Włosy w nocy:D?????
napisał/a:
brazowooka22
2011-01-12 22:43
Taki pytanko mam do Was. Jak śpicie- w rozpuszczonych włosach czy w związanych, a jeśli w związanych to jak:)? Ja mam długie włosy i jest mi bardzo niewygodnie spać w rozpuszczonych (bo albo ja sobie je "przykleszczę", albo mój TŻ i jak chcę się podnieść czy cuś, to się denerwuje bo boli hehe). Pytam, bo z wielu źródeł słyszałam, że nie powinno się związywać włosków na noc, bo powinny "oddychać". Ja mimo to robię warkocza...kitka nie, bo nie chcę aby się poplątały. Dzięki za odpowiedzi, huh:)
napisał/a:
agatita
2011-01-12 23:06
ja mam włoski do ramion więc nie są problematyczne w nocy:) są zawsze rozpuszczone.czuję,że w związanych byłoby mi niewygodnie:)
napisał/a:
karolka991
2011-01-12 23:13
Kiedyś nie przepadałam za chodzeniem w rozpuszczonych włosach, więc spałam też w związanych, w warkoczu bądź kitce, teraz za to wolę rozpuszczone i tak też przeważnie śpię, sporadycznie wiążę
napisał/a:
iwonia84
2011-01-13 00:00
Włosy w nocy- tylko rozpuszczone!!
Włosy PO nocy - :))) nie pytaj ;)
Włosy PO nocy - :))) nie pytaj ;)
napisał/a:
Katalina
2011-01-13 00:42
Przy długich włosach polecałabym zapleść je w luźny warkocz. dzięki temu okiełznasz czuprynę, ale nie "skleszczysz" samych włosów.
napisał/a:
pollka2009
2011-01-13 08:19
przed ciąża miałam baardzo grube i długie włosy nie dało rady spac w rozpuszczonych bo potem trudno bylo wsadzic grzebien. Po porodzie dosyc sporo włosów straciłam były słabe i tak podcinałam co jakis czas mam teraz sporo mniej i juz nie takie grube wiec nie robia sie juz kołtuny i nie sa takie długie wiec spie róznie. ale wydaje mi sie ze lepiej dla wlosów jak sa rozpuszczone tyle ze to mniej wygodne przy dugich włosach a jak juz wypadaja to tez masakra bo wtedy wszedzie ich pelno
napisał/a:
magdagac1
2011-01-13 09:49
Mam włosy prawie do pasa.Zaplatam je w warkocz,bo nie wyobrażam sobie innego sposobu.Jak były krótsze to robiłam kitkę,ale gdy rosły coraz dłuższe to podczas snu wchodziły mi dziwnie pod pachy i je normalnie rwałam-okropieństwo,a do tego ból....
napisał/a:
emma-j
2011-01-13 12:23
ja mam włosy troche dłuższe niż do ramiona wiec nigdy ich nie wiąze zawsze mam rozpuszczone.
napisał/a:
whisper2
2011-01-13 13:15
ja też mam długie włosy, lubię spać z rozpuszczonymi, ale przy niuni, która w każdej chwili może przyjść do naszego łóżka i wplątać się w moje włosy...więc odpada...
raczej zaplotę w warkocz- ale wtedy to można pomarzyć o prostych włosach- na których od razu robią się fale, albo po prostu zwiążę w koński ogon i spać...
raczej zaplotę w warkocz- ale wtedy to można pomarzyć o prostych włosach- na których od razu robią się fale, albo po prostu zwiążę w koński ogon i spać...
napisał/a:
Sonia104
2011-01-13 13:19
zawsze spei z rozpuszczonymi! jak zwiaze na noc to potem boli mnie glowa!
napisał/a:
kathiee
2011-01-13 13:31
Ja mam krótkie wie nie mam wyjścia -0 spię w rozpuszczonym, czego nieraz efektem sa styrczące końcówki ciężkie doi uklepania rano:P
A jak miałąm dłuższe włosy - zaplatałam w warkocz - przy okazji śliczne fale były rano;))
A jak miałąm dłuższe włosy - zaplatałam w warkocz - przy okazji śliczne fale były rano;))
napisał/a:
kamilka06872
2011-01-13 13:41
Ja spię w lekko związanych w kitka. czasem się itak budze i mam rozpuszczone go gumka spada ale w rozpuszczonych nie lubie spać bo włosy nie raz się pociągnie.