Energetyczny duet - The Ting Tings

Choć formalnie istnieją od 2004 roku, rynek muzyczny zaczęli podbijać dopiero trzy lata później singlem „Fruit Machine”. W Polsce zainteresowanie nimi wzrosło za sprawą reklamy Fanty i pobrzemiewającej w niej melodii "Shut Up And Let Me Go". Kim są The Ting Tings i czy mają szansę podbić międzynarodową scenę muzyczną?
/ 28.02.2011 07:31

Choć formalnie istnieją od 2004 roku, rynek muzyczny zaczęli podbijać dopiero trzy lata później singlem „Fruit Machine”. W Polsce zainteresowanie nimi wzrosło za sprawą reklamy Fanty i pobrzemiewającej w niej melodii "Shut Up And Let Me Go". Kim są The Ting Tings i czy mają szansę podbić międzynarodową scenę muzyczną?

Zespół tworzą Julian "Jules" De Martino, 42-letni muzyk i autor tekstów oraz 27-letnia wokalistka Katie White. On na swoim koncie ma epizod w grupie Babakoto, po rozpadzie której został wokalistą Mojo Pin. Ona wraz z koleżankami założyła w wieku czternastu lat zespół Total Knock Out, którego największym osiągnięciem było supportowanie Atomic Kitten oraz Steps. Jules i Katie poznali się w 2001 roku za sprawą ojca dziewczyny, który zlecił Julesowi napisanie kilku piosenek dla TKO. Podobno połączyła ich miłość do trip hopowego zespołu Portishead.

The Ting Tings gra indie pop. Chwytliwe melodie, niebanalne teksty i duża dawka pozytywnej energii to ich specjalność. Rozgłos przyniósł im singiel „That's Not My Name”, do którego nagrano aż trzy różne klipy, w tym jeden stylistycznie zbliżony do teledysku Toni Bazil „Mickey”, co prawdopodobnie nie było przypadkowe. Piosenka ta charakteryzuje się podobnym brzmieniem do przeboju Bazil, wydaje się brytyjską odpowiedzią na wielki przebój Amerykanki. Nie umknęło to  uwadze krytyków. Nikt jednak nie zrobił z tego wielkiego „halo”. Utwór trafił w gusta słuchaczy. 18 maja 2008 „That's Not My Name” wskoczył na pierwszą pozycję brytyjskiej listy przebojów detronizując „4 Minutes” Madonny oraz Justina Timberlake'a. Choć po tygodniu ustąpił miejsca „Take a Bow” Rihanny, w dalszym ciągu cieszył się dużą popularnością w brytyjskich klubach. Odniósł także niespodziewany sukces za Oceanem i jeszcze większy w Japonii.

The Ting Tings "That's Not My Name"

The Ting Tings "That's Not My Name"

Kolejnym wielkim singlem był „Shut Up And Let Me Go”, który doskonale znamy dzięki reklamie Fanty. Utwór trafił na 27 pozycję 100 najlepszych piosenek 2008 roku wg Rolling Stone. Teledysk do tej piosenki nakręcono w zaledwie jeden dzień. Reżyserii podjęli się Alex Large i Liane Sommer, którzy wcześniej współpracowali m.in. z Miką i Erosem Ramazotti. Klip nominowano w 2008 roku do MTV Video Music Awards w kategorii Video Roku. Z niezrozumiałych przyczyn przegrał z nędznym pod każdym względem „Piece Of Me” Britney Spears. Na szczęście Katie i Jules nie opuścili gali z pustymi rękami. Zgarnęli statuetkę w kategorii Najlepsze Brytyjskie Video.

The Ting Tings „Shut Up And Let Me Go”

The Ting Tings „Shut Up And Let Me Go”

Energetyczna ballada z lekko rockowym brzmieniem „Be The One”, a także pozytywnie zakręcony „We Walk” to kolejne powody dla których warto zapoznać się z ich twórczością. Warto dodać, że ich utwory wielokrotnie stanowiły ścieżkę dźwiękową dla rozmaitych filmów oraz seriali, m.in. "Scott Pilgrim kontra świat", "Plotkara", "Króliczek" (głupiutka komedia w reżyseri Freda Wolfa) czy "Slumdog Millionaire".

The Ting Tings "Be The One”

The Ting Tings "Be The One”
The Ting Tings "We Walk”

The Ting Tings "We Walk”

The Ting Tings to duet charakteryzujący się bardzo ciekawym brzmieniem, zupełnie innym, od odmóżdżającej popowej papki serwowanej nam przez rozgłośnie radiowe. To wprawiające w wyśmienity nastrój kompozycje, od których dobrze zacząć dzień. Katie i Jules oczywiście nie mają najmniejszych szans na to, by zaistnieć w ogólnej świadomości. Lady Gaga, Katy Perry, Rihanna i inne gwiazdeczki skutecznie przyćmiewają wszystkich, którzy odważą się wkroczyć na popową scenę. Na szczęście nie muszą szokować, by zdobywać fanów, ponieważ ich muzyka broni się sama. A to zdecydowanie lepsza rekomendacja od najbardziej soczystego skandalu.

Fot. lasftm.pl