Pierscionek ze zlota bialego czy zoltego??

kiedys pisałam, że wole żółte złoto- a obrączkę mam z białego kobieta zmienną jest

A ja mam pierścionek z łaczonego złota :) i choć nie było to planowane to obączka też jest łączona :)

czarnamamba napisal(a):

Ja mam osobiście mieszany, tzn cały jest z żółtego złota, ale kamień otoczony jest białym złotem.

Tak jak u mnie.

Nie nosze bizuterii-gdy zblizal sie moment oswiadczyn mialam dylemat. To co wynalazlam-to polaczenie bialego i zoltego zlota(nie lubie tego drugiego).
A pierscionek dostalam zupelnie inny niz mi sie pierwotnie podobal i wiecie co? Nie ma to dla mnie kompletnie znaczenia-teraz wydaje mi sie najpiekniejszy na swiecie, bo dostalam go od TEGO wyjatkowego czlowieka , z ktorym mam zamiar spedzic reszte zycia. Moze to brzmi patetycznie-ale dokladnie tak czuje

ja lubię srebrne dodatki więc żółte złoto by mi nie pasowało, mam z białego i bardzo mi się podoba z białego też obrączki będziemy chcieli bo mój K. mówi ż e żółte to mu sie z cyganami kojarzy hehe dobrze, że się zgadzamy wtej kwestii, ale każdy ma inne gusta, więc u kogoś to i żółte może ładniutko wyglądać

My też zdecydowaliśmy się na pierścionek z białego złota (chociaż go jeszcze nie mam :) ) a obrączki również będą z białego złota

Mi podobają się pierścionki z białego złota, ale obrączki preferuję tylko z żółtego. Dlatego chciałabym dostać też pierścionek z żółtego, żebym mogła potem spokojnie dołączyć do niego obrączkę. Bo zestaw różnokolorowy nie do końca mi się widzi :)
Wydaje mi się też, że z upływem lat to żółte złoto nie jest takie tandetne jak jeszcze kilkanaście lat temu. Jak myslicie? :)

napisal(a):

a kiedy było tandetne?

Dla mnie było Teraz ma lepszy połysk i jest taki przejrzyste a kiedyś było takie matowe i miało inny odcień. Przypominało mi rynkowe pierścionki z tombaku, ale to tylko moja opinia

kate1775, o dawniej w Polsce złoto było strasznie drogie i wszyscy kupowali złoto w Rosji. Do dziś mam kilka pierścionków, które mój dziadek przywiózł dla babci, a które poźniej dała mi. I wcale nie są tandetne, są proste, delikatne, a że złoto jest na nich wyraźnie ciemniejsze niż na moim zareczynowym to mi nie przeszkadza. I wcale nie uważam żeby tamtejsze złoto było tandetne... Z Twójego postu wynika, że każdy, kto kilkanaście lat temu kupował złoto, ma tandetne obrączki...

Przepraszam, że źle mnie zrozumiałyście nie o to mi chodziło

Ja pamiętam jak 10 lat temu mój brat brał ślub, to jak wybierali obrączki w aparcie to bratowa chciała z białego złota , bo twierdziła że to bardziej oryginalne.Wtedy faktycznie raczej żółte złoto dominowało. rodzinka jej mówiła,że to jak srebrne, ale ona się uparła :) a potem białe złoto zrobiło się popularne.

Mi jednak bardziej podobają się złote pierścionki, mają to "coś" w sobie. Ewentualnie mogłyby być niewielkie wstawki z białego złota.

Ja jestem za złotem białym, ponieważ noszę tylko srebro... Ale i tak najważniejszy jest symbol, jaki ten pierścionek ze sobą niesie. Dlatego też jakikolwiek bym kiedyś dostała, to będzie on dla mnie wyjątkowym, pięknym symbolem miłości i chęci spędzenia ze sobą całego życia