narzutki, szale, bolerka...

Cubanita w kosciele nie wypada niby z gołymi ramionami ale ja tez w przyszłosci nie bedę chciała mieć. Sukienki są tak piekne,ze szkoda je zasłaniać!!!!

Butterfly napisal(a):

w kosciele nie wypada niby z gołymi ramionami

Eee..co tam nie wypada. Znam gorsze rzeczy, które ludzie mają "na sumieniu' i stoja orzed ołtarzem. Nie jesteśmy w średniowieczu, czy w Arabii..że gołe ramiona to coś gorszącego. Przecież nie będę nago..to tylko ramiona Młodzi mieszkają razem przed śłubem, współżyją, dziewczyny są w ciąży itp. ..i niuc się nie dzieje - a jak z gołymi ramionami stanie taka "boroczka" to ją obgadają starsze cioteczki.
Trudno..najwyżej ktoś będzie miał o czym plotkować...nie obchodzi mnie co powiedzą ludzie. Ważne sa moje przekonania i wiara- a ja uważam że nie będę roznegliżowana, z nie wiem jakimi dekoldami..i nic się nie stanie jak stanę w samym gorsecie przed ołtarzem..no chyba że będzie zimno

no jeszcze miałabym się przejmować co powiedzą ludzie

Cubanita napisal(a):

no chyba że będzie zimno

jakie zimno? głupot nie opowiadaj

ja wlasnie sie sama zastanawiam co z okryciem na ramiona ( bo jakos wczesniej o tym nie pomyslalam) bo nie chcialabym zmarznac ale ogladalam wlasnie pogode i powienno byc cieplo. Na wszelki wypadek porozmawiam z kobieta z salonu i moze pozycze cos "na wszelki wypadek" co by pasowalo do sukni.

Ja miałam bolerko-ślub 14 kwietnia, ale użyłam je tylko raz, przed całą ceremonią, tak mi było gorąco ;)

nie znalazłam nigdzie takiego tematu
no więc chodzi o to :
kupiłam sukienkę w salonie samą bez dodatków ponieważ samo bolerko kosztowało 300zł welon pewnie też coś koło tego
suknie kupiłam bo mi się strasznie spodobała ale tych dodatków nie kupiłam bo stwierdziłam że to drogo
welon zamówiłam na allegro piękny z koronką ecri jak sukienka myślę że nawet jakby odbiegała trochę kolorem to nie będzie to tak strasznie zauważalne
no a teraz problem z bolerkiem ........chciałabym koronkowe wiadomo nie znajdę takiej samej koronki jak przy sukience i powiedzcie mi czy to bardzo będzie się rzucać w oczy jak będę miała bolerko z innej koronki jak jest na sukni
no ja myślę że na zdrowy rozsądek żaden z gości nie podejdzie z lupą i nie będzie się wpatrywał czy jest taka sama koronka czy nie
co Wy o tym myślicie
kurde znalazłam świetne bolerko z koronki a mój T cały czas się tylko pyta czy będzie to pasować
sama już nie wiem a tak bardzo mi się podoba

dodam że trudno byłoby znaleźć taką samą koronkę ponieważ ona dodatkowo ma taką różowo-wrzosową nitkę

wiem że mogę na Was liczyć więc proszę o pomoc

Ja myślę, że może to jednak być widać.
Ja też sobie uszyłam bolerko i później go wcale nie założyłam, bo zupełnie nie pasowało, dobrze, że było ciepło

myślisz tak bardzo by się to rzucało w oczy??


[ Dodano: 2008-01-30, 10:49 ]
to może lepiej całe z materiału a nie koronki??
jakieś muszę mieć a tamtego za 300 zł nie kupie gdy mogę mieć koronkowe za 100zł

kasia89itomek81, najlepiej byłoby wziąc kawałek koronki od sukienki i pokazywać sprzedawcom.....hmmm jak nie masz kawałka to ja bym chodziłą z całą sukienką i pokazywałą o co chodzi,,,

oczywiście możesz szukać sama bez sukienki żęby czasem jej nie zniszczyć ale..................jest wielkie ryzyko, że nie trafisz i będzie kicha............
nie wszyscy się znają na koronkach ale pamiętaj, że w tym dniu jesteś najbardziej obserwowana i..poddawana krytyce.....

powodzenia

wiem co w czerwcu oddaje ją do przeróbki bo jet za szeroka to poproszę panie krawcowe o kawałek tej koronki albo nawet jutro pod jadę do tej pracowni i może coś da się załatwić

kasia89itomek81, dokładnie!! tylko takim sposobem masz szanse na dopasowanie koronek:)

będzie ciężko bo ona ma tą różowo-wrzosową nitkę