10 sposobów na chandrę

10 sposobów na chandrę
Kiedyś młode mamy mające problemy milczały i płakały wieczorem w poduszkę.
/ 05.09.2007 10:22
10 sposobów na chandrę
Dziś nie krępują się opowiadać o swoich kłopotach. I Ty nie bój się mówić, że jest Ci źle. Masz prawo mieć gorszy dzień, a nawet miesiąc.

Czujesz się fatalnie, bo siedzisz w domu, bo z powodu dzieci często wstajesz w nocy, bo uważasz się za służącą we własnym domu, bo nie masz czasu dla siebie i męża i... bo wciąż narzekasz. Nie myśl o sobie źle – że nie panujesz nad sobą, domem. Wszystkie mamy borykają się z takimi problemami. Niektóre jednak za nic by się do tego nie przyznały. Zamiast zadręczać się, pamiętaj:

1. Jesteś równie ważną osobą, jak Twoje dziecko, chociaż jego potrzeby są pilniejsze. Nie zaniedbuj jednak siebie. Masz prawo prosić, żeby czasem ktoś chociaż na godzinę wyręczył Cię w opiece nad nim.

2. Nie da się zawsze wypełnić wszystkich obowiązków. Spróbuj uczyć się odróżniać zajęcia ważne od tych, z których można czasem na kilka dni zrezygnować, np. z prasowania.

3. Nie można być jednocześnie idealną matką i żoną. Kiedyś miałaś więcej czasu, bardziej dbałaś o Wasz związek i mieszkanie. Lubiłaś wypady do kina czy na romantyczne weekendy. Teraz masz inne sprawy na głowie. Weekend w Kazimierzu poczeka, aż maluszek podrośnie. Pamiętaj, że Twoje dziecko będzie Cię aż tak potrzebować tylko przez najbliższy czas. Wkrótce, naładowane Waszą miłością, chętnie zostanie na dzień czy wieczór np. u babci.

4. W ciągu dnia rozkładaj siły równomiernie: nie spalaj się przy wymyślaniu i przygotowywaniu fantazyjnych dań na obiad, bo nie wystarczy Ci potem siły i cierpliwości do malucha grymaszącego przy jedzeniu.

5. Walcz z biernością,
która przytrafia się każdej osobie nastawionej na spełnianie potrzeb dziecka. Nie marnuj wolnych chwil – miej pod ręką dobrą książkę albo płytę z ulubioną muzyką.

6. Naucz się odreagowywać złość. Nie przy dziecku jednak! Malec nic nie zrozumie, a jedynie się wystraszy. Wyładowuj złość, gimnastykując się. Sporne kwestie omawiaj z partnerem wtedy, gdy dziecko już śpi.

7. Walcz z ingerencją własnej matki i teściowej – w myśl powiedzenia „mój dom moją twierdzą” to Ty ustalasz tu zasady. Jeśli krytykują Cię, że nie jest pozmywane, niech Ci pomogą albo zaakceptują fakt, że nie dajesz rady wszystkiego robić sama.

8. Jeśli możesz, pozwól sobie na dwuletni okres ochronny po urodzeniu dziecka. Nie wracaj szybko do pracy. Najpierw odzyskaj siły, a potem decyduj, co dalej.

9. Poznaj własne ograniczenia, utrudniające Ci działanie. Jeśli np. szczególnie źle znosisz brak snu – odsypiaj, kiedy i ile się da.

10. Sprawdź, co Ci pomaga przetrwać trudne chwile. By pokonać stres, można spotykać się ze znajomymi, ugotować sobie coś albo zrobić listę „za i przeciw”. Poszukaj własnej metody!

Malwina Małecka/Twój Maluszek

Redakcja poleca

REKLAMA