Owoce i warzywa na... niezdrowie

Zamiast pomarańczy, grejpfrutów, szpinaku i brokułów powinniśmy jeść
ryby. Po latach namawiania, żebyśmy jedli jak najwięcej warzyw i owoców,
naukowcy zmienili zdanie. Teraz twierdzą, że to, co do tej pory miało
poprawiać nasze zdrowie, szkodzi. W niełaskę popadły cytrusy, szpinak oraz
soja.

Pięć razy w tygodniu. Dotychczas właśnie taką dawkę warzyw i owoców
wszystkim zalecano. I nagle świat stanął na głowie i okazuje się, że
zdrowotne działanie jabłek, pomarańczy czy marchewki to mit.

Legenda o witaminie C

Przez całe wieki cytrusy były symbolem zdrowia. A 200 lat temu
uznano, że cytryny i pomarańcze są lekarstwem na szkorbut zbierający żniwo
wśród marynarzy. Natomiast w 1932 roku odkryto, że w owocach cytrusowych
jest bardzo dużo witaminy C. Niektórzy zalecali tę witaminę jako
przeciwdziałanie rakowi i zawałom serca. Ale okazało się, że pomarańcze,
cytryny i mandarynki wcale nie mają tak cudownego działania, jak
utrzymywano. A większa dawka witaminy C wcale nie pomaga w przeziębieniach.

Zdradliwy grejpfrut

Jednak największe zaskoczenie wzbudziły wyniki badań przeprowadzonych
na grejpfrutach. Okazało się, że u co trzeciej kobiety po menopauzie, która
każdego dnia jadła ćwiartkę tego owocu, istnieje większe ryzyko
zachorowania na raka piersi. Wprawdzie ciągle nie jest znane działanie
konkretnych substancji zawartych w grejpfrutach, ale naukowcy
przypuszczają, że wpływają one pośrednio na zwiększanie się poziomu
estrogenów. Sposobem na lepsze zdrowie nie są też, według naukowców,
witaminy w tabletkach. Przeprowadzone badania kliniczne wcale nie
potwierdzają, że chronią przed rakiem i zawałem serca.

Tran na zdrowie

Nie jest również zdrowa soja, która obecnie jest dodawana do płatków
śniadaniowych, lodów, chipsów, robi się z niej zupy, wędliny i kotlety.
Pewien naukowiec z Nowej Zelandii opublikował raport wskazujący na to, że
soja, oprócz białka, zawiera również fitoestrogeny, które mogą powodować
zaburzenia hormonalne. Dlatego właśnie badacze utrzymują, że obecnie
najlepiej przed chorobami chronią kwasy omega-3. Dowodem mają być
Japończycy, którzy dożywają w nienagannym zdrowiu sędziwego wieku.
Najbogatsze w nienasycone kwasy omega-3 są bowiem ryby i owoce morza,
żelazny punkt w japońskim menu. Świetnym sposobem na uzupełnienie w
organizmie jego braków jest też zażywanie tranu, zwłaszcza że jest on już
dostępny w tabletkach.

ANNA OLECH

Super Nowości z dnia 23_11_2007
------------------------------------------------ Koniec cytatu.

Ciekawe, jak z tego zalecenia wybrnie wszechwiedzący "ekspert" nr 1 od
żywienia w Polsce - IŻŻ... (?)

Zalecano warzywa i owoce tylko "pięć razy w TYGODNIU"???
To dla mnie nowość (?)

Czy IŻŻ zmieni, i KIEDY - wygląd piramidy nasyconej mąką, warzywami
i owocami 12 (słownie: dwanaście) porcji dziennie, czyli do granic absurdu?
http://www.izz.waw.pl/izz/news_003.html
Bo, jak na razie, to łatwiej było obalić komunę niż tę prawie roślinną
piramidę "zdrowia"... ;/

Czy ta zmiana musi zależeć od buntu i protestów społecznych? I czy
musi być kosztem ich coraz gorszego zdrowia???

Krystyna
--
Niektórzy zarabiają na życie, uprawiając żonglerkę naukawą. J.Grabowski