Za „Magdę M.” otrzymała Telekamerę, za „Kasię i Tomka” Wiktora dla najpopularniejszej aktorki. Co się stało z Joanną Brodzik? Jak to możliwe, że ulubiona gwiazda TVN nagle przestała nas zachwycać?
Rola w „Magdzie M.” a później w „Kasi i Tomku” stała się dla niej przepustką do prawdziwie gwiazdorskiego życia. Gościła na okładkach wszystkich kobiecych magazynów. Rozchwytywana, najlepsza. W felietonach na łamach czasopism, dzieliła się z czytelniczkami własnymi spostrzeżeniami. Zapewniała, by nie bały się wyzwań i niekonwencjonalnych zachowań, a tymczasem sama zniknęła z wizji poświęcając cały swój czas dzieciom.
Po powrocie okazało się jednak, że Joanna już nie zachwyca. Głośne zapowiedzi premier z jej udziałem na niewiele się zdały. Wyczyny kulinarne: „Brodzik od kuchni” szybko zdjęto z anteny Telewizji Polskiej, gdyż nadawany w niedzielne południe program nie przekroczył milionowej oglądalności.
Zwiastun programu "Brodzik od kuchni"
Podobne rozczarowanie przyniósł serial : „Dom nad rozlewiskiem”, z głównym udziałem Joanny. Film ewidentnie męczył zamiast bawić. Rola Małgosi, z pozoru przypominająca bohaterkę komedii romantycznej „Nigdy w życiu”, która na peryferiach szuka wielkiej miłości, skromnie mówiąc woła o pomstę do nieba. Niestety trzeba przyznać, że wymuszona gra aktorska z całą pewnością wpłynęła na oglądalność.
Zwiastun "Dom nad rozlewiskiem"
Brodzik nie zamierza się jednak poddawać. Żartując zapowiada „nową falę w brodziku”. Na łamach kolorowej prasy przyznaje również, że chciałaby zagrać z Anną Muchą w jednym filmie. Czy krytykująca głośno Joannę - Anna - podejmie wyzwanie? Jak dotąd panie wspólnego mają tylko menadżera.
fot.mwmedia