Jak zmniejszyc koszty wesela?

napisał/a: ~gość 2008-10-12 18:13
No, źle się wyraziłam. Do menu wręcz dopłacamy - wyszło nam 40-50 zł więcej za osobę, niż proponowana stawka w umowie. Ale chcieliśmy cos ekstra
napisał/a: ~gość 2008-10-14 13:30
a ja tu sie kiedys wypowiadalam ile to bym zaoszczedzila na weselu... Powiem ze niestety sie nie sprawzda. Tak naprawde nie wiem ile zaoszczedzimy pewnie bedzie to wychodzic z czasem.
jak narazie to zaoszczedzimy na:
rezygnacja z kamerzysty - wolimy zainwestowac w zdjecia co i tak nas taniej wyniesie
nie ma typowego wesela wiec nie bedzie orkiestry
lokal jest za Krakowem co automatycznie obniza ceny
napisał/a: Miya 2009-02-26 15:06
U nas koszty wychodzą około 50 tysięcy(według kalkuratora kosztów) i mam nadzieje że się w tym zamknięmy. I tak się zastanawiam na czym można oszczędzać. Jak tak siedze i patrze na oszacowaną rozpiskę to mało jest rzeczy na których oszczędzać rzeczywiście można. No bo na jedzeniu nie powinno się oszczędzać, jak na razie licze najdroższy zestaw 285 zł jest też taki za 185 zł ale wydaję mi się dużo uboższy, może po prostu skomponuje coś własnego ale mimo wszystko myśle, że poniżej 250 zł nie zejdziemy. Wesele niby na 70 osób czyli nieduże ale i tak koszty samej "sali" to 20 tys. Nie wolno też do nich wnosić własnego alkoholu więc na wódce nie zaoszczędzimy, wysłałam przed chwilą meila i zobacze po ile jest alkohol a z drugiej strony nie chce zejśc do niczego poniżej wyborowej. Mówicie, że oszczędzacie na muzyce ja uważam, że nie powinno się na tym oszczędzać bo w końcu od muzyki zależy zabawa. Fotograf i kamerzysta rzeczywiście można coś pokombinować ale z drugiej strony to jest najważniejsza pamiątka... I tak oto okazuję się, że z dużych kosztów oszczędzać nie można a te małe niewiele dają w ogólnym rozrachunku. Może ja mam nie dobre podejście, ale to jest najważniejszy i jedyny(oby ;)) dzień w życiu. Pomóżcie
napisał/a: aniawawa1 2009-02-26 15:51
O kurcze ale ty duzo placisz za osobe ...
U nas za osobe przy jednym dniu chca 130 zl a jak z ich alkoholem to 150 zl i mam tam praktycznie wszystko bo w cenie jest tez tort i inne ciasta, rozne napoje niealkoholowe.
Co prawda to mala miejscowosc.
Liczac na 120 osob wychodzi mi 18000 za sale i cale przyjecie z alkoholem liczac.
Do tego 1800 zespol ktory gra do oporu, dokad tylko beda ludzie i beda sie chcieli bawic czyli do rana.

Mysle ze spokojnie da sie koszty zamknac w naszym przypadku na 30000, moze nawet mniej.
napisał/a: arTemida 2009-02-26 16:15
Miya, wrzuć swój kalkulator kosztów to pomyślimy wspólnie co tam można zmniejszyć
napisał/a: evilgirl89 2009-02-26 19:26
Miya strasznie drogo za osobę liczą i jeszcze nie można mieć własnego alkoholu
widzę że jesteś z Krk
można wiedzieć gdzie masz wesele ??
napisał/a: Madzinka1 2009-02-26 20:20
evilgirl89 napisal(a):Miya strasznie drogo za osobę liczą i jeszcze nie można mieć własnego alkoholu

Też jestem zdziwiona... bardzo dużo. U nas na Śląsku (w sensie okolice Katowic ceny są dość wysokie, ale o takiej to nie słyszałam ).
My specjalnie nie chcieliśmy oszczędzać, ale tam gdzie się dało to troszkę zaoszczędziliśmy, mianowicie:
-brak kamerzysty (nie lubię jak się mnie kameruje, więc jakoś nie będę cierpiała :P)
-auto od szwagra :)
-obrączki nie-firmowe :)
-mój tata kupił garnitur z wyprzedaży (to akurat oszczędność rodziców)
Nie oszczędzałam na sukni
napisał/a: Emilianka 2009-02-26 20:46
285zł za osobę
napisz co tam dają w tej cenie,bo mi się to w głowie nie mieści.
teraz organizujemy wesele siostry (świadkuję ) i za osobę będziemy płacić ok 150zł.W tej cenie jest już wszystko poza alkoholem.
cena,jak na Warszawę,jest dość atrakcyjna
kamerzysta i fotograf są spoza Warszawy,więc i ceny niższe-za film i zdjęcia zapłacimy razem 2000zł.
Dj z polecenia właściciela sali-1600zł,więc taniej niż orkiestra,a mamy pewność,że dostaniemy oryginalne utwory
bukiety,przypinki i dekorację samochodu zrobi utalentowana koleżanka,więc wyjdzie taniej niż w kwiaciarni.
młodą parę będzie wiózł wujek swoim samochodem,więc opłata za wypożyczenie pojazdu też odpada.
i tym sposobem przy dobrych wiatrach zmieścimy się w 20 000zł
napisał/a: Linijkaaa 2009-02-27 00:35
Miya, faktycznie strasznie dużo płacisz za osobę
A mnie się wydawało, że moje 220zł to dużo
napisał/a: Miya 2009-02-27 00:47
Już wszystko mówie. To nie jest tak, że u nas jest tak drogo. Najprawdopodobniej będziemy robić wesele w pałacu w Paszkówce. http://www.paszkowka.pl/wesela/layout/wesela.html
I to dlatego jest tak drogo i nie można wnosić nic oprócz własnego tortu. Zawsze chciałam mieć wesele na zamku a ten pałacyk ujął mnie od razu. Nie mogę wybierać w restauracjach(chociaż niektóre też są przepiekne) i salach bo chce mieć wesele właśnie na zamku albo w pałacyku a takich na terenie Małopolski jest mało.
Na stronie są podane trzy przykładowe menu najtańsze za 147 zł za osobę, najdroższe właśnie za 285. Pierwsze odrzuciliśmy na początku(tylko dwa dania) zastanawiamy się też nad pośrednim za 185 zł ale właśnie wydaję mi się, że jest w nim trochę za mało. Można też skomponować własne, dzisiaj na meila dostałam listę potraw ale wydaję mi się, że poniżej na 250 zł nie zejdziemy. Chcemy, żeby było na weselu nie tylko dobre jedzonko ale też ciekawe dlatego takie koszty.
Ktoś się pytał co jest w tym menu a więc kopiuję.
Menu weselne III

Aperitif:
Lampka szampana


Przystawka:
Filet z łososia garnirowany
(łosoś marynowany w białym winie z zieleniną i owocami cytrusowymi, sałata zielona, cytryna, oliwka, pomidor)


Zupa:
Krem ze szparagów z prażonymi płatkami migdałów


Danie główne:
Polędwica wołowa w sosie borowikowym
Ziemniaki po polsku
(podsmażane plastry ziemniaków ze złocistą cebulką, zielona pietruszka)
Surówka Szefa Kuchni


Deser:
Delikatne naleśniki saskie
(naleśniki z puszystym nadzieniem serowo-rodzynkowym, owoce, bita śmietana)


Zimna płyta:
Śledź w marynowanych buraczkach
Śledź w śmietanie
Rolada z indyka z morelą i szynką
Galantyna z kaczki
Schab faszerowany
Półmisek polskich wędlin
Sałatka szlachecka
(salami, ryż, fasola czerwona, kukurydza, sos majonezowy lub vinaigrtette)
Chrzan z miodem
Sałatka orientalna
(majonez, ketchup, czosnek, koniak)
Sos cumberland
(żurawina, sok ze świeżej cytryny, musztarda, wino czerwone)
Koszyk pieczywa, masło


Dania gorące:
Pieczona gicz cielęca w jarzynach
Warkocz z polędwiczek wieprzowych w aksamitnym sosie jabłkowym


Napoje gorące i zimne:
Kawa, herbata
Sok 200ml/os.
Woda mineralna


Dodatkowo:
Ciasta
Patera świeżych owoców


Cena: 285 zł/os

Wydaję mi się, że pomimo ceny jest w nim dużo. Zastanawiamy się nad zamianą jednego ciepłego dania ciepłego na gorący stół wiejski gdzie jest płonący prosiak(mój narzecony chce coś takiego) ale po kosztach i tak to nam za bardzo nie potnie.

Drugim największym wydatkiem jest właśnie alkohol. Jak się dzisiaj dowiedziałam Wyborowa jest u nich kosztuje 45zł - 0,5l Finlandia 75 zł - 0,5l. Myślałam żeby wziąć pół na pół ale tu można zaoszczędzić i wziąć po prostu WYborową. Za to zaoszczędzimy na winie bo ja liczyłam po 100 zł za butelkę a oni zaproponowali mi najdroższe za 90 zł a takie inne też dobre za 40 zł. Więc pojawia się pole do jakiś oszczędności.

Następnym dużym wydatkiem jest muzyka policzyłam kapele w okolicach 5 000 zł. Ale nie dostałam jeszcze meila zwrotnego od zespołu który mnie interesuje więc możliwe, że będą to obliczenia na wyrost. Do tego policzyłam konferansiera - wodzireja profesjonalnego "na oko" 2 000 zł. Ale z tego można zrezygnować. No i kwartet w kościele około 1000 zł ale nie wiem czy to wystarczy.

I to są właśnie największe koszty. Z auta wynajętego też nie zrezygnujemy bo mój narzeczony jest maniakiem samochodów. A reszta to już pomniejsze koszty.

Musimy to przemyśleć, dobrze byłoby się zamknąć w tych 50 tysiącach ale koszty rosną i rosną.
napisał/a: MałaAgacia 2009-02-27 01:06
Miya, W Małopolsce jest wiele zamków i pałacyków, są też cudne dworki. Cena 280 za jedzenie to koszmar. My płacimy 200zł a mamy więcej jedzenia niż Ty (wesele k. Miechowa) + transport tego bodajże z Olkusza. Do tego masz koszmarnie droga wódka Mnie od razu zniechęca jak ktoś nabija na mnie kabzę. Robisz wesele to na alkohol powinna być zniżka, a nie cennik z regularnego menu. Jestem przeciwniczką zdzierania z ludzi pieniędzy i zrezygnowałabym z takiego miejsca. Są inne też ładne! Jak szukałam, to znalazłam kilka uroczych miejsc (my też chcieliśmy zameczki i dworki) teraz pamiętam tylko Pałac Żeleńskich, ale jest też jakiś zamek jak się jedzie na Miechów, albo kawałęczek za...coś z białym mi się kojarzy w nazwie, ale nie pamiętam.
Ja byłam przekonana, że nasz śłub i wesele są robione z rozmachem - 60 os jednodniowe i wyszło ok. 24.000 ale przy Twoim to wymiękam :D My nie liczyliśmy się z kosztami i na niczym nie oszczędzaliśmy - wybraliśmy to co nam się spodobało i wyszło orientacyjnie właśnie te 24.000. Przemyśl czy chcesz tyle kasy wywalić na jeden dzień...
napisał/a: Linijkaaa 2009-02-27 01:07
Miya, jeśli wesele w takim pałacu to twoje marzenie to nikt ci tego nie odbierze
Najważniejsze tylko żeby było cię na te marzenia stać
Ja przy takich kosztach popadłabym w długi

Ale za wódkę to też cię tam ładnie skoszą

Menu dosyć ciekawe ale troszkę tego mało.
Za tą cenę to powinni chociaż soki dać bez ograniczeń i pozwolić wnieść własny alkohol.

Ja mam menu za 220 zł takie :

Obiad :
- krem szparagowy z groszkiem ptysiowym (ale myślę żeby zamienić tradycyjnie na rosół)
- pieczeń ze schabu faszerowana grzybami leśnymi
- pierś z kurczaka z pieca zawijany paskami boczku wędzonego
- rolada śląska
- ziemniaki, kluski śląskie
- sos pieczeniowy
- zestaw surówek

- tort weselny
- ciasta i ciasteczka

Zimna płyta :
- schab z masłem chrzanowym
- rolada z kolorowym pieprzem
- półmisek wędlin
- deska serów żółtych
- deska serów dojrzewających
- śledź w dwóch smakach
- rożki z łososia wędzonego z twarożkiem
- pasztet pieczony w sosie cumberland
- sałatka z jarzynek parowanych sombrero (cokolwiek to jest )
- sałatka z tuńczykiem i makaronem
- pieczywo

Ciepła kolacja :
- udźce wieprzowe (rozkrajane na sali)
- ziemniaczki zasmażane i kapusta

Kolejne ciepłe dania ( 2 do wyboru):
- boeuf strogonoff
- ragout z szynki wieprzowej z grzybami leśnymi
- barszcz z krokietem
- żurek wiejski z pulpecikami
- zupa gulaszowa węgierska na indyku

- kawa, herbata
- woda mineralna, soki (bez ograniczeń)

Ale juz koniec bo chyba robimy