Co czytacie??? O książkach, gazetach, magazynach itp.

napisał/a: e412382aebddc168752e16cfc580b5d87b4ca261 2008-10-16 13:35
Nie znoszę tego Pana - próbowałam czytać i stwierdziłam, że ten styl to nie dla mnie. Czułam się jak sześciolatka, do której mówi dorosły, ale takim językiem trochę dziecięcym. Wrrr! Natomiast lubię Terry'ego Pratchetta, Aleksandrę Marininę, Amélie Nothomb, Andrzeja Sapkowskiego. Ostatnio "odkryłam" książki Pilipiuka (też Andrzeja) i teraz zaczytuję się w nich.
napisał/a: Krutka 2008-10-16 20:25
OD razu mówię polecam "Chwasta" Banach kobieta się nazywa, świetna książka wstrząsneła mną, z resztą fantastyczna lekkość pisania, poza tym wszystkie trillery Alex Kavy, no i jeszcze Milan Kundera "nieznośna lekkość bytu":)
napisał/a: iXdobosz 2008-10-20 13:06
Ja doceniać zaczęłam pisarki brytyjskie:) Ostatnio w ręce wpadła mi powieść Polly Williams WZLOTY I UPADKI SUPER MAMY. Historyjka banalna, z życia wzięta: kobieta dowiaduje się że jest w ciąży, podejrzewa, że chłopak ja zdradza, a po urodzeniu zapuszcza się w domu... jak czasem w życiu bywa. Na szczeście ma kogoś, kto potrafi ja wyrwać z tego marazmu. Fajna książka, aż chce sie czytać o tej przemianie, bo autorka nieustannie przekonuje o swoim poczuciu humoru:)
napisał/a: paprotka18 2008-10-22 13:02
Mnie wspomniana przez Krutką "Nieznośna lekkość bytu" ostatnio na tyle prześladuje, że kupiłam i zaczynam czytać:) Co do pisarek brytyjskich czy amerykańskich piszących o kobietach dla kobiet, to nie dla mnie, wolę autorów rodzimych. No chyba , że Polly Williams i jej "Wzloty i upadki super mamy" stanowią tu jakiś wyjątek. Chętnie sie dowiem, czy tak jest (to pytanie nie tylko do i.dobosz:))
napisał/a: kationit 2008-10-30 10:25
Wiesz, gusta są różne, więc trudno powiedzieć, na ile tobie książka przypadnie do gustu. Na pewno można powiedzieć, że "Wzloty i upadki super mamy" czyta się z zainteresowaniem, przyjemnością niemalże, bo sprzyja temy niezły styl i poczucie humoru autorki, Polly Williams.
Z drugiej jednak strony nie jest to tak całkiem płaska historyjka o kobiecie, ktora próbuje odnaleźć się w macierzyństwie. W tle pojawia się bowiem pytanie o aborcję, niemożność posiadania dzieci, zdrada itp. Okazuje się też że macierzyństwo choć nie zawsze wyczekiwane, zaskakuje kobiety tym, ze całkowicie zmienia ich podejście do wszystkiego. Nagle okazuje się, że nie zależy im na karierze itp.
Tak więc jeśli tego rodzaju tematyka (przekazana naprwade w łagodnej formie:))odpowiada ci, powinnaś spróbować:)
napisał/a: iXdobosz 2008-11-07 11:46
Paprotka, ja tez nie lubię oderwanych od rzeczywistości herlequinów, gdzie bohaterka umiera z tęsknoty albo miłości, a potem i tak wszyscy żyja długo i szczęśliwie:) Ale jak pisała kationit, książka "Wzloty i upadki super mamy" dosyć szerokim ujęciem ogarnia wiele trudnych tematów i to tych uniwersalnych, które dotykają bezpośrednio kobiety wszędzie. Brak poczucia, że jest się jeszcze kobietą atrakcyjną (po urodzeniu dziecka) sprawia, że Amy, główna bohaterka z podziwem patrzy na inne znane jej matki, które w jej odczuciu są super matkami, bo pięknie wyglądają, pachną, a ich dzieciaczki tak samo wypielęgnowane. Pewnie to jakoś naturalne, że chcemy byc lepsi. Taka chce byc Amy, ale prędzej czy później dostrzega, jakie to powierzchowne. Ile też wkraczając na drogę przemiany straciła...
napisał/a: kationit 2008-11-17 19:23
No i właśnie z tych powodów, o których ty piszesz, uważam, że "Wzloty i upadki super mamy" to typowo babska całkiem fajna powieść, po którą sięgają (przypadkiem czy nie) także faceci:)
napisał/a: pistacja99 2008-11-25 19:42
Ja czytam teraz Murakamiego. I drugi numer Bluszcza, ale już końcówka. Ogółem sporo czytam, ale nie zawsze chce mi się książkę, dlatego też wolę czasem ciekawe czasopismo. Chyba przeczytam też niebawem Małego Księcia, bo to książka, do której wracam raz na jakis czas.
napisał/a: paprotka18 2008-11-27 14:59
Mały Książę zawsze! Dobrze że mój ma twarde okładki, bo jeszcze dzięki temu jakoś wygląda)Ostatnio skusiłam się wreszcie na tę zareklamowaną tutaj książkę Polly Williams "Wzloty i upadki super mamy" i zamówiłam ją w necie. A co tam? Może jednak warto?
napisał/a: celinkaa 2011-04-01 13:02
O, ja uwielbiam "Małego Księcia", podobnie z resztą jak "Oskara i Panią Różę" - przepiękne książki, bardzo wzruszające.

Poza takimi książkami, które kupuję w zwykłych księgarniach sięgam też od czasu do czasu po literaturę w formie elektronicznej - i tak ostatnio są to chocby książki z gonety nieznanych jeszcze autorów. Obecnie - "Opowiadania krótsze i dłuższe" Przetacznika.
cohenna
napisał/a: cohenna 2011-04-01 13:05
Ostatnio przeczytałam "Narzeczna fabiana" Margit Sandemo
Marta_nowa
napisał/a: Marta_nowa 2011-04-06 09:35
Z książek to teraz czytam 'Czarownice z Salem Falls" J. Picoult, całkiem ok. tylko może jak na razie zbyt przewidywalna.
Jeśli chodzi o czasopisma to uwielbiam Focus - zawsze coś ciekawego o czym nie miałam pojęcia.