które dziecko kradnie?

napisał/a: ~maciek" 2008-02-22 14:12
Witam.
Ja z nietypowym problemem ;)
w domu mojej znajomej któreś z dzieci (ok 10 lat) podbiera pieniądze. Kłopot
w tym, że nie wiadomo które. Może ktoś z was wie w jaki sposób zdemaskować
który to robi? Przychodzi mi pomysł rodem z książki "szatan z 7 klasy" aby
nabrać kogoś sposobem lub jakimś proszkiem widocznym w UV ale nie wiadomo
jak się zabrać za to.. Czy ktoś ma jakieś sposoby?
Dzięki serdeczne.

napisał/a: ~malalai" 2008-02-22 14:28

Użytkownik "maciek" napisał w

> Przychodzi mi pomysł rodem z książki "szatan z 7 klasy" aby
> nabrać kogoś sposobem lub jakimś proszkiem widocznym w UV ale nie wiadomo
> jak się zabrać za to..

niczym nie posypywac, tylko ktoregos wieczoru po stwierdzeniu znikniecia
kasy, zawezwac potencjalnych sprawcow i powiedziec, ze pieniadze byly
posypane specjalnym proszkiem, ktory po kilku godzinach barwi palce na
fioletowo, po czym kazac pociechom pokazac rece;) to ktore pokaze od razu
nie sprawdzajac ich wczesniej, ma czyste sumienie.. cos mi sie takiego
kojarzy z jakiegos filmu;)
a powaznie mowiac, to nie mam pojecia jakbym probowala zidentyfikowac
sprawce..

pozdr
malalai


Czy ktoś ma jakieś sposoby?
> Dzięki serdeczne.
>
>

napisał/a: ~maciek" 2008-02-22 14:33

Użytkownik "malalai" napisał w wiadomości
> to ktore pokaze od razu nie sprawdzajac ich wczesniej, ma czyste
> sumienie.. cos mi sie takiego kojarzy z jakiegos filmu;)

No wlasnie w tym filmie/książce "szatan z 7 klasy" była taka akcja, że
potencjalni winni mieli potrzeć dłońmi o dno talerza (gdzie był wysmarowany
pastą do butów) a potem połóżyć na twarzy. Te dziecko które nie było
"upaćkane" było winne bo bojąc się, że sprawa wyjdzie na jaw, nie wykonywało
polecenia do końca..kurcze.. ale nie wiem czy takie coś przejdzie.
..jakieś inne pomysły?

napisał/a: ~Harun al Rashid" 2008-02-22 15:24

Użytkownik "maciek"
> ..jakieś inne pomysły?
Wyduszenie prawdy z dziesięciolatka nie jest szczególnie trudne. Bez
szczypiec do wyrywania paznokci się obejdzie. To nie psychopaci, doskonale
wiedzą, kiedy zrobili źle i sumienie gryzie. Wystarczy rozmowa, złodziej
albo powie prawdę, albo zdradzi się kłamiąc.

EwaSzy
napisał/a: ~JoAsienka" 2008-03-14 18:48
Pewwnego dnia, niejaki(a): maciek napisał(a):

> Witam.
> Ja z nietypowym problemem ;)
> w domu mojej znajomej któreś z dzieci (ok 10 lat) podbiera
> pieniądze.
> Kłopot w tym, że nie wiadomo które. Może ktoś z was wie w jaki
> sposób
> zdemaskować który to robi? Przychodzi mi pomysł rodem z książki
> "szatan z 7 klasy" aby nabrać kogoś sposobem lub jakimś proszkiem
> widocznym w UV ale nie wiadomo jak się zabrać za to.. Czy ktoś ma
> jakieś sposoby? Dzięki serdeczne.

wlozyc sobie do portfela pieniadze, ktore maja spisane numery, a
potem zapytac o rozmienienie pieniedzy na takie wlasnie banknoty,
ktore zniknely - powinno bez problemu sie udac.

--
JoAsienka.
Pozdrawiam.