Peter Doherty na koncercie w Polsce

Peter Doherty fot. New Music Art Production
Peter Doherty wystąpi na jedynym koncercie w Polsce w Sali Kongresowej. Będzie to solowy występ artysty, podczas którego usłyszymy przede wszystkim piosenki z jego ostatniego albumu, a także utwory z przekroju całej kariery muzyka.
/ 22.03.2010 15:59
Peter Doherty fot. New Music Art Production
Jest uważany za najwybitniejszego brytyjskiego kompozytora młodego pokolenia. Frontman zespołów The Libertines i Babyshambles. Dandys słynący z ekstrawaganckiego i luzackiego podejścia do życia, autor niezliczonej ilości skandali i romansów m.in. z Kate Moss czy Amy Winehouse – Peter Doherty - po raz pierwszy wystąpi w Polsce!

Peter Doherty wystąpi w specjalnej akustycznej konwencji, przywołującej nam jego pamiętny koncert z lipca 2008 roku w londyńskim Royal Albert Hall.

Tam, podobnie jak w Polsce, Peter wystąpił w specjalnej, solowej, akustycznej formule śpiewając utwory z przekroju swojej kompozytorskiej działalności. Był to również pierwszy tak duży solowy koncert artysty, co ciekawe wyprzedany w całości w ciągu 20 minut. Pikanterii występowi dodaje fakt, iż koncert zakończył się inwazją fanów na scenę oraz był najprawdopodobniej głównym powodem wydania rewelacyjnego albumu Grace / Wastelands, który to Peter będzie promować podczas kwietniowego występu w Polsce.

"Grace / Wasteland" – taki tytuł nosi wydany niedawno pierwszy solowy album Petera Doherty.
Doskonale przyjęta przez dziennikarzy i fanów, pełna nastrojowych, melodyjnych piosenek płyta sprzedała się już w milionowym nakładzie!

Peter Doherty – biografia:
Ten pupilek mediów, przez wielu krytyków uważany za najwybitniejszego kompozytora młodego pokolenia, w marcu 2009 wydał swój pierwszy solowy album. Grace / Wasteland jest wspaniałą, intymną wycieczką po świecie Petera wydającą się być również ukoronowaniem jego 30 letniego już życia. Piękne, poetyckie, personalne teksty obnażają marzenia, dzieciństwo i przemyślenia jednego z najbardziej intrygujących artystów ostatniej dekady. Fakt, że podpisuje ją jedynie swoim nazwiskiem i wyprzedaje solowe występy jest również brzemienny, bowiem oznacza pokonanie własnych demonów i spektakularny powrót do największej formy.

“Gdy byłem na odwyku, nieustannie powtarzano mi, że mam problem z poczuciem własnej wartości. No i dałem sobie z tym radę, nie zdając sobie nawet z tego sprawy” – konkluduje sam Doherty.
 
Wszystko zaczęło się od The Libertines, gdzie Peter Doherty, wespół z Carlem Barâtem, stworzył nowy, unikalny styl, definiujący na nowo pojęcie brytyjskiego punk rocka. Oba ich studyjne albumy szybko zyskiwały statusy kultowych, ale i bardzo popularnych, skutecznie zmieniając kierunek w jakim podążała wyspiarska branża muzyczna. Krótko po drugim wydawnictwie zespół rozpadł się. Po pełnych przykrych słów kłótniach, bójkach i wzajemnych oskarżeniach muzycy doszli do wniosku, że najlepiej aby ich drogi się rozeszły.
Gdy Carl Barât imał się różnych zajęć, szykując się do założenia Dirty Pretty Things, Peter Doherty nieoczekiwanie został ikoną mody inspirującą linię odzieżową Diora, znakomicie symbolizując młodą, zniszczoną, ale niebywale elegancką Wielką Brytanię.
Czas rekonwalescencji po przygodach w środku The Libertines i oficjalnym zawieszeniu go przez zespół, Doherty wykorzystał do stworzenia Babyshambles, z którymi gra do dziś. Grupa ta, dzięki nieprawdopodobnej kreatywności Petera i jego ciągłej obecności w tabloidowych mediach, szybko stała się jednym z najważniejszych zespołów nowego rock’n’ rolla i po dziś dzień wyznacza jego standardy.
Warto również wspomnieć o innych talentach Petera Doherty’ego. W 2007 roku w londyńskiej Bankrobber Gallery po raz pierwszy zostały wystawione obrazy jego autorstwa. W 2008 roku natomiast udało mu się pierwszy raz wystawić w Paryżu. Wystawa w Chappe Gallery zakończyła się niemałym skandalem, bowiem okazało się, że wszystkie obrazy namalowane zostały jego własną krwią.



W Warszawie Peter Doherty wystąpi w specjalnej akustycznej konwencji, przywołującej nam jego pamiętny koncert z lipca 2008 roku w londyńskim Royal Albert Hall.

Jedyny koncert odbędzie się 7 kwietnia w warszawskiej Sali Kongresowej.

Redakcja poleca

REKLAMA