Za taką tezą zdaje się przemawiać fakt, że biblijny apostoł Tomasz (znany pod niezbyt pochlebnym przydomkiem „Niewierny”) w źródłach greckich bywa nazywany Didymus, co dosłownie da się przetłumaczyć jako „podwójny”, lub właśnie „bliźniak”. Popularność tego imienia od dawna była i nadal jest ogromna. Najpowszechniejsze jego odmiany, występujące w różnych językach to: niemiecki i francuski Thomas, angielski Thomas, Tom i Tommy, włoski Tommaso, węgierski Tomas, rosyjski Foma. Tomasz stał się również prekursorem licznych polskich nazwisk, takich jak Tomaszewski, czy Tomczak.
Imienin zbyt wielu nie zgromadził, zaledwie pięć w ciągu roku: 7 marca, 22 września, 18 listopada, 21 i 29 grudnia.
Choć imię Tomasza sugeruje „podwójność”, sam jego właściciel raczej woli życie w pojedynkę. Nawet będąc żonatym i posiadając gromadkę dzieci, skrupulatnie wykorzystuje każdą okazję, by jak najwięcej czasu spędzić jedynie we własnym towarzystwie. Jednak absolutnie nie jest egoistą. Gdy tylko może komuś pomóc – robi to bez wahania.
Panowie o tym imieniu na przyszłość powinni pamiętać, by nie wykazywać za daleko posuniętej łatwowierności. Oczywiście nie muszą od razu być aż tak „niewierni”, jak ich nowotestamentowy imiennik, ale nawet wiara w nadmiarze może zaszkodzić. Zwłaszcza przy podpisywaniu kontraktów biznesowych, albo wszelkiego rodzaju umów cywilno – prawnych.
Źródło: Książka "Magia imion" (Wydawnictwo Printex)