Pomysł na własny biznes - czy warto?

napisał/a: rrodak 2013-10-16 12:56
Koniecbredni napisal(a):I widzisz rrodaku dokladnie cie teraz rozumiem.
Ty założyłeś że rozmawiasz z jednym z tych ludzi którzy widzą zarobek w nienabijaniu wszystkiego na kase kiedy ja uważam że zarabia się na pomyśle i organizacji a za pomocą kreatywnej księgowości wyrywa się janosikowe które pomaga utrzymać się na wodzie.
Ja założyłem że rozmawiam z gościem który w swojej naiwności płaci co mu skarbówka przykarze, a później narzeka że za gierka było lepiej.
Więc poniekad obydwaj jesteśmy w błedzie

Napisze dokładnie bo widzę że młodka rozbudziła hormony starcze i przestałeś trochę kontaktować.

W biznesie liczy się pomysł, chociaż na większość pomysłów już ktoś wpadł. Poźniej będzię organizacja i realizacja postawionych zadań, następnie ta moja kreatywność, która pomaga zgromadzić fundusze na nieprzewidywalny i ciągle zmieniający się rynek.

Czy zaliczam się do dobrych ludzi... Hmmm. Odpowiem tak: nie tobie to oceniać, nie dziadkowi który pogwałcił przysięge i skrzywdził niczego nieświadomą jeszcze małżonkę, i to dla lachona którego nie sponsoruje tylkopłaci jej za mieszkanie. W moim życiu są zasady których przestrzegam i takie które naginam ale nigdy nie skrzywdziłem nikogo bliskiego. I choćby dlatego jestem lepszy w moim osobistym mniemaniu od wiekszości ludzi piszących w dziale zdrada wątki pod tytułem zdradziłem/zdradziłam, a jeśli kiedyś powinie mi siE noga w co watpie to poniose konsekwencje, bo niepotrafiłbym spojrzeć jej w oczy gdybym zrobił inaczej. Przy niektorych to ja nie mam dwóch jajek tylko całą kiść.


Napisałeś w pierwszym poście zupełnie co innego teraz się z orientowałeś ,że brniesz w gówno i odwracasz kota ogonem.Miej chociaż swoje jedno zdanie w danym temacie ,a nie próbuj się przypodobać.Próbujesz oceniać innych ,bądź przygotowany ,ze oni też mają prawo oceniać.Zwłaszcza,że piszesz bzdury i uważasz się za znawcę w każdym temacie.Z góry zakładasz ,że jesteś lepszy ładniejszy przystojniejszy i mądrzejszy,bo młodszy.Szkoda,że nie można tego ocenić w realnym życiu .Przeważnie tak jest ,że Ci wirtualni najmądrzejsi ,najładniejsi i najlepsi okazują się zupełnie kimś innym.
napisał/a: Koniecbredni 2013-10-16 13:22
Nie zrozumiałeś pierwszego postu, nie jestem aż tak głupi i bezczelny żeby dorabiać się tylko na przekręcie i boli cię że nie dam sobie takiej łatki przykleić żebyś ty mógł się w tym temacie wybielić bo w innym wątku jesteś niczym co ci forumowicze niezbyt grzecznie przypomnieli.

Sam piszesz takie bzdury że już chciałem zrezygnować z odpisywania tobie ale.uznałem że mimo iż w moich oczach dziadek sponsorujący jakieś lale i robiący z żony idiotkę też zasługuje na chwile uwagi.

Gdybyś trochę posiedział na forum zauważyłbyś że mi często obrywa się od forumowiczów bo mam bardzo odmienne zdanie i bronię go do końca. Tak więc zarzucanie mi lizustwa jest co najmniej aktem desperacji z twojej strony.

Jestem na tym forum odrobine dłużej od ciebie i wierz mi nie jeden wytykał mi błedy co przyjmuje zazwyczaj z pokorą, bo wiem że ocenianie działa w dwie strony. Ale widzę po twoich postach że to ty boisz się oceny i moim zdaniem żyjesz we własnym wyimaginowanym świecie gdzie nadal.jezteś dobrym mężem bo nie potrafie sobie wytlumaczyc jak mozna spojrzec w oczy samemu sobie po takich swinstwach.
Co do tego że mam się za przystojniejszego od starszego faceta... Nie wiem skad to przyszlo do teojej biznesowej glowy. Mam sie za akakcyjnego goscia bo mam taka urode ktora moze sie podobac ale nie uwazam sie przezbto za lepszego od innych. I nie zakladam że jestes standardowym Polakiem po piecdziesiatce wysnułem tylko taką teorie w twoim watku bo to wydalo mi się logiczne. Zreszta Kokosowa szybko ja obaliła.

Pozostaje kwestia tego że udzielam się w wielu tematach, mam wiele zainteresowań i poszerzam horyzonty tak więc prawdziwy ze mnie czlowiek renesansu.
napisał/a: rrodak 2013-10-16 22:39
Koniecbredni napisal(a):Nie zrozumiałeś pierwszego postu, nie jestem aż tak głupi i bezczelny żeby dorabiać się tylko na przekręcie i boli cię że nie dam sobie takiej łatki przykleić żebyś ty mógł się w tym temacie wybielić bo w innym wątku jesteś niczym co ci forumowicze niezbyt grzecznie przypomnieli.

Sam piszesz takie bzdury że już chciałem zrezygnować z odpisywania tobie ale.uznałem że mimo iż w moich oczach dziadek sponsorujący jakieś lale i robiący z żony idiotkę też zasługuje na chwile uwagi.

Gdybyś trochę posiedział na forum zauważyłbyś że mi często obrywa się od forumowiczów bo mam bardzo odmienne zdanie i bronię go do końca. Tak więc zarzucanie mi lizustwa jest co najmniej aktem desperacji z twojej strony.

Jestem na tym forum odrobine dłużej od ciebie i wierz mi nie jeden wytykał mi błedy co przyjmuje zazwyczaj z pokorą, bo wiem że ocenianie działa w dwie strony. Ale widzę po twoich postach że to ty boisz się oceny i moim zdaniem żyjesz we własnym wyimaginowanym świecie gdzie nadal.jezteś dobrym mężem bo nie potrafie sobie wytlumaczyc jak mozna spojrzec w oczy samemu sobie po takich swinstwach.
Co do tego że mam się za przystojniejszego od starszego faceta... Nie wiem skad to przyszlo do teojej biznesowej glowy. Mam sie za akakcyjnego goscia bo mam taka urode ktora moze sie podobac ale nie uwazam sie przezbto za lepszego od innych. I nie zakladam że jestes standardowym Polakiem po piecdziesiatce wysnułem tylko taką teorie w twoim watku bo to wydalo mi się logiczne. Zreszta Kokosowa szybko ja obaliła.

Pozostaje kwestia tego że udzielam się w wielu tematach, mam wiele zainteresowań i poszerzam horyzonty tak więc prawdziwy ze mnie czlowiek renesansu.


Koniecbredni napisal(a):Napisze dokładnie bo widzę że młodka rozbudziła hormony starcze i przestałeś trochę kontaktować.

Zrozumiałem dokładnie to co napisałeś i to skomentowałem ,bez żadnych podtekstów z innych wątków tak ja ty to robisz
G***o mnie obchodzą twoje wypociny na mój temat,ale rób to w odpowiednim dziale stosownym do tematu .Założyłem tamten temat między innymi dla takich jak ty ,którzy się żywią tego typu historiami.Pisz sobie tam nawet siedem stron.A nie bredzisz przy braku argumentów i próbujesz odwracać kota ogonem .Rozpisujesz się jak baba,nie obrażając kobiet. W realu dostał byś po mordzie i byłoby po zamiatane.Od tego dziadka jakim mnie nazywasz.Wiem ,wiem zaraz napiszesz ,że trenowałeś boks ,karate i MMA.
Mogłem założyć nowy nick np.różowa lola i nawet byś nie wiedział z kim dyskutujesz.
Mam nadzieję ,że moderator się obudzi i to skończy,jeśli nie to i tak nie mam zamiaru prowadzić z tobą dalszych dyskusji panie piękny.
napisał/a: KarolciaK 2013-10-16 22:43
b]Koniecbredni[/b], rrodak, proszę zakonczyc tego OT, jeśli macie sobie cos jeszcze do powiedzenia to załatwcie to poprzez PW
napisał/a: AlinaZP 2013-10-18 20:56
mlodamama2013 napisal(a):Czytam i czytam i zastanawiam się co mogłabym powiedzieć od siebie...
Ja pracuję w branży biżuterii sztucznej u polskiego producenta, który oprócz hurtowni stacjonarnej posiada również sklep internetowy. To co mogę zaobserwować to rosnąca tendencja do zakupów internetowych. Coraz więcej ludzi kupuje przez internet bez tzw. "wychodzenie z domu". Zastanawiam się nad tym czy nie jest to lepsza perspektywa na założenie "własnego biznesu" aniżeli sklep stacjonarny . Wszystko ma oczywiście swoje plusy i minusy... Obserwuję również iż duży procent klientów zakłada sprzedaż internetową. Kupując biżuterię w cenach hurtowych decydują się na sprzedaż detaliczną i wydaje się że jest to dla nich opłacalne. Koszty administracyjne są o wiele mniejsze, a więcej można zainwestować w różnorodność asortymentu.


Widzę, że momentami na tym forum bywa ostro :), ale na szczęście moderatorzy czuwają. Żeby przywrócić wątek na właściwe tory nawiąże do wypowiedzi mlodadama odnośnie biznesu internetowego. Podobne były moje obserwacje kilka lat temu i to skłoniło mnie do otwarcia własnego sklepu. Chętnie wymienię się poglądami. Jak macie jakieś pytania lub rady piszcie. Chętnie podyskutuję.
napisał/a: rrodak 2013-10-19 15:25
AlinaZP napisal(a):
Widzę, że momentami na tym forum bywa ostro :), ale na szczęście moderatorzy czuwają. Żeby przywrócić wątek na właściwe tory nawiąże do wypowiedzi mlodadama odnośnie biznesu internetowego. Podobne były moje obserwacje kilka lat temu i to skłoniło mnie do otwarcia własnego sklepu. Chętnie wymienię się poglądami. Jak macie jakieś pytania lub rady piszcie. Chętnie podyskutuję.


Sklep jest fajny.Ogólnie niezły pomysł.Gdybym miał zakładać sklep internetowy to właśnie z tego typu rzeczami.Z czymś czego nie można szybko porównać cenowo w porównywarkach.W produktach popularnych np.elektronika jest straszna wycinka cenowa.Wiele hurtowni prowadzi sklepy internetowe i ciężko będzie konkurować z nimi cenowo.Ze stronki wynika ,że Masz też sklep stacjonarny.Więc Masz zaplecze sklepu internetowego.Dużo trudniej będzie handlować nie mając własnego magazynu.W ogóle zauważyłem ,że większość sklepów internetowych ma jednak sklepy stacjonarne.Problem natomiast polega na tym w jakiej cenie w takim sklepie sprzedawać .Wiadomo ,że sklep stacjonarny to znowu większe koszty.Jak sobie np.radzisz z tym problemem ?
napisał/a: AlinaZP 2013-10-19 21:00
Witam
Po przekroczeniu pewnego pułapu sprzedaż stacjonarna to niemal konieczność. Sporo klientów oczekuje możliwości osobistego odbioru towaru, obejrzenia go na miejscu itp. W naszym przypadku ponieważ działamy na dość dużym rynku (prawobrzeżna Warszawa) to jest też dodatkowo spore zainteresowanie ze strony mieszkańców. Zdarzają się nawet klienci z poza Warszawy, którzy w ramach interesów w stolicy wpadają do naszego sklepu na zakupy. Mieścimy się dość daleko od Centrum więc koszty lokalu nie są tak bardzo duże. Ale z drugiej strony przy stacji kolejowej z bardzo dogodnym dojazdem kolejką z Centrum. Nie różnicujemy cen. Mamy takie ceny w sklepie stacjonarnym i internetowym. Wynika to m.in z tego, że większość klientów trafia do sklepu stacjonarnego poprzez kanały sprzedaży internetowej.
napisał/a: rrodak 2013-10-19 23:47
AlinaZP napisal(a):Witam
Po przekroczeniu pewnego pułapu sprzedaż stacjonarna to niemal konieczność. Sporo klientów oczekuje możliwości osobistego odbioru towaru, obejrzenia go na miejscu itp. W naszym przypadku ponieważ działamy na dość dużym rynku (prawobrzeżna Warszawa) to jest też dodatkowo spore zainteresowanie ze strony mieszkańców. Zdarzają się nawet klienci z poza Warszawy, którzy w ramach interesów w stolicy wpadają do naszego sklepu na zakupy. Mieścimy się dość daleko od Centrum więc koszty lokalu nie są tak bardzo duże. Ale z drugiej strony przy stacji kolejowej z bardzo dogodnym dojazdem kolejką z Centrum. Nie różnicujemy cen. Mamy takie ceny w sklepie stacjonarnym i internetowym. Wynika to m.in z tego, że większość klientów trafia do sklepu stacjonarnego poprzez kanały sprzedaży internetowej.


Czyli te dwa sposoby handlu się uzupełniają.Jednak ,żeby założyć taki sklep trzeba zainwestować odpowiednią ilość pieniędzy.Z tego co zrozumiałem z poprzednich wypowiedzi to raczej pojawiają się tu osoby ,które nie posiadają zbyt dużej gotówki.Myślę,że dobrze wybrałaś asortyment.Tak jak pisałem wcześniej gdyby to były produkty które łatwiej porównać cenowo w porównywarkach marża mogłaby być tak minimalna,że nie opłacałoby się prowadzić sklepu stacjonarnego z tymi samymi cenami.Tak samo jest z pozycjonowaniem tych produktów.Na niektóre frazy żeby trafiły do TOP 10 trzeba wydać nawet 200 i 300 zł na miesiąc. Nie piszę tego,żeby innych zniechęcać do otwierania sklepów internetowych,ale dobrze jest się zastanowić czy warto,mając dobrą pracę.Ktoś tu napisał ,że musi dojeżdżać i traci 3 h. Razem wychodzi 11 h. U siebie też musi się liczyć z tym ,że nie będzie to 8 h pracy.Ogólnie ,żeby zająć się sprzedażą internetową powinno się chociaż trochę znać na oprogramowaniach i sposobach pozycjonowania.Inaczej trzeba będzie za wszystko płacić .W sieci jest już duża konkurencja i wcale nie jest łatwo zaistnieć.
Założyłaś najpierw sklep internetowy ,a później stacjonarny ,czy odwrotnie ?
napisał/a: AlinaZP 2013-10-20 08:40
rrodak napisal(a): Założyłaś najpierw sklep internetowy ,a później stacjonarny ,czy odwrotnie ?


Zaczęliśmy od sklepu internetowego. W pewnym momencie brak sklepu stacjonarnego stał się istotnym problemem, czego konsekwencją było wyprowadzenie biznesu z domu i wynajęcie lokalu.

Pracuje się rzeczywiście więcej niż 8 h. Zaletą jest jednak w miarę nienormowany czas pracy. Oczywiście pod warunkiem, że stać się na zatrudnienie pracownika / pracowników.
napisał/a: Jessy7 2013-10-22 00:11
Widzieliście konkurs org. Przez [reklama usunięta]? Całkiem nieźle to wygląda bo zgłaszać się z każdej branży już istniejące. Nagroda całkiem nieźle się prezentuje. Co sądzicie? Ja się chyba zgłoszę. Ryzyko;) a może mi się poszczęści.
LadyMR
napisał/a: LadyMR 2013-10-23 14:22
Dzień, kiedy zwolniłam się z pracy na etacie w korporacji i otworzyłam swoją działalność był jednym z lepszych dni w moim życiu :) Też się bałam, ale czułam, że jeśli nie zrobię czegoś w tej chwili to obudzę się w tym samym miejscu na emeryturze z poczuciem zmarnowanego potencjału ;) Nie zawsze jest łatwo, ale jeśli nie obawiasz się samodzielności i odpowiedzialności to na pewno nie będziesz żałować.
napisał/a: RedCart 2013-10-24 12:08
Abstrahując od wszystkich rzeczy, które zostały wypisane powyżej, obecnie po założeniu działalności gospodarczej wiele osób decyduje się na[mod: reklama usunięta]. Wiele zależy jednak od zaangażowania i poświęceniu własnego czasu. [mod: reklama usunięta]