Grzyby pyszne!
napisał/a:
~Ikselka
2007-10-30 01:35
Jerzy, kiszone opieńki od Ciebie są pyszne. Sałatki jeszcze nie
próbowałam - zostawię na później
Do kolacyjnej małej wódeczki te kiszone opieńki były świetne. Ślicznie
wyglądają w tej kiszonce - jasne, żółciutkie. U nas rosną inne -
ciemniejsze. Już też będę kisić. Przekonałeś mnie.
--
XL wiosenna
próbowałam - zostawię na później
Do kolacyjnej małej wódeczki te kiszone opieńki były świetne. Ślicznie
wyglądają w tej kiszonce - jasne, żółciutkie. U nas rosną inne -
ciemniejsze. Już też będę kisić. Przekonałeś mnie.
--
XL wiosenna
napisał/a:
~Ikselka
2007-10-30 01:43
Ikselka pisze:
> Jerzy, kiszone opieńki od Ciebie są pyszne. Sałatki jeszcze nie
> próbowałam - zostawię na później
> Do kolacyjnej małej wódeczki te kiszone opieńki były świetne. Ślicznie
> wyglądają w tej kiszonce - jasne, żółciutkie. U nas rosną inne -
> ciemniejsze. Już też będę kisić. Przekonałeś mnie.
>
I odbierz wiadomość na Tlenie. Koniecznie!
--
XL wiosenna
> Jerzy, kiszone opieńki od Ciebie są pyszne. Sałatki jeszcze nie
> próbowałam - zostawię na później
> Do kolacyjnej małej wódeczki te kiszone opieńki były świetne. Ślicznie
> wyglądają w tej kiszonce - jasne, żółciutkie. U nas rosną inne -
> ciemniejsze. Już też będę kisić. Przekonałeś mnie.
>
I odbierz wiadomość na Tlenie. Koniecznie!
--
XL wiosenna
napisał/a:
~Panslavista"
2007-10-30 04:19
"Ikselka" wrote in message
> Jerzy, kiszone opieńki od Ciebie są pyszne. Sałatki jeszcze nie
> próbowałam - zostawię na później
> Do kolacyjnej małej wódeczki te kiszone opieńki były świetne. Ślicznie
> wyglądają w tej kiszonce - jasne, żółciutkie. U nas rosną inne -
> ciemniejsze. Już też będę kisić. Przekonałeś mnie.
One też były ciemne (rosną u nas wszystkie cztery odmiany opieńków - nie
rozdzielamy) - jaśnieją i nabierają kolorów w trakcie kiszenia. Pierwsze
kiszone grzyby jakie jadłem, to były rydze. Mieszkała u moich dziadków
Chazarka z córka Marysią, adwentystka jak i moi dziadkowie, to ona kisiła
rydze w kamiennym garnku - i to chyba od niej (prócz adwentyzmu) posądzają
mnie o słuszne pochodzenie - wygląd miała podpadający.
Jeżeli masz zamrożone dowolne blanszowane grzyby możesz je rozmrozić i
zakisić.